ďťż
   
 
  ďťż
   
 
 

Katalog zawiera 5001 fraz

z drugiej strony szala
łaszą się grząskie wydmy
wędrują ruchome palce
przypływ trze o brzeg
od szeptu po świt

u schyłku klepsydry
gaśnie obserwatorium
otrzepane z pudru piany
odpływa echo szala lala...

zasieję
w moim szpitalu
panuje tłok
psychodeliczny
muzyka zbyt słaba
do zaciskania zębów
a przypadków jak na
wyraz twarzy

mógłbym polec
jestem
lecz zanikam
pustą garścią...

***
Kiedy spacerowałem, zobaczyłem ptaka.
Pomyślałem, że też mógłbym pofrunąć. Wtedy
spojrzałem na ręce i nogi i uświadomiłem
sobie, że różnica między ptakiem a

mną jest co najmniej tak zasadnicza,
jak ta między...

motyle
motyle

po prostu spłoszyć je
niech skrzydłami łechcą
niech suche gałęzie
przeszywają dreszcze
niech razem z osiką
z rozkoszy się trzęsą
wyzwalając z piersi
słowa jeszcze...

zapatrzeni w siebie
Zapatrzeni w siebie

na krawędzi stromych dachów
stado kruków przykucnęło
krzyku mnóstwo ochów achów
na pokazy ptactwo wzięło

tak jak w naszym to zwyczaju
paradują niczym pawie
choć tu...

klub półsłodkiego szampana
a przecież mogłem być człowiekiem
bogatym nawet diabeł sprzyja
na szczęście krzyczeć a nie czekać
aż coś z pańskiego kapnie ryja

gdybym potrafił tylko wierzyć
że można błędów nie pamiętać
nie czuć że śmierć...

gestem
rozkapryszony nadgarstek
zwykle w zmowie
z palcem wskazującym
tak mięknie
napomnieniem twoich warg

jesteś przedłużeniem
otwartych ramion
na oścież...

mazur nad grobem poety

człowiek. taki jak wszyscy
którym wydawało się tak jak
wszystkim że wszystko może się
stać. inaczej. trup

i grób. z grafomańskim epitafium
jak wszystkie inne obok.

nad grobem...

Karczowiska ( fragment 14)
Siostra kazała mi na noc zostawić otwarte drzwi, że niby będzie zaglądać. No i po co? Już dwadzieścia lat czekam na śmierć, w końcu niech przyjdzie. Nigdy nie uwierzyłam w cuda.
......

Z listów do Marka. Obca mowa.
Czas porozmawiać, Marku, o sprawach
ważnych. Bez owijania myśli
w bawełnę, bez rzucania słów
na było nie było. Rozważyć, czy być
czystym, to znaczy być o krok i czy wówczas
trzeba być jak palec i co władza z nim
zrobi...

ulotny stan umysłu
próchniejące ściany pomazane farbą
ten zapach rozciągał spojrzenie
na szeregach klęczących butów

wykrzywione twarze ciągną kondukt
przypomina spocony tramwaj
pozostało tylko piaskiem w...

Z listów do Marka. Granice.
Dziadek umarł, Marku. Nie ma go. Teraz
dzieli nas tylko pulsująca myśl, że świat jest
nieustającym powrotem.

Nie chcę, żeby dziadek wrócił. Wstyd
mi, bo właśnie piszę wiersz o jego pustym
ciele i nic nie poradzę na to,...

antonimy
Aby do końca zaistnieć musisz zniknąć.
Potworny ból głowy, ból pękniętego szkła, ból zęba, który powinien być wyrwany.
Powtórny ból.
W razie potrzeby wystarczy zbić szybkę. Wystarczy.
Muszka owocowa ma osiem chromosomów. Człowiek...

Czerwiec
Przedziwna wspólność
materii
blask ciała które mówi

kochanie moje kochanie
jedyne moje kochanie
jedyne

rękę na włosach kładzie

Światło mojego życia
w oczach i...

Herbert. Wspomnienia ze spaceru. Pole Marsowe.
nigdy nie mówiłem do ciebie przyjacielu
gdy prostowałeś ścieżki
szukałem wyboistych dróg
cierpliwie tłumaczyłeś rzeczy wersetami

gdy prostowałeś ścieżki
szukałem spojrzeń ulatujących w...

zmodyfikowany
"żeby nie było świętujemy"

pamiętam jeszcze świat
normalniejszy o kilka świąt
gdy najważniejsze były
pomarańcze pod choinką
i biała na wielkanoc
a jedyny indyk we wsi
dożywotnio...

aż do śmierci
pyta mnie pani po raz enty
po co mi cała ta poezja
oczy szeroko zaciśnięte
garstka przyjaciół których nie znam

czy pani zdaje sobie sprawę
ile mi wierszy kwitnie w głowie
a wszystkie puenty...

Karczowiska (fragment 4)
- Siostro! Krysak znów leży pod drzwiami - pani Teodozja lubiła być nośnikiem takich informacji. Nic bez niej, mimo, iż dotarcie do dyżurki sprawiało jej dużo trudu z powodu niesprawnej nogi.
- Już! - postawiłam tacę z lekami i wybiegłam na korytarz. Choć to któryś z...

kołem się toczy
runęła
jak fortepian Szopena
polska trumna
heblowana chichotem historii

dziura w czaszce
i wawelski dwór
przepasany szarfą dzwonu
na przebudzenie
z chocholego...

okruchy tętnień
chciałabym napisać do ciebie bardzo długi list
ale na krawędzi szklanki zawsze bezdomni i nie znam
adresu twoich codziennych upodleń urojeń umierań

całymi nocami zbieram popioły na śliskim brzegu
czasami trochę twarzy...

Ecce Homo
często zastanawiam się
dlaczego wszyscy
nie posiwieliśmy

pijani barbarzyńcy języka
w aktach sprawy napiszą
n i e p o c z y t a l n y
każdemu z osobna
żeby poczuł się wyjątkowo
przecież przez...

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl
  • Strona 122 / 2391 ... 119, 120, 121, 122 , 123, 124, 125 ... 239