|
Ecce Homo
Union Chocolate. |
często zastanawiam się dlaczego wszyscy nie posiwieliśmy
pijani barbarzyńcy języka w aktach sprawy napiszą n i e p o c z y t a l n y każdemu z osobna żeby poczuł się wyjątkowo przecież przez bramkę klucznika przejdziemy pojedynczo
saksofon bez pijaka z Miodowej wódka bez chęci światowej sławy chirurga nawet Stalin bez Szymborskiej
żyjemy w miastach czterdziestu czołgów i kościoła
synowie i córy Buzygesa! my kolekcjonerzy duszonych bioder! my roztropnie pomazane szminkami!
tak oto ugina się świat krzyża na cherlawych barkach
Świetne połączenie ważnego motywu chrześcijańskiego z ludzką egzystencją czasu obecnego.
„niepoczytalny” z drugiej strofy bardzo mi pasuje do poety, ale w powiązaniu z następną daje szerszy obraz…
Oto człowiek – to tylko człowiek… Wiele jeszcze by można powiedzieć…
Jak dla mnie Twój wiersz wart mistrza.
Do mistrza mi daleko, niemniej dziękuję:)
żeby poczuł się wyjątkowo
nie pasuje mi to wyjątkowo tylko za każdym razem jak czytam zatrzymuje się w tym momencie.
poza tym bardzo się podoba, choc druga częśc bardziej niż początek
pozdrawiam
To zamknięty tekst, Sebku. Bardzo zamknięty. Wszystko zatem zostaje, jak było.
rozumiem
A ja się też uprę i będę czytała bez kolejnego "często zastanawiam się". I też płynę z pięknie prowadzonym nurtem myśli od trzeciej strofy w dół. Powyżej aluzje do "Barbarzyńcy w ogrodzie" Herberta - aż nadto intensywne.
I znów posiedziałem u Ciebie trochę i chyba przedobrzyłem nadinterpretacją tego tekstu dla swojego widzi mi się. Ale to chyba dobrze dla wiersza, kiedy pomimo jego zamkniętej formy odbiorca jeszcze coś odkrywa.
Szkoda, że pointa jest zbyt dosłowna i spłyciła bardzo ciekawy wiersz.
;-[ .. to nie dla mnie.. poezja .. jakbym rwała szczątki czegoś z czymś.. i mimo to że doprawione .. czuję że nie mam apetytu.. przepraszam za sól zamiast cukru.. ;-}
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|