|
z czwartego
Union Chocolate. |
pod oknem małe w kolorze denaturatu leży nagością lekko zmieszane z blaskami fleszy
Zola biłby Ci brawo Ewa. Naturalizm w każdym wersie. Ciało, patologia, żer, sensacja - to niby XXI wiek, ale to samo było już w modernizmie. Poetka - obserwatorka bada pod mikroskopem ludzkie zachowania w obliczu tragedii. Uderza, krótko i w samo sedno. Czasy się zmieniły, ludzie - nie.
Wiersz krótki i dosadny, a wywołał we mnie tyle emocji. Brawo!
porażająca ta miniatura.
Obraz taki, że dreszcze przechodzą.
No! Dobry rym, dobry język, dobry tytuł. Miniatura na poziomie. Wreszcie! :) I to patrz, ja Ci mówię komplementy, już nawet nieistotne, że ja, ale że ja Tobie:D nie poznaję się:D
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|