|
Niewiadoma
Union Chocolate. |
...
jesteś a może będziesz sama nie wiem śnię
myślą nieskromną szepczę w niej jesteś chcę
muskam tiulu chwilą bezskutecznie fakt
ciepły ślad na poduszce
muskam zaledwie chwilą ledwie ciepłą fakt
ciepły ślad na poduszce może by te ciepły zmienić? Bo jakoś tak razi w oczy.
muskam zaledwie chwilą ledwie ciepłą fakt
ciepły ślad na poduszce
Ta końcóweczka jest ładna, ale do dopracowania. Za dużo tych powtórzeń w tak krótkim fragmencie.
Całość jest delikatna, ale właśnie te małe drobiazgi.
ojojoj ... faktycznie ... już poprawiam...;-}
No i jest cukiereczek z pomyślunkiem
Jaki tam znowu cukiereczek?
jesteś a może będziesz sama nie wiem śnię
Może być
myślą dotykam bezcielesne co chcę mieć marzę
Brzmi fatalnie. Wystarczyłoby „dotykam bezcielesne marzę”
muskam czułości błękitem głodu pragnieniem fakt
jest ciepły ślad na poduszce
Też do zmiany. Wróć do pierwszej wersji. Przemyśl.
Pozdrawiam
ojojoj... wrócić ...powiadasz.. hm... pomyślę ;-D
i ja lubię takie wiersze, ale wybijają je skutecznie... bo są ładne, ale płytkie
heh...teraz ich czas...potem znów nasz
cóż, cierpię z Tobą nie uciekaj
Hm, z poprawkami różnie bywa… Zamiana „czułości błękitem” na „tiulu chwilą” nic nie zmieniła. Środkowa strofa nie nabrała blasku. Ostatni wers pozbawiony „jest” zyskał
Ale to nie koniec świata, być może inni będą bardziej pobłażliwi
Pozdrawiam
- to obróć go w żart i napisz ostatnie dwie strofy tak:
zostawiłam klucz w zamku bezskutecznie szlak
ciepły ślad na poduszce wystygł zbladł
zgadzam się z Eloise i nie będę pobłażliwa :) ale dodam swoje trzy grosze:
1. Niepotrzebne inwersje, np. "myślą nieskromną szepczę" 2. Bezcelowy wielokropek przed treścią. Piszę bezcelowy dlatego, że niczego nie dodaje on wierszowi, a wręcz go spłyca. Nie naprowadza również czytelnika na cokolwiek, co ma znaczenie dla autora (bo chyba ma znaczenie skoro tam go umieściłaś?) 3. Pierwszy trójwers jest puentą, więc dałabym go na sam koniec. Bo praktycznie rzecz biorąc reszta już mało "chwyta".
ANILAH55 nie bój bawić się słowem, myślę, że to jest dobry materiał na dobry wiersz. Szczególnie ta pierwsza strofa - bardzo mi się podoba. Poczekam na Twoją odpowiedź i wtedy dopiero zdecyduję czy będę na tak czy nie.
Wiesz co, Halino...widzę już od jakiegoś czasu, że masz ciągoty do czegoś, co można nazwać namiastką poezji lingwistycznej. Ciekawie bawisz się też rozmiarem wersowym. Wyrzuć tylko ten niepotrzebny wielokropek z samego początku. Zlikwidowanie inwersji w tym przypadku nie będzie dobrym posunięciem. Fakt, wygląda to troszkę sztucznie, ale kiedy wyrazy ulegną przesunięciom, wówczas rozleci Ci się to, co jest największą siłą tego tekstu, czyli akcenty. Myślę, że przy tej, nie oszukujmy się- dość błahej tematyce, lepiej ratować warsztat tekstu:) Jestem skłonny być na "tak":)
czytam co napisaliście.. tych wyrażeń nie znałam ale zapytałam córkę.. piszę jak czuję inni TO nazywają .. bawię się słowem uwielbiam także w rozmowie szukać nowych znaczeń.. a wiersz?.. co by tutaj zmienić jeszcze?.. namiastka?.. wiem że to co piszę można tak nazwać.. ale .......i tutaj pomilczę ;-}
peana.. wiadomo ze jak wystygł to i zblakł... wolę nieco pokombinować.. ale dziękuję
ostatni wers.. .. hm.. jak poprzyglądacie się frazom.. zauważcie że tak to zapisałam aby było w szyku .. grzecznie.. .. więc bawiąc się linijkami np. omijając środek też można coś wysnuć nawet z tego "banału" ... itd ;-}
dobra...warunkowo.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|