|
Widok na tereny zielone
Union Chocolate. |
Staram się trzymać cienistej strony i nakładać warstwy. W ten sposób rośnie dusza obrazu i stołu - kiedy dotykam, ścielę pomidory, lubczyk, bazylię. Szczyptami summertime.
Dlatego ważny jest cień, który rzuca trąbka; wszystko po to, żeby uczepić się światła. Tuż przed zamknięciem powiek kosmos pracuje jak źrenica, a ja akceptuję odcinki.
Gdzie byłam przez cały ten czas? Czy wykonywanie określonych czynności jest wytłumaczeniem?
Syczy nic, rozciąga się nada; w nocnych wędrówkach katedry o położonych na ziemi zwieńczeniach.
Takie sny i widoki oswajają.
Katedra jest pięknymi - przynajmniej dla mnie - autentycznym symbolem łączności ludzkiej duszy z Absolutem. Jestem po prostu zachwycona sposobem, w jaki zobrazowałaś umiejętnie chowane w "cieniach i warstwach" rozterki peelki. Światło jest w tym, co robi, jak myśli, właśnie w afirmacji tej chwili z trąbką Armstronga z Summertime i pochylaniem się nad grządką z pomidorami i lubczykiem (przypomniałaś mi Miłoszowy wiersz o końcu świata). Nic może nam się tak samo wydawać, jak nada-remno. Nadzieja jest zawsze zielona i żywa, choć najtrudniejszym w uprawie terenem zielonym.
Widok na tereny zielone - to jest na pewno nadzieja i jeszcze coś - krok naprzód z cienia na jasną polanę. Może po nowe zycie? Dzięki, Ata, Ty to jesteś "pierwszorzędne czytadło". Buźka
Wiersz pachnie świeżością, także poetycką. Urzekający
Świeży? Może przez tę zieleń ... Dzięki, Eloise pozdrawiam
sasuna
...przez spojrzenie, formę i zieleń także
świetne!
zamiast interpretacji przyznam, że z przyjemnością czytam kolejne Twoje wiersze... lubię tą lekkość, którą coraz rzadziej się spotyka w natłoku wszechobecnego intelektualizmu albo infantylizmu. Obrazujesz lekko i błyskotliwie (no dobra, nie zawsze, żeby Ci się w głowie nie poprzewracało z nadmiaru pochwał )
Wiersz pachnie świeżością, także poetycką. Urzekający No nie ... Dzięki
Mnie zwyczajnie zabrakło słów. Jak to się stało? Eh, to chyba przez moc tego wiersza. Czytam kolejny raz i odlatuję w kosmos. Lubię cień, który sprawia, że słońce staje się bardziej wyraziste i ważne. Piękny, dojrzały wiersz. Dziękuję. Lecę przeszukać zakamarki mojej duszy.
Pozdrawiam
Hej, Joasiu! Dzięki za odwiedziny Pozdrawiam wszystkie zakamarki Twojej duszy Buziaczki
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|