|
Opony - parę pytań w tym temacie:)
Union Chocolate. |
Witam, mam parę pytań odnośnie moich opon w samochodzie. Otóż obecnie w Bravo mam założone 185/55 R15, powiedzcie mi czy to są normalne oponki jakie zakładali w tych modelach czy standardowe sa inne?? Drugie pytanko, czy jest możliwosc aby nawet przy najmniejsze predkosci na zakrecie i nawet na prostej drodze auto na oponach jeszcze letnich ale nie łysych zaczeło mi falowac tyłem jak złe(wczesniej troche ale nie duzo popadało sniega)???? Jechałem nie wiecej niz 40km/h, a na jednym z nie duzych zakretów chyba 20km/h a i tak mi dupa zarzuciło:/ I jeszcze jedno, czy to prawda, ze do 3 lat opona ma te własciwosci, które potem traci i juz nie ma tej przyczepnosci itd?? Na koniec przy biezniku około 4mm mam zabierac sie za wymiane opon czy nie jest to jeszcze kryryczna pula:)??
przy biezniku około 4mm mam zabierac sie za wymiane opon czy nie jest to jeszcze kryryczna pula:)?? 'krytyczna pula" to jesli się nie mylę 1,5mm (wg przepisów), ale ja już takie oponki wymieniłem. Drugie pytanko, czy jest możliwosc aby nawet przy najmniejsze predkosci na zakrecie i nawet na prostej drodze auto na oponach jeszcze letnich ale nie łysych zaczeło mi falowac tyłem jak złe(wczesniej troche ale nie duzo popadało sniega)???? Jechałem nie wiecej niz 40km/h, a na jednym z nie duzych zakretów chyba 20km/h a i tak mi dupa zarzuciło:/ co najmniej dziwna sprawa, ja dziś próbowałem zarzucić Marejkę i nie mogłem (choć to zupełnie inna sytuacja, więc się nie sugeruj - Maryśka weekendowa jest znacznie dłuższa, poza tym mam oponki zimowe i prawie centymetr bieżnika)
Aha, tak jak pisałem, mam 185/55 R15 a jezeli chodzi o zimowe to 185/60 R14, mniejsze bo i snieg nie zalega:) Ale co do tych zarzucan co pisałem to naprawde dziwna bardzo sprawa, tak jakbym po lodzie samym jechał... az tak opony letnie moga sie zachowywac(dodam ze sa uzywane ale z dobrym bieznikiem)
opony montowane fabrycznie to miedzy innymi twoj rozmiar, tak jak piszesz i jeden i drugi
co do poslizgu, to dziwna sprawa, mimo ze to letnie opony ale nie powinno byc az tak zle przy tak malych predkosciach. z zawieszeniem tylnym wszystko ok? jedno kolko nie jest skosne?? np: /===|
Znaczy z tego co ostatnio mi gościu mówił na przeglądzie to powinienem wymienić na tylnim wahaczu tuleje, mechanik mi znow mowił, ze nie wyglada to zle... Ale czy przez to mogło by sie takie rzeczy dziać?.... Poslizg, bardziej by to nazwał zawirowania z tyłu hehe:) Jechałem prosto i czułem jak tył mi co jakis czas faluje, a ze na zakrecie jednym poleciał wiecej to nie wspomne ale zaznaczam JECHAŁEM POWOLI....
i wszystko w temacie, tez mi dupą wodzilo na prawo i lewo, mialem to samo, szybko wymienilem tuleje bo mechanik mi powiedzial ze moge pokrzywic wachacz, dla pewnosci zobacz czy nie masz kola pod lekkim skosem i szarpnij energicznie kolem chwytajac za lewa albo prawa strone, te tuleje to podobno stala bolaczka w naszych bravo, zestaw naprawczy kupilem za niecala stowke i pare dyszek robocizna, im szybciej sie za to wezmiesz tym latwiej bedzie to wymienic, poki nie zapiecze sie na amen. Pozdrawiam
Co do bieznika to min 4 mm w zimowkach, a w letnich 1,6 mm.
Zmieniłem teraz opony na zimowe i powiem, ze lepiej juz sie autko trzyma drogi, jest to dosc duzo odczuwalne. Ale szczerzy dopowiedziawszy jeszcze podczas przynajmniej lekkiego zahamowania na prostej czuje jak tył zachodzi mi na prawo... niewiem czy to te opony czy to wszystko wina tych tulej z tyłu...z tego co pamietam to gadał mi gosciu z przegladu, ze po prawej stroni własnie miałem luzy... Ale pomimo wszystkiego musze te tuleje wymienic...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|