ďťż

właściwie nic się nie zmieniło
od łupania kamieni przez dwudziestoletnich starców
do cięcia marmuru czterdziestoletnią młodością
ludzie ciągle uchylają chwile
bez pukania namysłu i sensu

niektórzy w buciorach
omijając rachunek sumienia
wnoszą grzechy popełnione za
i przed poprzednimi drzwiami
gdzie zajrzeć tylko można
przez judasza pamięci

inni wścibiają nosa nawiasem
mówiąc nic tu po człowieku
nie zostanie nawet zapach przeciągu
z buchającej nadzieją poczekalni
odchodzą coraz szybciej do kolejnych
z żalem że tak dużo przeszli
a jeszcze nigdzie nie byli

jest między tymi a tamtymi
trochę czasu i miejsca
dla bezdotykowych wzruszeń
i małoobrazkowej poezji
która nie wiedzieć czemu musi
sama sobie z tym wszystkim radzić

bo tak po prawdzie
po słowie i po wszystkim
tylko nic się nie zmienia
na dobre na złe i na całe szczęście


" błoto grzechów" to mi się nie podoba. Konstrukcja tej metafory (dopełniacz) jest niższa i prostsza od innych i to wyraźnie. Więc mi się nie podoba.

" judasza pamięci " j.w. Te dopełniaczowe są, Grzesiu, takie blade....

Trzecia świetna!

Świetna gra frazeologią w ostatniej!

No, Grigor, poza tymi dwoma miejscami to chylę czoła. Wiesz, że bardzo szanuję Twoją poezję. Ten wiersz potwierdza Twoje wysokie loty:) w tej kwestii "tylko nic się nie zmienia" wiersz ma takie dwie cząstki: Pierwsze dwie i reszta. Reszta świetna, pierwsze dwie- mogą być. Ogólnie na tak:)



omijając rachunek sumienia
wnoszą błoto grzechów popoełnionych za
i przed poprzednimi drzwiami


Pier, pierwszy raz czytam Twojego białasa i ... wnoszę petycję o kolejne, żebym mogła sobie wyrobić zdanie, czyś urodzony do tańca i do różańca, czy tylko do różańca

Pierwsza i ostatnia strofa - po prostu rewelacja. Środek - może ze względu na zapis metodą wiersza białego, robi wrażenie ciut przegadanego. Może gdyby tu była interpunkcja, wszystkie smaczki myślowe wyszłyby dobitniej w czytaniu.

Faktycznie - te dwa miejsca wskazane przez Jacę trochę pachną naftaliną.

co do pierwszego dopełniacza to się zgodzę i poprawię
ale judasza pamięci będę bronił do krwi ostatniej!


a mnie tam Twój judasz pamięci wcale nie uwiera.
Dla mnie to czysta poezja pachnąca świeżością i ponadczasową pointą.
Na więcej mnie nie stać, przepraszam

Mnie metafory dopełniaczowe rażą, ale to ja.

Poza tym chylę czoła!
no z tym judaszem pamięci to nie dokońca musi być dopełniaczowa... zależy co uznać za podmiot ...
co nie zmienia faktu, że mnie się i tak nie podoba, ale to ja :) jak napisałam powyżej ;)
hmmm no nie musi przesz
mnie zachwyca wieloznacznością ale to ja
Grzesiu, pisz jak najwięcej :)

mam nadzieję, że Twoje wiersze będą kiedyś omawiane na lekcjach polskiego.

O gustach przecież się nie dyskutuje ;)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      niczego sobie
    Union Chocolate.