ďťż

Witam, mam pytanko co do wymiany oleju w silniku diesla 1,9jtd. Przy 141 tys wymieniałem wraz z filtrem paliwa, oleju itd. Mam teraz 151 tys, czy to juz dobra pora aby znow wymienic olej i te filtry?? Roznie ludzie mowia, ale chyba dobrze co 10 tys dbac o to????

Jakie polecacie oleje czy tez filtry do wymiany?? Jak dobrze pamietam ostatnio wymianiałem na Lotosa CHYBA... Wiem, ze Selenia jest niby zalecana ale co oprócz tego????


Niby fiat przewidział obsługę rzadziej ale jak zrobisz wymiane oleju i filtra co 10tyś to napewno silnikowi to nie zaszkodzi. Co do filtrów to polecam Mann, Bosch, Fiam a raczej unikaj produktów polskich bo już były szopki ze na filtronach silnik trzymał niskie ciśnienie oleju.

Co do oleju to ważne zcy syntetyk czy pół syntetyk, jednak też jakiejś znanej marki, nie kupuj Seleni bo po co przepłacać, ELF, Mobil, Castrol to dobre oleje, ja moge jeszcze polecić z mojej strony ValvoLine Max Life Diesel, olej specjalnie do silników które już mają trochę przelatane.
Ja też nie jestem zwolennikiem polskich filtrów filtrona. Mann to chyba najlepsza firma ale one są dość drogie. Jeszcze Knecht jest bardzo dobry. Zbyt częsta zmiana oleju nie zaszkodzi silnikowi gorzej ze zbyt rzadką a w dieslu lepiej skrócić czas wymiany.
Jeżdżę na seleni Turbo Diesel i nie powiem żeby była taka znowu bardzo droga bo za 5 litrowych opakowań zapłaciłem 160zł.
Podobno nasze silniki nie lubią olejów shella i mobila ale to zasłyszana opinia a nie przetestowana osobiście.
Przymierzam się do wymiany oleju. Na obecnym selenia 20K zrobiłem 13tys i w związku z tym mam pytanie czy zawsze wraz z wymianą oleju wymieniacie też filtr paliwa i powietrza bo filtr oleju wiadomo wymiana wraz z olejem?


Ja filtr paliwa wymieniam co roku (ok. 12-15 tys.km) przed zimą, albo po, zależy jak wypadnie, a powietrza to zawsze na wiosnę, jak zaczynam częściej jeździć w trasę.
Wg. książki filtr paliwa, oleju i powietrza powinno wymieniać się co 20 kkm. Ja filtr paliwa wymieniam na zimę a powietrze zazwyczaj z olejem ale raz za czas zaglądam i jak jest mocno brudny to wymieniam wcześniej - filtr powietrze kosztuje koło 12 zł więc to nie boli.

... filtr powietrze kosztuje koło 12 zł więc to nie boli.

powiedz mi gdzie można kupić filtr powietrza za 12 zł...?
gopher, w sklepie cena zależy od sklepu ale nie jest to drogi wydatek. ok 15 zł

[ Dodano: 2009-07-21, 21:45 ]

gopher, w sklepie cena zależy od sklepu ale nie jest to drogi wydatek. ok 15 zł


domyślam się, że w sklepie, tylko że mowa o filtronie, a ja chciałem wymienić na boscha, tylko że drogi i się zastanawiam czy jest sens dopłacać
gopher, 34 zł wiec czy tak dużo więcej...

gopher, 34 zł wiec czy tak dużo więcej...

chyba nie zważywszy na fakt, że filtr paliwa filtrona kosztuje 72 a boscha 40zł, więć chyba się zdecyduje na boscha , albo na kombinacje która wyjdzie mi najtaniej


powiedz mi gdzie można kupić filtr powietrza za 12 zł...?

W IC ostatnio kupowałem fajny Japoński za 12zł ale ja mam zniżkę. Filtron dla mnie 15zł. Choć ja mam knechta za 34. Za filtr paliwa filtrona płaciłem 24zł choć zazwyczaj kupuje mann'a ale ze względu na awaryjną sytuację nie wybrzydzałem.

Ja wychodzę z założenia, że dobrze kupić lepszy filtr bo od tego nie zbiedniej - 20zł jakoś przeżyje a może to zaoszczędzić kłopotów i problemów w przyszłości.
Chciałem się dołączyć do początkowego pytania, ale troszkę je ubogacić:) Otóż wiem, że silnik przez ostatnie dwa lata chodził na oleju mineralnym. Czy przejście na półsyntektyk w takiej sytuacji jest bezpieczne? Silnik teoretycznie ma przebiegu na chwilę obecną 115 tyś km.

Chciałem się dołączyć do początkowego pytania, ale troszkę je ubogacić:) Otóż wiem, że silnik przez ostatnie dwa lata chodził na oleju mineralnym. Czy przejście na półsyntektyk w takiej sytuacji jest bezpieczne? Silnik teoretycznie ma przebiegu na chwilę obecną 115 tyś km.

Jeżeli miał zalany minerał to nie wskazane jest zmieniać na półsyntetyk. Chodzi oto że mogą powstać nieszczelności jak zalejesz rzadszym olejem.
Zapytam z ciekawości czy na pewno auto ma przejechane 115 tyś. km. ??

Jeżeli miał zalany minerał to nie wskazane jest zmieniać na półsyntetyk. Chodzi oto że mogą powstać nieszczelności jak zalejesz rzadszym olejem.

Nie pisz głupot na podstawie tego co gdzieś przeczytałeś. Kolega może smiało lac półsyntetyk i jeździć, ba ja bym nawet zaryzykował zalanie syntetykiem, zrobił z 5tyś w ramach wypłukania silnika i ponowną wymiane i smigał na syntetyku.

Sam zalałem półsyntetyk zamiast minerala przy przebiegu wg licznika 227tyś. i jakoś miski pod silnik nie podstawiam i oleju nie łapie.

Dla czego uważasz że to głupoty ??
Olej zmienia się od syntetyka w dół , zgadza się ?


A na jakiej postawie twierdzisz że w dół? ja twierdze że to bzdury które kolejne osoby powielają bez jakich kolwiek dowodów na to że syntetyk powoduje wycieki itp. Zgadza się tylko to że syntetyk wypłukuje osady i nic poza tym.
Ależ ja Cię do niczego nie zmuszam, jak dla mnie to każdy ma prawo jeździć na czym chce, nawet na kujawskim jeśli tylko mu pasuje. Natomiast nie zgadzam się z tym co napisałeś odnośnie syntetyka, zresztą ja taką zmianę zrobiłem czyli przeskoczyłem na starym silniku z minerala na półsyntetyk i nic się nie dzieje.
opti zalał do Tipo z przebiegiem coś pod 300tyś też półsyntetyk i nic złego się nie dzieje.

Więc nadal się pytam dlaczego usiłujesz wmówić mi coś przeciwnego do tego co ja osobiście sprawdziłem w praktyce ? moja opinia nie jest przeczytana czy uslyszania tylko wzięta z własnego doświadczenia.

Ależ ja Cię do niczego nie zmuszam, jak dla mnie to każdy ma prawo jeździć na czym chce, nawet na kujawskim jeśli tylko mu pasuje. Natomiast nie zgadzam się z tym co napisałeś odnośnie syntetyka, zresztą ja taką zmianę zrobiłem czyli przeskoczyłem na starym silniku z minerala na półsyntetyk i nic się nie dzieje.
opti zalał do Tipo z przebiegiem coś pod 300tyś też półsyntetyk i nic złego się nie dzieje.

Więc nadal się pytam dlaczego usiłujesz wmówić mi coś przeciwnego do tego co ja osobiście sprawdziłem w praktyce ? moja opinia nie jest przeczytana czy uslyszania tylko wzięta z własnego doświadczenia.


wraz ze zwiększającym się przebiegiem samochodu możemy zmienić rodzaj oleju, przy czym zaleca się wymianę na oleje niższej klasy (0W... -> 5W... -> 10W... -> 15W...

zastosowanie oleju wyższej klasy jakościowej
w wyeksploatowanych silnikach może doprowadzić do wypłukania istniejących osadów a w rezultacie do rozszczelnienia silnika;

Zauważ że napisałem że "zaleca" się i że "może doprowadzić"

Jeśli według Ciebie to co napisałem są to głupoty to przepraszam, widocznie mam małą wiedzę


Jeżeli miał zalany minerał to nie wskazane jest zmieniać na półsyntetyk. Chodzi oto że mogą powstać nieszczelności jak zalejesz rzadszym olejem.
Zapytam z ciekawości czy na pewno auto ma przejechane 115 tyś. km. ??


Jak go kupowałem na liczniku miał 95 tyś. Jako, że sprowadzał mi go znajomy spytałem się, czy aby na pewno miał tyle w rzeczywistości, ale zapewnił mnie, że tak. Czyli, prawdopodobnie miał tyle, ale niekoniecznie. Silnik chodzi bez zarzutu.
Ja też słyszałem, że wymienia się w dół, a wynika to z wypracowania silnika i półsyntetyk czy syntetyk wypłukując już jakieś tam nagary itp może spowodować wycieki. Ale to wydaje mi się przy silniku z dużym przebiegiem. Jestem w tej kwestii lajkonik, stąd moje pytanie i w sumie po tej krótkiej dyskusji tutaj, nadal nie wiem czy można czy nie:) Ale pewnie ile osób tyle zdań... a decyzję i tak ja muszę podjąć..:/

Jestem w tej kwestii lajkonik

Jak już to jesteś laikiem, Lajkonik to w Krakowie

Zwrócę uwagę na dwa sformułowania, "zaleca się" i "słyszałem". Panowie teraz zastanówcie się po co zmieniać lepsze na gorsze skoro silnik pracuje dobrze, ciśnienie oleju nie spada, na uszczelniaczach nie leje ? A zalanie gęstrzego oleju typu mineral 15W nic nie da bo jak silnik zostanie wyeksploatowany to tylko remont mu pomoże.

Jak z silnika na mineralu nic nie ciekło to i na syntetyku cieknąć nie będzie. Po pierwszej wymianie zostaną wypłukane osady wiec dlatego należy zrobić ponowną wymianę żeby zanieczyszczony syntetyk zamienić nowym i wtedy jeździć tyle ile przewidział producent między wymianami.

I jeszcze jedna istotna rzecz, silnik jest uszczelniony uszczelkami a na ruchomych elementach wystających poza blok ( wał korbowy, wałki rozrządu ) mamy uszczelniacze i te elementy zatrzymują olej w silniku a nie nagary i osady.

PS
Jeszcze raz powtarzam, każdy ma prawo zalać to co chce, moja opinia ma na celu pomóc podjąc właściwą decyzję a nie wzniecać konflikty.
"To czy olej zostawia osady lub je rozpuszcza zależy od jego liczy TBN", w dzisiejszych czasach nawet olej mineralny nie zostawia nagarów i wypłukuje silnik.

Dlaczego jedni uważają ze powinno się przechodzić z syntetyka na półsyntetyk a później mineralny? Bo żyją stereotypami, albo po prostu zamiast wymienić np. UPG (uszczelka pod głowicą) wola zalać gęstszy olej (mineralny) i skrócić żywot silnika.

Nawet najlepszy olej mineralny będzie gorszy od najgorszego półsyntetyka. Tak samo najlepszy półsyntetyk będzie gorszy od najgorszego syntetyka.

Czym gęstszy olej tym gorsze smarowanie przy rozruchu i w zimie. Jak każdy dobrze wie. Wiec po co skracać żywot silnika? Silnik przy dużym przebiegu może pracować jak żyleta, wiec gdy nie występują problemy z poceniem(spalaniem oleju) to po co wymieniać na gorszy?
A nawet jak wystapia problemy to lepiej je naprawić niż skazać się na "całkowitą szybsza zagładę"

Jestem w tej kwestii lajkonik
Jak już to jesteś laikiem, Lajkonik to w Krakowie

Cel był zamierzony;)

Ok.. zostałem chyba przekonany (aczkolwiek.. wymieniałem płyn hamulcowy na nowy i po tej wymianie, nagle zaczęło mi ciec z siłownika hydraulicznego sprzęgła.. więc może jest coś na rzeczy, jeżeli chodzi o te gęściejsze rzadsze płyny?)
.. to teraz mam pytania:
1. Po jakim czasie ponownie zalać silnik półsyntetykiem, w celu wypłukania pozostałości po mineralnym?
2. Jeżeli nie będzie ciec na półsyntetyku, przejść następnym razem na syntetyk?
są specjalne środki do płukania silnika, można ich użyć (nie są drogie). I wtedy można od razu przejść na syntetyk z minerała.

można robić kroczek po kroczku czyli z mineralnego zmieniamy na półsyntetyk, a przy następnej wymianie zalewamy syntetyk.

Zastanów się tez czy masz pieniądze na ewentualna wymianę uszczelek (warto naprawić je a nie znowu zalewać mineralnym jak by coś).

A jeśli nie masz kasy na naprawę uszczelek jakby coś się pociło po probie to zalej mineralnym ale o niskiej liczbie TBN.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Wymiana oleju w silniku.
    Union Chocolate.