ďťż

Może ktoś rozjaśnić temat jak ten silnik się sprawuje w tym aucie?
Bravo czyli 3 drzwi, buda mniejsza, więc i lżejsza.

Jak się pracuje z instalacjami LPG? Jakie są opinie o tym silniku?


Z tego co ja wiem to bardzo udane silniki, dobrze znoszą lpg, oszczędne i dość zrywne jak na taką moc. Jedyny mankament to taki że silniczek krokowy lubi się psuć a jest to element razem z całą przepustnicą i tpsem co w Aso trochę kosztuje.
miszko, zmieniasz auto?

dobrze znoszą lpg, oszczędne i dość zrywne jak na taką moc.
Chciałbym tylko to skorygować, żeby ktoś się nie utwierdził w błędzie - jest wręcz przeciwnie - wszystkie silniki w gamie Bravo I dobrze LPG znoszą, a ten własnie ma kaprysy.
Ja od siebie dodam że w Bravie która jest w rodzinie, teraz u mnie już 11 rok przez tyle lat jedyne co się zepsuło to termostat. ŻADNYCH INNYCH wymian nie było, silnik chodzi na Mobil 1 0W40 i nic oleju nie bierze, chodzi perfekcyjnie i naprawdę jak na tą moc zrywa się o ile się jedzie w 1/2 osoby (pasażer często nie chce mi wierzyć że to 82 konie). Naprawdę jak dobrze trafisz to będziesz zadowolony (jeżeli to o Ciebie chodzi ).


Jelcyn, a tak się rozglądam. Szukam coś w miarę oszczędnego, może być najbardziej 3D. Po wpisaniu kryteriów w różnych wyszukiwarkach z ogłoszeniami często przewija mi się Bravo. 1.4 i 1.6 to mniej więcej wiem co to za motory, ale 1.2 16V był wprowadzony w zastępstwie 1.4 i mało wiem o nim.


To silnik z pojedynczym wtryskiem czy już MPI?
MPI
Czyli już sekwencje by trzeba zakładać
II gen też wciśniesz, dużo użytkowników 1.6 tak ma zrobione.
Poza tym sekwencja w tej chwili nie kosztuje już tak dużo, dla porównania ceny instalacji u mnie w mieście:
II gen - silnik z MPI 1450zł w tym jest zbiornik toroidalny (w koło)
Sekwencja - Stag 300 dla silnika MPI 2100zł w tym zbiornik toroidalny.
A nie ma problemów z pracą i komputerem? Muszę zadzwonić do swojego gazownika ile bierze ze sekwencję.

Do Uno, wtrysk pojedyńczy - Stag50, butla toroidalna zapłaciłem coś koło 1350zł. Myślałem nad Stagiem100 gdyż ma dodatkowo emulator wtrysku i wskaźnik napełnienia butli (5 diodowy), ale w końcu zrezygnowałem. Instalację zakładałem w wrześniu 2009 i do dzisiaj nie mam z nią problemów. Silnik na gazie pracuje bdb, ale to SPI Ciekawi mnie jak z MPI by było...
Powiem tak - wiadomo jak z używkami, ale po PIERWSZE - 1.4 unikaj - magistrala olejowa i mało z niego pożytku - darmozjad w kwestii spalania, ogółem problematyczny.

Później jak o PB chodzi to mamy 1.2, 1.6, 1.8 i 2.0 R5.

1.2 - tak jak mówie - jak na ta pojemnosc i moc naprawde niezle pociska, ale w 2 osoby nie wiecej (u mnie buda Brava), co prawda od nowosci, wiem co z nim jest, jak jest eksploatowany itp. ale mysle że jak rozmowa sie toczy wokol kupna czegos uzywanego to trzeba pamietac ze to lekka loteria a w tym przypadku 1.2 jest na +. Dlaczego? a no dlatego że jezeli bravo bedzie z polski, bedzie 1.2 (produkcja po FL, czyli mloda) to byl to czesto kupowany przez osoby ~40dziestki, bo tani a ladny i dobrze wyposazony (jak na tamte czasy - teraz wg. mnie tez ). Czyli mamy auto z polski, trafi sie od 1 wlasciciela, czyli na pewno bardziej zadbany (no nikt mi nie powie ze jak ktos ma auto z salonu za jakies 40-50tys. [1.2 silnik +/- wyposażenie] to nie bedzie o niego dbal, a ekstremalnie dbal przez jakies 4 pierwsze lata), i do czego daze - nie katowany - kto kupuje 1.2 zeby zajezdzac? napewno nie czlowiek ~40, wydajacy na auto tyle kasy i majacy juz w tym wieku inne podejscie niz ktos kto lubi zapier***.

Później mamy 1.6 ktorych jest sporo - podobno też się malo psuja, czesci sa wbrew pozorom czesto tansze (duzo aut - wiec i taniej - spojrz sobie chociazby na roznice w cenie kabli WN do 1.2 a do 1.6 [NGK], albo na silniczek krokowy [tutaj juz jest straszna roznica, ale tu sa juz 2 powody - ten defakto o ile sie zepsuje - mi jeszcze nie a auto ma 11 lat jak wspominalem - wiec czesto sie nie psuje, ale jak padnie to oryginal Bosha to jakies 500-600zl kosmos]). Nie jezdzilem ale skoro 82 konie daja rade, to czemu te 100 mialo by nie dac rady?

1.8 - konstrukcja 1.6, spalanie b. podobne mimo ze juz mamy 115 konikow. Na Twoim miejscu jak tak patrze sie po podejsciu (chec malego spalania?) i po sygnie (same LPG'egi) to zastanawialbym sie wlasnie miedzy 1.6 a 1.8 - z rozsadku 1.6 (czesci, duzo ich), jednak z czesciami do 1.8 nie jest zle - daleko do tego, a to jednak 115 koni i to juz jest naprawde cos.

2.0 R5 - dla zapalencow - czesci drogie, robocizna o ile sam nie robisz droga (malo miejsca), panewki padajace no i zajezdzane czesto - jak ich szukasz to na pewno nie w polsce, a jak juz to od prawdziwego pasjonaty (nie tego allegrowego). Po necie zadnej dobrej sztuki nie znajdziesz. No ale cos za cos - ludzie by tak nie chcieli tego dzwieku R5, 155 koni (po FL), ladnej budy i dobrego wyposazenia - ogolem silentkiller.
1.4 też ma pazur zwłaszcza na niskich biegach. W sumie wole wytrzeć wałek za 300zł niż zajeździć panewki w 2.0 czy też w 1.8
Co do magistrali olejowej to taka sama jest w 1.9TD czy JTD (nie pamiętam dokładnie). Głównie rozchodzi się o to że z zaniedbań eksploatacyjnych i trochę złego rozwiązania (dźwigienki) zużywają się uszczelniacze zaworowe przez co zawory stają dęba i dalej leci wałek. Zapchana magistrala olejowa to tylko procent przyczyn awarii.

Dokładnie - zapomniałem - 1.2 ma plastikowy kolektor
Wydaje mi się że w autach w tym wieku to raczej więcej zależy od egzemplarza na jaki trafisz. Większość oferowanych na rynku to już (niestety) bliskie śmierci auta z kilkukrotnie kręconymi licznikami . Wiem to bo przywiozę czasem coś z za odry i ludzie co to biorą dokładnie opisują jakie egzemplarze są oferowane . Oczywiście można trafić coś fajnego ale najczęściej takie auta idą po rodzinie lub znajomych. Jak silnik w miarę dycha to każda pojemność ma + i - ale w miarę będzie jeździć. Co do gazu to się nie wypowiadam, jedno jest pewne dobry gazownik da rade , partacz spie... nawet do monowtrysku. Z doświadczenia mogę powiedzieć że spalanie zależy w dużym stopniu od sposobu jazdy . Jak potrzebujesz pojazd do normalnego i spokojnego użytkowania spokojnie wystarczy mniejszy silnik. Moje bravo jak je przywiozłem miało tylko 50 kkm na zegarze , lubi obroty i nie będę ukrywał że jak zejdę poniżej 11l - 100km to sukces, ale mój silnik w miarę wzrostu obrotów woła JESZCZE! Sumując jak trafisz fajny egzemplarz na pewno będziesz zadowolony. Jak napisał ktoś już wyżej nie zapominaj o silnikach JTD.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      1.2 16V - opinie o tym silniku w Bravo
    Union Chocolate.