ďťż

Z moim autem nigdy chyba nie bede narzekal na brak wrazen.Dopiero co uporalem sie z pompka paliwa to dzisiaj na przegladzie okazalo sie ze tyl nie hamuje na noznym.Na recznym tez bylo slabo ale z tym sie juz uporalem-cylinderki byly zablokowane.Teraz reczny jest brzytwa ale na noznym dalej nie hamuje.Winne bedzie chyba cos pod samochodem-w okolicach tylnej kanapy pod spodem auta przewody gdzies wchodza ale nie wiem gdzie.Przy naciskaniu hamulca wlasnie stamtad wydobywa sie dziwny dzwiek-taki jakby pisk/gwizd.Pedal hamulca ogolnie jest bardzo szmatlawy.Co ciekawe przy naciskaniu na hamulec na zaciagnietym recznnym wszystko jest ok-pedal taki jak powinien byc i nie ma tego pisku.Doradzcie mi co to moze byc bo musze sie z tym uporac a mam niewiele czasu zeby machnac przeglad.Ogolnie przod brzytwa tyl na recznym teraz tez,w bebnach wszystko jest ok-cylinderki odpowiednio poczyszczone/nasmarowane. szczeki i bebny sprawdzone .


korektor siły hamowania. Jeśli jest, to możliwe, że to on jest sprawcą zamieszania
Tak wlasnie powiedzial mi diagnosta ze albo korektor albo zapieczone cylinderki.Cylinderki juz zrobilem.Teraz pytanie jak do tego korektora sie dobrac.W ktorym miejscu on sie znajduje i co z nim zrobic?
korektor siły hamowania jest zamocowany na tylnej belce. Wstawiam link z forum tempra.org
http://forum.tempra.org/t...ego-vt11113.htm Jest tam instrukcja naprawy i takie tam.
A tu drugi link do tematu o tym korektorze. http://forum.tempra.org/t...tyl-vt18561.htm


Korektor juz znalazlem, oczywiscie dzwignia zapieczona.Zostala wyczyszczona i nasmarowana porzadnym smarem.Teraz chodzi jak zloto.Teraz musze jeszcze wyregulowac ten korektor bo sprezyna jest luzna i dalej tyl nie hamuje.Juz znalazlem jak to zrobic-pelny bak 50 kg na tyle i naciagnac sprezyne sila 55N.Jutro zrobie tak jak pisze i zdam relacje.Teraz jeszcze pytanie co do regulacji recznego-jak to ugryzc?Do czego sluza takie jakby rozporki miedzy szczekami w bebnach?

Do czego sluza takie jakby rozporki miedzy szczekami w bebnach?
To są samoregulatory. Służą do te, żeby przytrzymać okładziny jak nabliżej bębna. Gdy okładziny się zużywają rośnie odstęp między nimi, a bębnem. Samoregulator powinien tą różnicę niwelować.
jak samoregulatory nie chodzą to nie bedzie recznego,albo sie juz rozlecialy
Wlasnie te samoregulatory chodza idealnie, nie sa ani troche zardzewiale i ogolnie wygladaja bardzo dobrze.Czyli reczny reguluje sie sam i nie ma tam nic do roboty?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Tyl w bravo nie hamuje na noznym.
    Union Chocolate.