ďťż

Witam Wszystkich , to jest mój pierwszy post i od razu troszkę dłuższy.

Problemy moje tzn. mojego fiacika związane były z przenoszeniem drgań (na postoju, jak i podczas jazdy) z silnika na kierownice, lewarek zmiany biegu i delikatnie na pedał gazu. Dopatrywałem się przyczyn takiego stanu w źle wymienionym sprzęgle (czego nie byłem pewien, ale to była ostatnia rzecz, którą mechanicy z warsztatu wymienili). Męczyłem tychże mechaników częstymi wizytami, żądając aby ustosunkowali się do danego stanu rzeczy i wyeliminowali stań drgań na elementach wcześniej wymienionych. Jak to w takich przypadkach bywa, rozłożyli ręce po sprawdzeniu poduszek. Stwierdzili jedynie że są one w dobrym stanie, w dobrym miejscu, silnik nigdzie nie dotyka budy, a sprzęgło na pewno nie jest przyczyną takowego stanu rzeczy. Akurat ostatniego stwierdzenia spodziewałem się, bo przecież pieniądze już skasowane to gdzie by się przyznali do spartaczenia czegoś.
Kolejne moje kroki skierowałem do ASO Fiata (pierwszy i ostatni raz), gdzie zostałem mile przyjęty i to był jedyny pozytywny oddźwięk tej wizyty. Opisałem całą sytuacje jaka ma miejsce z moim fiacikiem, po czym fachowcy podpięli silnik pod expandera, który nie stwierdził żadnych błędów. Następnie sprawdzono jeszcze sprężanie, które jak na 10 letnie autko było całkowicie poprawne i średnia wyszła 95%. I tu był koniec pomysłów pana z Aso. Żaczą zwalać winę na to, że te silniki tak mają, że to że jest gaz to dodatkowe skutki uboczne wywołuje. Jednakże był pewien, że ze sprzęgłem to nie ma nic wspólnego, bo po wciśnięciu pedału do oporu drgania nie ustają i w taki sposób sprawdził poprawność jego działania. Ale na pytania czemu są drgania przenoszone na kierownice, powtarzał jak oszalały że ten silnik tak ma, że to już nie jest najmłodsza jednostka itp. tylko że wyniki samego silnika wyszły bardzo dobre.
Teraz koledzy jestem w kropce, problem jak był tak jest nadal. Nie chce już wydawać kasę na darmo. Nie mam argumentu, ani dowodu na to, że to na 100% jest sprzęgło, nawet nie mam pomysł jak to udowodnić, a bez twardych dowodów fachowcy, którzy je wymienili nie podejmą się łaskawie wymiany. Myślę jeszcze czy, aby oni dobrze posprawdzali poduszki, czy też na olewkę. Może jeszcze macie jakiś pomysł i możecie mnie podratować. Myślałem już nawet o rzeczniku praw konsumenta, tylko brak mi tej pewności czy aby to na pewno jest sprzęgło, a wizyta w ASO jak widać wątpliwości nie rozwiała.

Cała sytuacja ma miejsce w Bytomi, bo właśnie w tym mieście mieszkam. Jeżeli jest ktoś z okolic to proszę o polecenie dobrego warsztatu, który poradzi sobie z moim problemem.

Pozdrawiam Wytrwałych, którzy przeczytali powyższy esej .


Przede wszystkim napisz jaki masz silnik, rozumiem że benzyna z gazem ale jaka pojemność?
Z tego co rozumiem to problem z drganiami pojawił się po wymianie sprzęgła, a wcześniej nie występował, tak?
Jeśli stało się tak po wymianie to jechać do mechaniorów i powiedzieć, że dostali auto bez drgań a teraz drży i mają robić aż nie zrobią choć to może spowodować, że przez tydzień będziesz bez auta a oni nie zajrzą do niego.
W ASO oglądali Ci poduszki?
Problem pojawił się po wymianie sprzęgła:). Silnik to 1.6 z gazem. Jutro będę miał czas i dostęp do kanału, także chce sprawdzić poduszki, tylko w którym miejscu się one znajdują (dokładnie), a i jaki powinien być ich stan? rozumie ze wszelkie rozwarstwienia gumy dyskwalifikują jej funkcjonalność, ale może są jeszcze inne przesłanki do wymiany. Ostatnio zauważałem, że gdy silnik jest wyłączony, a załączy się wentylator na chłodnicy to czuć drgania na kierownicy i delikatnie na budzie, może to jakoś nakieruje, nie wiem czy tak powinno być, ale pewnie nie.
Skoro zmieniali sprzęgło to musieli skrzynie wytargac. prawdopodobnie zle poskładali i telepie układem napędowym a na kierownice moze sie przenosic poprzez skrzynie, bo wodziki sa przykrecone do przekładni.


Wiesz same biegi pracują bardzo dobrze, a i pedał sprzęgła jest mięciutki. Z tymi mechanikami nie chce mieć już nic wspólnego, bo na wszelkie moje argumenty rozkładali ręce i zbywali mnie tzn. kazali zostawić auto, ale nic nie robili, a jak można poczytać w poście pierwszym, to i w ASO byłem w tej sprawie, ale nic dobrego to nie przyniosło.
Za to dzisiaj jak sprawdzałem poduszki, to zauważyłem, że łapy do których są przymocowane poduszki drżą tak samo jak kierownica, czy wskazywało by to na zmęczenie gumy, a może za mocno są dokręcone i guma nie może pracować. Śruby dokręcone są do oporu. Może powinny mieć one delikatny plus kontra. Proszę o jakieś Wasze przemyślenia.

czy wskazywało by to na zmęczenie gumy, a może za mocno są dokręcone i guma nie może pracować.

W poduszcze w środku jest tuleja aluminiowa zalana gumą i to tą dokręcasz do bólu do karoserii a amortyzacja odbywa się na gumie która nie jest sciskana tą śrubą. Dotyczy poduszek koło rozrządu i przy skrzyni bo ta pod podłogą na środku jest deko inna.

Skoro zmieniali sprzęgło to musieli skrzynie wytargac. prawdopodobnie zle poskładali i telepie układem napędowym a na kierownice moze sie przenosic poprzez skrzynie, bo wodziki sa przykrecone do przekładni.
Ja miałem takie drgania w Marea 2.4 TD, tyle że u mnie to było koło dwumasowe do wymiany jak się okazało przy wymianie sprzęgła. U mnie mechanik zdiagnozował problem po nierównych "wolnych obrotach" - prawdop.dwumasowe + wrażenie "drgającego pręta z nakrętkami" na pedale - sprzęgło.. Obyło się bez ASO. Nie wiem czy w Twoim samochodzie stosuje się dwumasę..
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      [silnik] Drżenie, drganie
    Union Chocolate.