ďťż

Holonglobe Sp z o.o. szuka webmastera. Najlepiej od zaraz.
Wymagania:
- CSS, JS, HTML (no chyba )
- podstawy PHP (większość projektów opiera się na szablonach, na dodatek beznadziejnych, bo tworzonych ad hoc przez programistów )
- zapewne przyda się obsługa jakichś programów graficznych (Photoshop ?)

Ogólnie zazwyczaj jest tak, że webmaster dostaje całą grafikę, musi ją pociąć i umieścić na stronie + dopasowanie stylów pozostałych elementów. Do tego jakieś bzdury typu menu w JS i inne, przeważnie z wykorzystaniem jQuery.

Sprawa jest pilna, bo wszystkie projekty obecnie stoją na webamsterce (mamy tylko jednego człowieka do tego, na dodatek też studenta).

Jeżeli chodzi o płace, to rewelacji za pewne nie ma, ale trochę można sobie dorobić. Płatne jest za godzinę, stawki indywidualnie w zależności od projektu który akurat się robi. Można robić większość rzeczy zdalnie i prawie się nie pojawiać w siedzibie. Forma to przeważnie umowa o dzieło, ale podejrzewam, że jak komuś lepiej to i zlecenie dadzą.

Namiary:
HolonGlobe Sp. z o.o.
ul. Świętopełka 2 (Oliwa, niecałe 5 min od SKM)
80-361 Gdańsk
NIP 584 263 77 52

Sławomir Łukjanow
Project Manager
tel. +48 508 381 060
e-mail: s.lukjanow@holonglobe.com

Paweł Różyński
Product Manager
tel. +48 (058) 512 36 06
tel. kom. +48 502 065 008
e-mail: p.rozynski@holonglobe.com

[edit 15.02.1010, 23:02]




Sprawa jest pilna, bo wszystkie projekty obecnie stoją na webamsterce (mamy tylko jednego człowieka do tego, na dodatek też studenta).

Jeżeli chodzi o płace, to rewelacji za pewne nie ma, ale trochę można sobie dorobić


Skoro sprawa taka pilna i nikt tego nie chce / nie umie robić, to sądzę że i pieniądze nie muszą [nie powinny] być słabe.

Naprawdę nie rozumiem dziwnego podejścia wielu osób: "skoro umiem się nauczyć <b> to już nam HTML. Tak więc, to proste - ludziom można mało płacić". I otrzymujemy:

yarpo, nie tyle, że nikt nie chce. Po prostu obudzili się z ręką w nocniku, że mamy sporą grupę programistów i jednego webmastera. Jakoś nikt o tym wcześniej nie pomyślał, a teraz się okazało, że to wąskie gardło.
pewnie było robione metodologią serii wielkich wybuchów i doraźnych akcji ratunkowych


nie wiem co to jest, ale brzmi interesująco
Adam, nazwana metodologia studencka będąca połączeniem postawy "zrobię jutro" z "o kurwa muszę zarwać nockę". tylko w wydaniu niestudenckim.
to lubię
Info w pierwszym poście
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      [praca] Webmaster
    Union Chocolate.