|
Na...
Union Chocolate. |
Jeszcze włosy poprawię, wiatr je trochę poplątał
zapomniałam powiedzieć że idę
nawet sukienkę założyłam tę z delikatnej nici tkaną wyszywaną diamentami
wiem czekasz mam nadzieję wybaczysz kilka chwil
cóż to dla wieczności ledwie westchnienie
a my i tak będziemy tańczyć póki krew
orkiestra długo grać nie przestanie
Jeszcze tylko włosy poprawię, wiatr mi je trochę poplątał
zapomniałam powiedzieć że idę
nawet sukienkę założyłam tę z delikatnej nici tkaną wyszywaną diamentami
wiem czekasz mam nadzieję wybaczysz kilka chwil
cóż to dla wieczności ledwie westchnienie oddechu łyk
a my i tak będziemy tańczyć póki krew
orkiestra długo grać nie przestanie
Dwa pierwsze grubasy do usunięcia, w trzecim szyk do przestawienia. Czytam podtekst i jestem na tak
Właściwie masz rację, chociaż ten wiersz podlegał już wielu modyfikacjom, ale to można jeszcze zabrać bez większej szkody.
troszkę przegadałaś, ja widziałbym dwie pierwsze strofy i pointę w miniaturce, ale jest zatrzymałaś mnie tym tekstem, zamyśliłaś wiarą w przebaczanie.
aż chce mi się tańczyć
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|