|
miga lampka od wtrysku
Union Chocolate. |
Witam. Dzisiaj rano wsiadlem do swojej Maryśki i ją odpaliłem. Nagle zauważyłem ze zaczęła sie zapalać lampka od wtrysku. Tzn zapalała sie i gasła... za moment znowu sie zapalala i znowu gasła. Dzień wcześniej jeździłem samochodem i wszystko było w porządku. Nawet nie przejechałem sie samochodem metra... bo nie wiem o co chodzi.... pomóżcie.... dodam że przed odpaleniem auta i po podgrzaniu świec kontrolka wtrysku gaśnie.....po odpaleniu silnika zapala sie i za moment gaśnie.... mija pare sekund i czynność sie powtarza... nie wiem jak jest na rozgrzanym silniku to nie ruszyłem nawet samochodem z miejsca....
Mi ta kontrolka przy przekręceniu stacyjki się zapala, gaśnie i zapalam autko. Jeżeli przed zgaśnięciem zapale to też miga jak Ty to opisujesz. Może za prędko go puszczasz do życia;)
nie.... czekam az zgasnie kontrolka i dopiero odpalam samochód....
Witam było juz na tym forum o tym pisane ,ale aby nie przeciągac tematu jedz podepnij sie pod komputer i wszystko bedziesz wiedział
Świeca żarowa któraś klękła. W 2,4 nie miga spiralka tylko własnie zapala marchewke dopóki działa dogrzewanie a później gaśnie.
świeca może i też. Ale ojciec dzisiaj sprawdzał filtr paliwa. Z miejsca do wymiany. Mówił mi że dawno takiego syfu nie widzial:D:D
Też to miałem parę miesięcy temu w mojej Bravie 1.6. Okazało się że była do wymiany cewka zapłonowa. Po wymianie problem przestał się pojawiać. Oczywiście nie obyło się bez podpięcia pod kompa
Też to miałem parę miesięcy temu w mojej Bravie 1.6.
A jak ma się to do 2,4TD o którym mowa w temacie ?
Sorki. Nie zauważyłem przy profilu użytkownika że to TD. Wyszedłem z górnego założenia iż chodzi o benzynę, nie mam pojęcia dlaczego Małe fo pa.
hmmm.. samochód od poniedziałku idzie na warsztat do znajomego mojego znajomego hehehe.. tylko martwi mnie jedna rzecz... samochód ostatnio zaczal strajkować... lampka od wtrysku zapala sie raz na jakiś czas a na zimnym silniku nie chce odrazu odpalić... odpala za 4 bądź piątym razem... chodź raz zdarzylo sie dzisiaj że na zimny silniku z rana odpalił na pyknięcie... przed chwila na zimnym silniku odpalił za piątym razem.... o co biega?? czy to możliwe ze świece?? ale jakby świece to na zimnym silniku zawsze by nie chciał łatwo odpalić.... oczywiście samochód odpalam bo zgaśnieciu "spiralki". Po odpaleniu spiralka sie nie zapala...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|