|
Mała pomoc
Union Chocolate. |
Witam wszystkich.Mam taki mały problem z umiejscoweniem gaśnicy, narazie nie mam żadnego pomysłu.narazie gaśnica lata mi po całym bagażniku.Chodzi mi o takie miejsce żeby ją przykręcić i żeby jej nie było widać i żeby był łatwy dostęp do niej, pod siedzeniami patrzyłem i za bardzo nie ma jak jej tam przyczepić może macie jakieś pomysły , a tak wogóle gdzie macie w swoich fiacikach gaśnice.Pozdrawiam
pod siedzeniem pasażera
Lenar tam za bardzo nie było gdzie,ale jeszcze raz sprawdze dokładniej
zozo1, koło nóg pasażera....
zozo1, ja mam w bagazniku A tak ogólnie to ten temat jest bez sensu, wystarczy troche wyobrazni i sam zanjdzesz miejsce, sam musisz wiedziec gdzie ci bedzie najwygodniej
ale mi chodziło tylko o to gdzie wy macie umieszczone te gaśnice
ja mam w bagarzniku po lewej stronie
ja mam w bagarzniku po lewej stronie
Tak samo
z prawej strony w bagażniku, mocowanie gaśnicy przykręcone do mocowania lampy
a ja nie mam koledzy żadnych schowków na weekend wezme gaśnice w rece i polatam troche po samochodzie
Jak wyżej - schowek w bagażniku
ja w każdym autku pod siedzeniem trzymałem i trzymam; a jak nie masz jak tam położyć tak,by nie goniła - to zazw. starczą te 'gumy' 2 szt z zaczepami jak do mocowania bagażu w bagażniku, te z marketu... nimi zawse jakoś taz się zaczepiło by nie latała pod siedzeniem a łatwo była wyjmowalna
przecież masz to samo auto a ja mam oryginalne mocowanie chyba że tankujesz gaśnice 5 litrów
ale to mocujesz do siedzenia czy do podłogi
do podłogi
Wracając do tematu to gdzie jest to oryginalne mocowanie gaśnicy w bravo do podłogi?? Są tam już jakieś w podłodze wyprowadzone otwory na ten koszyczek co jest z gaśnicą w komplecie czy po prostu na chama jakimiś blachowkrętami w podłogę mocujecie, wiercąc przez dywanik pasażera??
Oryginalnego(fabrycznego) miejsca nie ma A to dlatego,że tylko na rynek polski jest obowiązek posiadania gaśnicy i producent montował gaśnice dopiero w Polsce.Robili to w bagażniku za pomocą blachowkrętów z wiertłem proponuję zrobić tak samo
Pewnie tak zrobię tylko ja ją zamocuje z koszykiem pod siedzeniem pasażera, bo w bagażniku to moim zdaniem kiepski pomysł bo w razie karambolu jak nam ktoś w bagażnik wydzwoni to się do niej będzie ciężko dostać a silnik się może zapalić szybko:/ Dzięki za rade
Gaśnice masz mieć, a ten 1kg to pomoże tyle co umarłemu kadzidło. Żeby czuć się bezpiecznie musiałbyś mieć gaśnicę 2-5 kg. Uczestniczyłem w gaszeniu samochodu na drodze, przy wietrznej pogodzie 7 x 1 kg nie pomogło. Czyli gdzie byś nie włożył 1 kg to i tak na to samo wyjdzie.
Racja, gaśnica 1 kg pomaga ugasić ale chyba tylko papierosa, więc jest to chyba "gadżet" i wymóg przepisów aniżeli miałoby to by uratować płonący samochód.
Jak masz mega farta to małą ugasisz, ale ogólnie to jak się zacznie palić w komorze silnika to już po zawodach. Jak nie masz doświadczenia w gaszeniu, albo jechałeś z większa prędkością to i 5kg może być małp.
Co prawda to prawda, nigdy nie gasiłem tą małą gaśnica więc nie miałem pojęcia że to taki badziew. Pozdro
czyli lepiej wozić wiadro piachu? w razie potrzeby bedzie służyło jako kuweta dla kota . Tak serio to nie miałem pojęcia, że wożenie tej gaśnicy służy jedynie minimalnie wiekszym rachunkom za paliwo.. Wracając do tematu to ten badziew również trzymam w bagażniku w lewym schowku. Jutro bede sie bawil w przymierzanie zmieniarki CD, ktora jak mi sie zdaje rowniez nie byla montowana fabrycznie w maryśce
------------------------ może z lekka OT ale dotyczy w sumie tematu umieszczenia gaśnicy ----- nie będę powtarzał , więc zerknijcie http://forum.tempra.org/t...oga-vt15237.htm i przemyślcie na wypadek niespodzianki która nie powinna się zdarzyć w zasadzie
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|