|
Kupiłem Bravo :) - achh te piękne oczy z tyłu.
Union Chocolate. |
Hejka Piszę wam żeby pochwalić się co kupiłem.
Ogólnie: Fiat Bravo SX 1.4 12v 55kW + LPG (niestety nie sekwencja), rok produkcji 1996, kolor granatowy.
Wyposażenie: - centralny zamek - el. szyber dach - el. szyby - 2x airbag - radio fiatowskie (będzie wymiana) - dodatkowy zestaw klocków hamulcowych tylnych (nie widzę potrzeby wymiany)
Pierwsze wrażenia - nadwozie: Kilka drobnych rys bez korozji, popękane zewnętrzne elementy tylnych świateł - do wymiany, jak patrzyłem na allegro koszt około 40zł sztuka. Klamka pasażera uszkodzona jednak działa, zamki w drzwiach hmm działa prawidłowo tylko zamek od kierowcy od pasażera da się włożyć przekręcić w prawo jednak w lewo już nie:(, zamek w klapie w ogóle nie kręci.
Pierwsze wrażenia - wnętrze: Baaaardzo przestronne zadbane, świetnie wyprofilowane fotele, przełącznik świateł drogowe/mijania/kierunko-wskazy mogły by być o jakieś 2-3cm bliżej kierownicy, miejsca z tyłu jest ogrom jednak dla mnie mierzącej 185cm wzrostu osoby sufit mógł by być nieco wyżej. Szyber dach elektryczny, maskownica nieco ciężko się suwa. Szyby są nieco przymulone ruszają się bo się ruszają trzeba będzie coś z tym zrobić.
Pierwsze wrażenia - silnik: Chodzi równo nie szarpie nie muli bez względu na rodzaj mieszanki.
Pierwsze wrażenia - jazda: Auto twarde, przyspieszeniem ferrari nie imponuje ale jest zrywne, lubi obroty, przy 3-4tys RPM zachowuje się najlepiej. Wyjechałem sobie na trasę w sumie około 50km spalanie benzyny wyszło ok 7.5l/100km, jeszcze zostało przetestować spalanie gazu w cyklu miejskim i pozamiejskim. Miałem problem z wrzuceniem 5-tego biegu, gdy za mocno przeciągnę w prawo to nie wchodzi, ze wstecznym problemów nie ma. Wyciszenie bez rewelacjii przy prędkości 100km/h szumi w srodku jak w fiacie 125p przy 60km/h . Silnik chodzi prawie jak diesel ale jest ok
Co było robione wg sprzedającego: - pasek rozrządu jakies 20kkm temu, - sprzęgło ~10kkm, - olej ~8kkm, - kasowany błąd poduszki powietrznej.
Co było robione wg mnie: - kręcony był licznik (nie mam 100% pewności) o jakieś 50kkm obecny przebieg ~170kkm
To tyle pierwszych wrażeń, jestem zadowolony z zakupu mimo iż nie jest to 1.9jtd na które gdy będzie mnie stać napewno zmienie
Teraz kilka pytań do Was moj drodzy: Czy jeśli zmienie olej na półsyntetyk Mobila 10W40 nie będzie jakiejś tragedii? Dużo się pisze o wymianie wałków rozrządu, po czym zdiagnozować że są do wymiany? Jakie filtry powietrza, oleju, paliwa polecacie? FILTRON będzie ok? Co zrobić z tymi zaciętymi zamkami?
Pozdrawiam Andrzej
P.S. Jestem dumny, że mogę w końcu dołączyć do Was jako użytkownik Fiacika
świetnie wyprofilowane fotele Heh z jakiego auta sie przesiadles na bravo? Filtry paliwa i oleju takie, jakie zaleca producent...poki beda wymieniane w terminach wszystko bedzie ok. a zamki rozgrzeb i zrb od nowa, jak sie nie bedzie dalo naprawic to wymien i tyle...
Heh z jakiego auta sie przesiadles na bravo? z Passata B5 i z Corsy B - jak dla mnie kompletna padaka
Co do oleju to zależy na jakim jeździło w wcześniej, jeśli na półsyntetyku to lej półsyntetyk. Ja osobiście nie jestem zwolennikiem mineralnych olei chyba, że silnik ma już ma bardzo dość. Co do filtrów to zależy jaka będzie różnica w cenie. Kiedyś do benki kupiłem filtr oleju z filtronu i był uszkodzony, dzięki temu, że w bence jak wkładany a nie przykręcana puszka mogłem to sprawdzić i kupić nowy, przy puszcze nie ma takiej możliwości. Jeżeli róznica w cenie nie bedzie duża to może warto dopłacić ale w każdej innej firmie może trafic się jakiś bubel. Zamki albo kup nowe- niedawno widziałem po 60zł komplet wiec nie wiem czy jest sens to rozbierać i sie babrać, jedyny minus takiego rozwiazania to 2 kluczyki jeden do zamków drugi do stacyjki. Przebieg niekoniecznie był kręcony-kierownice i skrzynia w fiacie szybko sie wycierają a i spasowanie elementów fabrycznie nie jest takie jak w innych firmach wiec szybciej wszystko zaczyna trzeszczeć, stukać, opadać itp. Teraz tylko dobrze przygotuj go do zimy, zmień olej, filtry, sprawdź albo zmień płyn chłodzący, zabezpiecz twardym woskiem karoserie i sprawdź podłego czy konieczne jest zabezpieczanie antykorozyjne, lub jakieś interwncje naprawcze. Rozważyłbym też wymianę paska rozrządu, niby był robiony ale ja wychodzę z założenia że lepiej dmuchać na zimne.
Dzięki szela napewno zrobie to o czym piszesz, ale muszę poczekać na wypłatę bo się z kasy spłukałem. Dzisiaj gdy emocje trochę opadły zaczęło mnie martwić kilka spraw a mianowicie: 1. po włączeniu nawiewu na nogi czuć przez chwilę oleistą woń w samochodzie, zdjąłem maskownicę dźwigni zmiany biegów i zauważylem że pływa tam jakiś olej - z czego to może być wyciek? 2. otwierając maskę czego wcześniej nie zauważyłem zszedł wężyk łączący kolektor wylotowy z filtrem powietrza, wsadziłem go spowrotem, a jego działanie jak się domyslam ma na celu podgrzanie powietrza w filtrze. 3. dziwne wycieki przy serwie - mam się martwić czy nie? auto hamuluje bardzo dobrze abs działa a na biegu jałowym po wciśnięciu hamulca obroty nie spadają. 4. po włączeniu nawiewu na 4-bieg czy tez świateł na postoju bardzo spadają obroty - wina tego że alternator mocno obciąża silnik czy też co innego ?
W sobotę wjadę na kanał to zobaczę co mu tam pod spodem się dzieje
Jeśli olej jest w okolicy tunelu to może ktoś dolewał oleju do skrzyni od góry(w niektórych autach tak się da) i mu się troszkę rozlało. Bo innych pomysłów nie mam ale może ktoś inny coś wymyśli. Ta rurka znad kolektora to prawdopodobnie ogrzewacz powietrza i oszczędzać paliwa. Sprawdź pobór mocy na włączonych światłach, naciąg paska i akumulator. Może być to zużyty akuś, uszkodzony alternator, albo coś z paskiem. Pozdro i miłej zabawy z nowym nabytkiem
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|