ďťż

koteczek zaniemógł
i leżał na brzuchu.
o, rety! pan doktor
drapie się po uchu;
mówisz: białe myszy,
jakąś kurę słyszysz-
no i po co ci to?

recepta na cito:
dwa wróble na płocie
i rusz d..e kocie.

ze smutkiem pomyślał
że koniec bajeczki,
właśnie się obudził
ze słodkiej drzemeczki-
"życie takie trudne"
strzepał łupież z futra
i poszedł na wróble
by przeżyć do jutra


Czy ten lekarz przyjmuje w Twojej przychodni peanno? Chętnie poddam się terapii, gdy nadejdzie ta chwila, w której tak mi się nie będzie chciało, a będę zmuszona, żeby mi się jednak chciało...

Fraszka całkiem fajna. Być może podoba mi się ze względu na moją słabość do kotów, ale nie oczarowała mnie. Mało oryginalny pomysł. Nie widzę tego w mirażu.
Pozdrawiam.
Beatko, przyjmuje, ale zauważ- daje nie rybkę a wędkę -czyli do roboty!!!


Kapitalny! Znakomita recepta na utrącenie bezpłodnych mrzonek.
Skorzystałem z Twojej wędki i dla mnie połów udany. Złapałem kilka leniwych ryb .
Kupuję. Według mnie właściwa forma w tej fraszce.

Fajnie, fajnie...

Proponuję tylko zrobić małą korektę recepty - zamiast "i rusz", "ruszże".

Pozdrawiam
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      kotek
    Union Chocolate.