|
istota (haiku)
Union Chocolate. |
cisza wieczoru świat ościeżą za drzwiami dotykam istoty samotności
14.09.2006 r.
Z podziwem czytam Twoje haiku. Wieczór chyba najbardziej wzmaga uczucie samotności. Ciemność i cisza, pustka poraża bezradnością. To trudne, w tak krótkiej formie zawrzeć to, co istotne.
cisza wieczoru = samotność świat ościeżą za drzwiami = brak integracji ze światem zewnętrznym = samotność dotykam istoty samotności = samotność
gdzie cięcie? nie znalazłam?
A właśnie, że nie ew - "cisza wieczoru" nie oznacza samotności, ale spokój po rozpędzonym i zgiełkliwym dniu. Cięcie jest po pierwszej strofie. Peel ma cały świat za drzwiami, drzwi może w każdej chwili otworzyć - tu jest gra znaczeń. Świat otwarty na oścież, tylko wyjść, być między ludźmi i drzwi otwarte na oścież wpuszczające świat do wnętrza, zgoda na uczestnictwo w gwarze i włączanie się w tętno, bieg. Ale peel nie czuje się z tym dobrze bo tam nie ma miejsca na jego indywidualność, jest tylko błyszcząca błyskawica zacierająca kontury wszystkiego.
Mnie się podoba. Kupuje w całości Twoje haiku. Jest takie.. takie po którym czuję się wyciszona .
Owszem, ja widzę ciekawe haiku. Kigo, kire. Pokręcony, co prawda, rozmiar zgłoskowy, ale kto powiedział, że ma być klasycznie? Miłosz pisał i tłumaczył haiku w tak dziwacznych rozmiarach, że to jest i tak bliskie klasyce:D Na tak, na tak:)
kto powiedział, że ma być klasycznie.. właśnie, co prawda to i racja.
Ja szukam w cięciu haikowym zaskoczenia większego i takiego opadnięcia szczęki, tu tego nie ma, jest spokój i tonacja, co nie oznacza, że jest źle, ba, nawet nudną nie wieje od tej samotności, więc niech to haiku otworzy nam miraż.
dziś mogę napisać, że to haiku to o mnie...
To dobrze, oznacza, że uniwersalnie czytelnik może się z tekstem identyfikować. Dziękuję za opinię i... wstęgę uważam za przeciętą
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|