|
Czy to coś z immobilaiserem?
Union Chocolate. |
3 razy zdarzyło mi się już że auto nie odpaliło. Pierwszy raz jak nie zapaliłem zostawiłem go na całą noc i rano zapalił elegancko bez niczego. Pojechałem na komputer i nic nie wykazał. Następnym razem pomyślałem że to może wina immobilaisera i zmieniłem kluczyk i na żadnym zapasowym nie zapalił. Odłączyłem akumulator na 30 sekund i pomogło zapalił na rys. Wczoraj to samo zapalił po odłączeniu akumulatora. Przy tym świeci się wtedy non stop kontrolka od wtrysków ale moje podejrzenia padają na właśnie immobilaiser. Tak jakby wystąpił jakiś błąd i po jakimś czasie znika z pamięci albo coś bo za pierwszym razem po całej nocy zapalił bez odłączania akumulatora. Pomóżcie koledzy bo ja sobie jakoś poradzę na drodze ale żona raczej już nie.
Przy uszkodzeniu immo powinna zaświecić się żółta kontrolka, której symbol wraz z opisem załączam.
Dodatkowo gdyby była to winna immo to silnik JTD mógłbyś odpalić auto awaryjnie (strona 31-32 w instrukcji)
To co to może być jeśli odłączenie akumulatora na chwilkę sprawi że uruchomię silnik bez problemu? Kurcze nie lubię jeździć w takiej niepewności. Podczas kręcenia w momencie gdy nie chce zapalić zaświeca się kontrolka od wtrysków i nie gaśnie dopóki nie przekręcę kluczyka na wył.
Może wtryski już nie domagają? Albo coś przytyka przepływ paliwa.
kiedy wymieniałeś filtr paliwa
Jakieś 2 miesiące temu wymieniałem wszystkie filtry i olej.
[ Dodano: 2009-12-04, 08:06 ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|