ďťż

Natknąłem się na taki temat. Myślę że przyda się wszystkim którzy założyli sobie xenony i nie maja spryskiwaczy. Źródło elektroda.pl

Bezpieczeństwo jazdy zależy również od czystych szkieł reflektorów. Przy dużym natężeniu ruchu pojazdów po mokrej jezdni reflektory można utrzymywać w czystości używając specjalnej wycieraczki lub spryskiwacza. Najlepszym rozwiązaniem są wycieraczki, jednak możliwość ich zamontowania musi być uwzględniona już w fazie projektowania nadwozia. Spryskiwacze reflektorów można zamontować do każdego samochodu. Jednak nie jest to takie proste jakby się pozornie wydawało.
Reflektory są zmywane silnym strumieniem płynu o dużym ciśnieniu. Zarówno wydajność dysz, jak i ciśnienie są dużo większe niż przy spryskiwaczach przedniej szyby. Z tych powodów musi być stosowana specjalna pompa, zbiornik płynu o większej pojemności, oraz specjalne dysze, i wężyki o większej średnicy wewnętrznej. Musi być także stosowany zawór ciśnieniowy, otwierający się tylko wtedy, gdy pracuje pompa. Zawór ten zabezpiecza przed samoczynnym wyciekiem płynu, gdyż zbiornik jest z reguły umieszczony wyżej niż dysze spryskiwaczy. Wydajność pompy oraz dysz jest tak duża, że dla przykładu 5,5 litrowy (większy) zbiornik w samochodzie Skoda Octavia można opróżnić w ciągu ok. 20sek. ciągłej pracy. Z tego powodu musi być stosowany specjalny układ sterujący pracą pompy. Schemat układu hydraulicznego jest pokazany na rys.1. Układ sterujący pracą pompy na rys.2. Po naciśnięciu przycisku K przy włączonych światłach ( już od postojowych), przez uzwojenie przekaźnika popłynie prąd ładowania kondensatora C1, powodując jego zadziałanie i włączenie pompy. Po czasie ok. 0,8sek. kondensator naładuje się i w obwodzie przestaje płynąć prąd, przekaźnik wyłączy pompę. Po zwolnieniu przycisku K kondensator rozładowuje się przez rezystor R1 i diodę. Gdyby nie było diody, po zwolnieniu przycisku przekaźnik włączyłby się drugi raz, gdyż prąd rozładowania kondensatora popłynie przez uzwojenie oraz rezystor R1.
Czas włączenia przekaźnika w zależności od rezystancji jego uzwojenia dobiera się przez zmianę pojemności C1. Przez zmianę rezystancji R1 można dobierać czas rozładowania kondensatora, uzyskując taki efekt, że przy nerwowo szybkim, kilkakrotnym naciskaniu przycisku przekaźnik załączy się tylko dwa lub trzy razy, gdyż kondensator przy każdym włączeniu jest doładowywany, i przez uzwojenie przekaźnika w końcu przestaje płynąć prąd zdolny do jego włączenia. Gdyby nie było rezystora R1 (np. uszkodzony) przekaźnik załączy się tylko raz i ponowne jego włączenie będzie możliwe po kilku minutach, gdy kondensator rozładuje się przez swoją upływność. Kondensator C2 zabezpiecza styki przekaźnika przed wypaleniem.
Układ został zmontowany na płytce preszpanowej metodą pseudodruku, gdyż nie warto robić płytki drukowanej. Orientacyjny rozkład elementów i połączenia są pokazane na rys.3. Całość zamknięto w plastikowym pudełeczku do mydła.
Dalszy szczegółowy opis montażu dotyczy samochodu Skoda Octavia.
Wszystkie elementy układu hydraulicznego można bez problemu nabyć w salonie Skody. Zbiornik o większej pojemności (5,5l) ma odpowiednie zagłębienia do zamontowania pompy spryskiwacza szyb, oraz pompy spryskiwacza reflektorów. Zawór ciśnieniowy jest zintegrowany z rozgałęźnikiem. Można zrezygnować z zakupu wężyków zrobić je z rurki plastikowej o średnicy wewnętrznej 8mm i grubości ścianki 1,5mm. Długość rurek do każdego spryskiwacza powinna być jednakowa. Do połączeń można używać oryginalnych szybkozłącz lub opasek zaciskowych. Zawór-rozgałęźnik należy umocować na środku zderzaka za pomocą opaski lub drutu. Spryskiwacze fabrycznie są montowane na zderzaku w odpowiednich otworach za pomocą sprężystych zawleczek. Jednak taki montaż wymaga odkręcenia zderzaka. Dlatego po wykonaniu otworów należy je przykręcić dwoma blachowkrętami i następnie nałożyć ozdobne nakładki. Pudełko z układem sterującym można zamocować za pomocą wspornika z blachy na prawej podłużnicy, tuż obok pojemnika z płynem za pomocą znajdującej się tam niewykorzystanej śruby M6. Pompę spryskiwacza reflektorów należy podłączyć bezpośrednio do zacisku plusowego akumulatora przez bezpiecznik 15A umieszczony bezpośrednio w przewodzie w odległości ok. 10cm od akumulatora. Przycisk włączający (mikrowyłącznik) najlepiej umieścić wewnątrz dźwigni sterującej pracą wycieraczek w odległości ok. 5cm od jej końca, od strony szyby. Dźwignia ma od strony szyby samochodu zdejmowaną pokrywkę na całej swojej długości. Aby dokładnie wykonać otwór na klawisz mikrowyłącznika wnętrze pokrywki należy wypełnić cienką warstewką plasteliny i po dokładnym przyłożeniu wykonać odcisk klawisza wyznaczający miejsce na otwór. Orientacyjny koszt elementów instalacji hydraulicznej ok.500zł (w roku 2001, nie wiem ile obecnie). Wyloty dysz spryskiwaczy są regulowane, a kształt nakładek ozdobnych estetyczny, można spryskiwacze Skody stosować do innych samochodów.

Opisywane urządzenie jest banalnie proste a jedyną jego wadą jest konieczność montowania dodatkowego przycisku i oczywiście poprowadzenie przewodu z komory silnika do tego przycisku. Poprzednio miałem zamontowany układ pod względem działania zbliżony do rozwiązania fabrycznego, wykorzystujący dwa przerzutniki czasowe. Działanie układu sterującego polegało na tym, że po uruchomieniu spryskiwacza przedniej szyby i przytrzymaniu dźwigni przez ok. 1,5÷2sek. uruchamiała się pompa spryskiwacza reflektorów na czas ok. 0,5÷0,7sek.
Takie rozwiązanie okazało się jednak bardzo niepraktyczne. Spryskiwacza reflektorów używa się z chęci natychmiastowego poprawienia widoczności w nocy, a tymczasem następowało najpierw zabryzganie przedniej szyby a następnie rozmazanie tego wycieraczkami i dopiero po 2 sek. wymycie reflektorów. Jedyną zaletą tego rozwiązania było to, że nie trzeba prowadzić przewodów i montować dodatkowego przycisku.


Elkubaso szacuneczek.Jak ściągną mi gips biorę się do roboty.Teraz to na pewno będzie spokój z policją.
Jestem na etape montażu spryskiwaczy do E3. Po 3 latach jazdy dowiedziałem się, że policja zabiera dowody rejestracyjne za brak spryskiwaczy przy reflektorach xenonowych. Kopara mi opadła a przecież tyle razy już byłem na badaniach. No ale całe szczęście do naszych okrętów jest już dużo części i to orginalnych dlatego też dostałem na allegro za 300 pln cały komplet (spryskiwacze, przewody, zbiorniczek z silniczkami) i to w bardzo dobrym stanie. Znajomy mechaniorek wyciął otwory w atrapie pod reflektorami zostało tylko polakierować ten element i jeszcze muszę pokombinować z elektryką. Na razie przy podłączeniu na krótko działąją. Dalej będę kombinował jak odbiorę samochód.
marekpajer szybkiego powrotu do zdrowia


W eIII jeżeli posiadacie oryginał zbiornik i pomkę oraz spryski nie potrzeba zaworu ciśnieniowego wystraczy trójnik, ale węże jak najbardziej ciśnieniowe. Zamykanie dopływu wody jest w samych spryskiwaczach. Montaż banalny posiadając oryginalne elementy tj plug & play ja miałem instalacje tj przyłacze do 2 pompki.
Czytalem o tym na alektrodzie jakis czas temu. na wiosne biore sie za to, bo z tego co mi sie wydaje do zwyklych reflektorow tez to sie nadaje. Przynajmniej widzialem takie zestawy na allegro tez do zwyklych swiatelek.
A zapytam tak z ciekawości. Czy nie wystarczyło by zamontować zwykłe spryskiwacze w zderzaku i dołożyć trzecią pompkę do zbiornika bo jest tam na nią miejsce. Było by taniej i szybciej
Przede wszystkim stary zbiorniczek miał pojemność 2-3 litry nowy ponad 5 a płynu niestety ubywa i to szybko. Zresztą jeżeli chodzi o estetykę w oryginale same wysuwają się i chowają tak że ich praktycznie nie widać. Należy jeszcze dołożyć problem podłączenia dodatkowej pompki. Jak na razie mam podłączoną jedną i zdaje egzamin. Jedynym mankamentem jest to, że gdy przełączę natrysk na przednią szybę to spryskiwacze też działąją czy są włączone reflektory czy nie.
piotr30 ta pompka ma wydajność 5,5l w 20s idealna od opróżniania zbiornika. To myje na zasadzie myjki ciśnieniowej (karchera). Takie chlapanie nic porostu nie da .
tak piotr tu kolega ma racje to działa jak kaszer mam u siebie taki silnik w orginalnym zbiorniczku i jak go uzyłem pare sekund i płynu juz nie było musze wiosną pomyśleć o załozeniu sprysków na leflektory to dobra zecz zwłaszcza jesienią
W takim razie co sądzicie o takich http://www.allegro.pl/ite...lamp_xenon.html
piotr30 to musi być siła razy moc a w tym zestawie jest cienka rureczka . Oryginalnie w e2 są rurki są zbrojone. Wiec nie wygląda ta aukcja za ciekawie

20s i 5l jest na reflektorze, nic przyjemnego w jesieni kiedy mamy pusty zbiornik Wiec pomyślałem nad oszczędzaniem płynu. Mianowicie w e2 gdy spryskujemy przednia szybe i wycieraczki ida w gore woda jest potrzebna , natomiast w dół już nie można to oczywiście robić ręcznie puszczając spryskiwacz. Czy nie dało by się to jakoś łatwo rozwiązać, silnik wycieraczek ma jakiś czujnik położenia.
Do oszczędzania wody najlepszym rozwiązaniem będzie montaż osobnego przycisku. Będzie to chyba najwygodniejsze rozwiązanie
Panowie jak zaczniecie oszczędzać płyn do spryskiwaczy to niebawem będziecie sie martwic jak polerować porysowane szyby.
Wycieraczka idąc w góre niby zbiera brud ale nie cały, częśc tez pozostaje na piórach i jesli nie będzie smarowania podczas powrotu to bedzie tarcie.
Najlepiej oszczędzac płyn do spryskiwacza nie posiadając xenonów bo wtedy rzeczywiście płyn do spryskiwacza wiadrami będziecie lać szczególnie jesienią i zimą gdy plucha. Spryskiwacze włączają się zawsze kiedy sa włączone światła i chcecie wytrzeć szybę z płynem i wierzcie mi ta ilośc płynu którą chcecie zaoszczędzić na przedniej szybie na niewiele się zda. Ciekawe kiedy stacje diagnostyczne zaczna badać automatyczne poziomowanie się świateł co też jest przepisami wymagane a do przeróbki juz nie takie proste.

Podsumowując posiadanie xenonów jest kosztowne nie tylko w przeróbce ale i eksploatacji.
Witam.

Wiecie, może czy woda na reflektory i szybę jest podawana przez jedną pompę? (przy oryginalnej instalacji).
Pytam ponieważ interesuje mnie niezależne używanie spryskiwaczy (tak aby pryskając na szybę nie leciało na reflektory).

I jeszcze jedno, słyszałem, że podczas spryskiwania szyby leci na reflektory tylko podczas włączonych świateł. Prawda to?
Są oddzielne pompki ( do reflektorów potrzebne jest duże ciśnienie), a spryski n areflektorach działają tylko przy włączonych mijania.
Pozdr.J.
ps
ja u siebie założyłem w końcu ( z różnymi próbami po drodze) spryskiwacze wysuwane od octawii, zadaptowałem też zaślepki z tego kompletu ( w kolorze mojej renii) i wyszło dosyć fajnie...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Spryskiwacze reflektorów w samochodzie
    Union Chocolate.