ďťż

Witam. Dzisiaj przy wielkiej ulewie jadąc nocą po ciemnej drodze wjechałem w wodę(wpadłem połową maski do stojącej wody-wody po pas co najmniej). Szybko wyjechałem ale po konsultacji z mechanikiem zaraz się zatrzymałem i wyłączyłem silnik. Odkręciłem obudowę filtra i ! filtr mokry. Co mogło się hipotetycznie stać z silnikiem? Dodam że nie zgasł, pracował równo, świszczał tylko trochę. Samochód w środku oczywiście zalany. Ja to mam mega pecha, jak nie pożar, to zalanie, jeszcze brakuje trąby powietrznej.


kurde, teraz to nie wiem czy nie po ptokach, ale jak to było na drodze publicznej to można było wezwać policję, spisali by protokół i w razie czego można by mieć roszczenie o odszkodowanie do zarządcy drogi.
wojo985, jeżeli silnik pracował normalnie to wystarczy wymiana filtra powietrza.
Ewentualnie sprawdz jeszcze czy rura od filtra do dolotu jest mokra, czy sucha.
garfield1988gse mam to gdzieś. Zgłosiłem szkodę na Autocasco i odstawiam auto do serwisu. niech oni kombinują. Poza silnikiem to jeszcze mam całą podłogę pływającą.


wojo985 szkoda bo stracisz pewnie jakieś zniżki, ale w sumie po to jest AC

wojo985 szkoda bo stracisz pewnie jakieś zniżki, ale w sumie po to jest AC

Straci z 10% a przecież płaci się tyle że trzeba z tego korzystać a nie kombinować w przypadku szkody
Niech Ci dokładnie obejrzą silnik - podczas takiego wjechania w wodę najgorsze są 2 rzeczy dla silnika - woda w cylindrach i rozszczelnienie na skutek szybkiego schłodzenia. Skoro nie zgasł i dobrze chodzi to raczej wodę w cylindrze można wykluczyć.
Do tego niech dobrze sprawdza, osusza i zabezpiecza elektrykę nie tylko od silnika ale także poduszki, alarm itp.
P.S.
Niech Ci nie suszą auta farelką

[ Dodano: 2009-06-25, 11:10 ]
"niech Twoja ubezpieczalnia dochodzi od zarządcy drogi odszkodowania"

szela dobrze mówisz[/quote]
Ja mam dobre wtyki w ubezpieczeniach wiec zniżek nie stracę:) P.s. nie będe suszył farelką dlatego oddaje do serwisu, niech inni się za to biorą
mialep podobny przypadek tylko ze wjechalem po kolana ale przy predkosci 70 niewesolo bylo.auto nie zgaslo niedopuscilem do tego,

P.s. nie będe suszył farelką

Hehehe masz doświadczenie spore to możesz podchodzić do tego niemal jak profesjonalista
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      [silnik] zalanie silnika wodą
    Union Chocolate.