ďťż

witam.mam bravo jtd 105 KM 2000 rok,mam problem z potencjometrem lub z czyms co jest z nim powiazane-samochod muli,w zasadzie dostaje kopa od 3000 obr.,ponizej jakby nie bylo turbo.pojechalem do serwisu na kompa-wykazalo ze to potencjometr gazu,po udaniu sie do sklepu nogi miekkie-1300 zl,tak wiec kupilem uzywany z rozbitka,zalozylem i nic... gdzies wyczytalem ze moze broic kostka schowana za schowkiem,dotarlem do niej ale nic nie dalo czyszczenie itd,dalej kicha.zadzwonilem do fiata,a oni na to ze to moze byc jeszcze jakis drobiazg-zapraszaja na komputer,koszt 110 zl.i tak bede jezdzil do osranej smierci i wydawal po 110 zeta a auto jak nie chodzi tak nie chodzi,dobre 80 koni wcielo czy ktos mial podobny problem lub ma jakis pomysl co zrobic? poza tym ze wypdaloby rozstrzelac tych zdziercow z fiata... prosze o pomoc!


A marchewka zapala się przy takich objawach ??
Sprawdź może masz popękane rury od dolotu powietrza. Ja miałem podobnie ale mi komp pokazał coś związanego z ciśnieniem w dolocie, ale nie pamiętam już dokładnie co to było.
W naszych wozidłach te węże pękają i objawem jest wtedy spadek mocy. Może u Ciebie jest to coś innego, sprawdzić nie zaszkodzi.
marchewka palila sie poki nie wymienilem potencjometra,teraz sie nie pali,ale to jedyna zmiana.a te rury to te ktore wychodza z filtra powietrza?bo jak o te chodzi to tam mam na bank nieszczelne,moj fiacik mial strzala w lewy blotnik tam gdzie jest filtr powietrza i obudowa jest klejona i na 100% gdzies moze byc nieszczelna.ale komputer pokazal mi>>potencjometr pedalu przyspieszenia 2.tak sie jeszcze zastanawiam co oznacza ta dwojka za nazwa?

[ Dodano: 2009-11-19, 17:13 ]
Może być, że to przepływka tak jak Ci pokazało. Ale według mnie jak masz dziurawy dolot powietrza to może to zaburzać prawidłowe wskazania przepływki. U mnie było tak że auto muliło a jak przytrzymałem go chwilę na około 3000 obrotów zapalała się marchewa i auto przechodziło w tryb awaryjny.Wyłączenie i załączenie silnika kasowało marchewę. Pojechałem do mechanika podłączył pod kompa, pooglądał węże i powiedział że to one są powodem moich problemów. Wymieniłem i już ponad rok jest wszystko ok. W każdym bądż razie tak czy inaczej cały dolot musisz mieć szczelny, a póżniej przepływka jak nic się nie zmieni.


W mojej Bravie 1.9 JTD mam podobny problem. Spróbuję opisać szczegółowo co się dzieje. Ruszam z 1 jest niby normalnie, ale czuć lekkiego muła, wrzucam 2 - muł do ok. 2700obr/min, potem ma kopa, że w siedzenie wbija, wrzucam 3 - równo do 3000obr/min muł, potem kop, na 4 biegu muła mam do 2500obr/min, potem ma kopa i na 5 to samo. Dodam, że jak jedzie się spokojnie to jak nie uzyskam po przerzuceniu z 4 na 5 prędkości obrotowej powyżej 2500obr/min nie ma szans przyspieszenia dalej. Totalnie zamula, auto jedzie 110km/h, pod górkę nie da rady jechać, natomiast jak jadę powyżej tych granic i cały czas czuję kopa to na 5 biegu gdy mam ponad 2500obr/min jest kop i samochód płynie i potem przyspiesza jak trzeba, ale gdy zwolnię do poniżej 2500obr/min, muszę zredukować, bo nie da się jechać. I teraz pytanie, bo przepływka była wymieniana ok. 1,5 roku temu i słyszałem, że często się to psuje. A te przewody od dolotu powietrza gdzie znajdę żeby na nie okiem rzucić?

PS. marchewka się nie zapala.
u mnie jest dynamiczna jazda jak nie zejde ponizej 3000 obr.,w praktyce wyglada to tak ze zmiana biegu jest na czerwonym polu przy 4500 obr. a ten dolot to wydaje mi sie ze chodzi o te rury idace od puszki filtra powietrza w kierunku przeplywomierza i dalej.tak ja to widze.a takie pytanie,bo piszesz ze przeplywomierz wymieniales 1,5 roku temu:jak byl padniety to tez tak sie bravinka zachowywala jak opisales?i rozumiem ze dzialal dobrze i terz znowu to samo?jak tak to chyba widze swiatelko w tunelu..
To u mnie z dynamiczną jazdą jest tak samo. Samochód przyspiesza dynamicznie jak nie schodzę poniżej 3000obr/min na każdym przełączonym wyżej biegu czyli trzeba go kręcić przynajmniej do 4000obr/min,. Ja mam prawo jazdy dopiero od lipca i faktycznie teraz mogę stwierdzić jak się samochód zachowuje. 1,5 roku temu też zamulał, tylko że tata jeździ delikatniej i nie wiem jak to było, ale na pewno był przymulony. Brava nie miała wcale siły, prędkość max 120km/h i koniec marzeń o wyprzedzaniu. Po wymianie było dobrze, samochód dobrze przyspieszał, lecz z tym takim zamulaniem samochód jeździ już z pół roku. A jeszcze takie pytanie: przy jakiej prędkości obrotowej przy normalnym zachowaniu się samochodu zmieniacie biegi?
normalni ludzie tak kolo 2000-2300 obrotow.ja sie do nich nie zaliczam -krece pod czerwone co bieg

-krece pod czerwone co bieg

Tyle że diesel z tego nie bardzo jest zadowolony.

Objawy które opisujecie wskazują na przepływkę, można odpiąć i sprawdzić jak auto jedzie na odpiętej, jak lepiej to przepływka do wymiany.
pod czerwoną to musi Ci nawet dymka puszczasz i straszenie jest wyżyłowany, tak jak pisze Hipo, masakra, 2000 góra 2500 jak muszę wyprzedzić chodzi cicho i nie ma problemów z zamulaniem bo przyspiesza bardzo ładnie ;-) no na piatce czasem troche wiecej obrotów ale to normalne ...
kolego Hipo,o ile sie nie myle to przeplywke odpinalem i bylo bez zmian.sprobuje jeszcze raz,ale z tego co pamietam odpinalem(walcze z autem juz rok ),gdyby nie pomoglo napisze do Ciebie na priv zeby nie zasmiecac tematu.a co do czerwonego pola to sie po prostu ratuje,jak z poczatku autko smigalo dobrze to faktycznie do dynamicznej jazdy styklo zmieniac biegi przy ok.3000 obr.,a teraz jak nie wykrece do czerwonego to nastepny bieg wchodzi na obrotach gdzie moj fiacik ma osiagi golfa II 1,6d.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      [silnik] POMOCY! potencjometr gazu
    Union Chocolate.