ďťż

Witam! Mam problem...dzisiaj przy dopompowaniu kółek zauważyłem, że opony z tyły są lekko ścięte od strony zewnętrznej...felgi były prostowane miesiąc temu, przegląd całego tylnego zwieszenia 2 miesiące temu i wyszyto było ok wiec wątpię aby się wybiło i to z obu stron w tak krótkim czasie tym bardziej, ze jeżdżę sam lub w 2 osoby i nie obciążam w ogóle tylu...


Takie objawy są przy przednich kołach przy zbyt dużej zbieżności kół.Wygląda na to że zawieszenie jest źle ustawione .Mam pytanie czy sprawdzali Ci całe zawieszenie tylne amortyzatory i geometrie czy tylko amortyzatory bo z tego co sie orientuje to z reguły sprawdza się tylko przód a tył jest z reguły odpuszczany? :/ :/ :/
Właśnie sprawdzali wszystko...i geometrie, i amory i jeszcze oglądał wszystko, potem sam przejrzałem cały dół auta bo troszkę sie na tym znam i jak sam spradzwdze to jestem pewniejszy...no właśnie też podejrzewałem zbieżność ale z tego się orientuje w bravie tył jest sztywny i nieregulowany...
W naszych wozach z tyłu nic się nie reguluje, to że gumy Ci scięło to albo masz coś skrzywione albo felerne opony bo i to moze być.


No właśnie bardzo mnie to zdziwiło...zbieżność sprawdzałem 2 miesiące temu przy zakupie auta i wszystko było dobrze. W 2 miesiące ciężko coś skrzywić chyba, że zbieżność w "kładki" wyszła dobrze, a tak naprawdę już było coś nie tak z tyłem, ale auto nie było bite wiec jak można coś skrzywić...A co do jakości to jeszcze jestem w stanie uwierzyć w 1 zła gumę, ale 2 i to obie na tylnej osi...

[ Dodano: 2008-10-25, 18:40 ]

A co do jakości to jeszcze jestem w stanie uwierzyć w 1 zła gumę, ale 2 i to obie na tylnej osi...

Prezes (miszko) zdaje mi się miał tak z oponkami marki Dayton że boki się w nich zjechały bez powodu i własnie na tylnej osi ..... :shock:
Troche to dziwne faktycznie ale w naszych wozach z tego co wiem jest ustawiona jakaś tam zbieżność i kąt pochylania koła a mam jeszcze pytanie: Dlaczego prostowałeś felgi-były mocno pogięte?
Zbieżność jest regulowana ale tylko z przodu, a z tyłu nie...Felgi były wyważane, jak zakładałem stalowe felgi, nie były pogięte ani uszkodzone...Jutro na 9 jade na kontrole zbieżność i będę wiedzieć co jest grane.
Wogóle w BBM czy poprzednikach jak TT nie ustawia się w zawieszeniu nic poza zbieżnością z przodu. Reszta nie ma żadnej możliwości regulacji.
Po wizycie u diagnosty jestem szczęśliwy ale jeszcze bardziej głupi...zbieżność z tyłu jest idealna, nie ma nawet minimalnych odchyleń mimo 8 letniej eksploatacji po Polskich drogach...przód był rozjechany dość mocno ale mówił że to nie wpływa i, że sam nie wie co może być tego przyczyna. Auto geometrycznie jest idealne i jak założę zimówki to nie powinno ich ściąć. Poza tym sprawdził mi mocowanie wahacza, i amorów bo luzy w tym tez mogłyby ścinać opony ale wszystko jest w jak najlepszym porządku...reasumując wszystko jest dobrze tylko nie wiedzieć czemu ścina opony :/
BBM ma chyba takie samo zawieszenie co T/T. Warto sprawdzić łożyskowanie tylnich wahaczy.

Reasumując, kiedyś miałęm podobny przypadek. Byłem nawet w ASO na sprawdzaniu zbieżności.
Założyli "lasery" i wyszło dokładnie 0. Opony miałem na przodzie założone, Dayton D100 i wyraźnie czułem, że ściąga mnie na jedną stronę. Z oponami się jakoś rozstałem, ale na tyle zostały, na przód kupiłem nowe.

Przy wymiane amortyzatorów na tyle ujrzałem takie coś -> http://forum.tempra.org/t...tony-vt7579.htm (trzeba się zalogować, aby zobaczyć zdjęcia, jak ktoś chce podeślę).

Wyraźnie były zdarte z jednej strony do tego stopnia, że zaczęły wychodzić druty.

Wywaliłem tamte i od ponad roku mam na tyle nowe opony i te już się zachowują normalnie.
Tylko, że ja nie mam Daytona tylko Barum, no ale w sumie ten sam syf...mam nadzieje, że zimy mi nie zetnie bo już kupiłem nówki i szkoda by mi było kasy. Sam już nie wiem co z tymi oponami, ale mam nadzieje, że już mi się to nie powtórzy!
Hej

Tez mam problem z brakiem zbieznosci z tylu. W warsztacie powiedzieli mi ze mam krzywą belkę. Czy jest cos takeigo mozliwe? Samochód posiadam od nowości (1997). Miał jeden powazniejszy wypadek. Rozwalony przód do chlodnicy, pogieta maska itp. Czy to mozliwe zeby belka z tylu byla krzywa?

Czy to da sie wymienic? Ile kosztuje?
Belka raczej nie powinna być ugieta, jak już to albo wahacz nie teges albo zawieszenie wahacza się juz wypracowało i koło powoli się kładzie na bok przez co tnie gume.
zestaw naprawczy wahacza byl wymieniany z obydwu stron...
Powiem szczerze, że mam ten sam problem i...sam już nie wiem...sprawdzałem łożyska, mocowania wahaczy, same wahacze, katy pochylenia i wszystko jest dobre jeszcze...nie jest super nowe ale powinno działać. Wahacze tylne mają 1,5 roku tak wynika z faktur poprzedniego właściciela.Dopiero w piątek (niestety) zakładam zimę. Na zimówkach okaże się czy coś jest nie tak czy oponki są trzaśnięte, ponoć to się zdarza.

P.S.
Amorki z tyły ma już zmęczone 60kilka procent sprawności ale do amorków opony raczej ząbkuje zamiast ścinać ale...sam już nie wiem

Po wymianie opon, jak je dokładnie obejrzałem te opony to okazało się, że są wy ząbkowane, a nie ścięte wiec tego samego dnia wymieniłem amorki z tyłu i mam nadzieję, że pomoże.

I tu moje dodatkowe pytanie bo kupiłem oryginały Magneti Marelii i mimo zapewnień sprzedawcy, że są gazowe były olejowy? W oryginale w BB były olejowy amortyzatory z tyłu?

W oryginale w BB były olejowy amortyzatory z tyłu?

JA w Tipo miałem już gazowe w serii więc przypuszczam że i w BBMach bedzie podobnie.
Na tyle montowali z tego co wiem, olejówki. A dopiero różne firmy zaczęły wypuszczać i takie i takie.

Olejowy jest twardszy, to znaczy dopóki olej sie nie rozgrzeje. A gazówki są bardziej "komfortowe".
W Uno jak załozyłem olejówki na tył czułem różnicę, że jednak są twardsze.
Powiem szczerze że poza lepszym prowadzeniem to nie czuje różnicy. No le ja jeżdżę z przodu Jak na razie to polecam MM bo odraza były z odbojami, montaż był prościutki i to jedyna firma która produkuje amorki na tył tylko do bravo-brava, a koszt kompletu to jak jedne z sachs'y. Jedyne czego mi brakowało to nowych śrub w komplecie, jakaś firma dodaje tylko teraz nie pamiętam jaka.

Olejowy jest twardszy, to znaczy dopóki olej sie nie rozgrzeje. A gazówki są bardziej "komfortowe".

Hm a to ciekawe bo wszędzie piszą że jest odwrotnie ... aczkolwiek sam nie miałem porównania to się nie wypowiem.
A ja mialem i potwierdzam twoją tezę. Generalnie wszystkie wersje gazowych amortyzatorów są delikatnie twardsze ale na tyle, że się to odczuwa po zmianie z olejowych. dodam ze nawet znacznie to czuc jesli założy się gazowki do auta kilkunastoletniego, które przedtem jezdzilo na olejach, bo samochód robi się twardszy i nagle wszystko zaczyna trzeszczec

dodam ze nawet znacznie to czuc jesli założy się gazowki do auta kilkunastoletniego, które przedtem jezdzilo na olejach, bo samochód robi się twardszy i nagle wszystko zaczyna trzeszczec
Auto robi się twardsze bo amorki są nowe.
Z tego co ja się orientuje to zgadzam się z Hipo, że gazówki są twardsze, pyzatym wszelkiego rodzaju kitach tuningowych do zawieszenia sprzedają amorki gazowe a nie olejowe wiec raczej gazy są bardziej sportowe, czyli twardsze. Ale oczywiście mogę się mylić.
a u mnie sytuacja wygląda na odwrót zimówki ( jakaś firm matador) są pościnane, a na letni wszytko gra, choć zimówki ma 175 a ketnia 185 ale nie wiem czy ma to jakieś znaczenie.
Zimówke zawsze klockuje bo ma gruby bieżnik a jest stosunkowo miękka. Szczególnie to widać na kołach napędowych.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Ścięte opony z tyłu
    Union Chocolate.