| |
Przyjemne z pożytecznym
Union Chocolate. |
Witam znowu po przerwie. Nie odzywałem się jakiś czas bo tak to bywa z pisaniem. Widzę nowe zwyczaje na stronie, zapraszam przy okazji na swoje słowa, które podczas różnych przenosin forum wcięło ( http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/w/0.htm ), a dziś chciałbym wkleić ''rozmowę na dwa komputery'' czyli autentyczną wymianę zdań z dziesięcioletnią bratanicą, którą uczyłem obsługi chata na Skype. Przyjemne - bo uśmialiśmy się przy tym, a pożyteczne - bo na poczekaniu postanowiłem pisać małej wierszyki. Bardzo polecam takie zabawy z dziećmi. A więc zaczynamy:
Chcesz zobaczyć żabę? To rozwiąż zagadkę:
Mieszka ona tam, gdzie:
odwrócić się musisz
i iść,
ale nie skręcając ku mnie,
ani nazad,
z miejsca tego jeszcze krok zrobisz
i w prawo spojrzysz.
Odgadnij, a żaba Ci się ukarze w pełni.
Rozwiązaniem zagadki, jeszcze nierymowanej, było... lustro. Zagadka została rozwiązana, więc...
Jestem wciekła. Bardo wciekła. Walnę Cię! ;)
A co to jest? Małe, wściekłe i złośliwe,
imienia liter tyle,
że jakby po trzykroć,
a potem jeszcze tyle samo
to byłoby o mniej jeden
niż najmądrzejszego człowieka świata wiek jest dziś.
Wiadomo, kogo autor miał na myśli mówiąc o najmądrzejszym.
Nie wiem. Lepiej ja ci zadam zagadkę. Co to jest? Żadne ptaki lecz... no?
Żadne ptaki lecz pustaki,
powchodziły w jakieś krzaki,
goździki, chabry i maki,
wszystkie wsadziłbym do paki!
Jest prawie na suficie, ale jeszcze na ścianie, wysoko na ścianie.
Prawie na suficie,
a jeszcze na ścianie
wisi se wesoło
wczorajsze śniadanie.
Dynda sobie równo,
takie małe gó... wno,
Gapi się przed siebie
i śmieje się z ciebie!
Nie, nie, próbuj dalej zgadnąć. Możesz nawet wierszem.
Nie napiszę wiersza,
usłyszysz to pierwsza!
Biorę się do roboty,
zleci mi do soboty.
A jak znajdę odpowiedź
chyba czeka mnie spowiedź.
Nie mam czasu czekać do soboty, zgaduj!
Cierpliwość
to zaleta
lepsza od kotleta.
Jest koło gór, bardzo malutka...
Bardzo malutka jest pieska budka,
a koło gór rośnie bór.
Odpowiedź znana - to róg barana?
Nie! Podpowiem: A...
Nie „a” to „e”,
„u”, „i” lub „o”.
„Ą” albo „ę”
jak również „y”.
Przeczytaj to szybko i od tyłu!
Nie, To jest A...
A właśnie, jak trzaśnie
to zaryje aż utyje!
I stuknie, i beknie
i pięknie tak pęknie!
Jest przy nas: A... odpowiedz!
Koło nas grywa bas,
Obok was śmierdzi gaz,
Był sobie kopciuszek raz,
Kto się przejadł, gniecie pas.
An... sfotografowałeś ją dziś!
Aparatem robię pstryk.
Głupia mina w środku w mig
uwieczniona po wsze czasy,
ależ cieszą się głuptasy!
Ani...
Ani widu, ani słychu,
ani dychy w portfeliku.
Ani dziś coś wykipiało
aż się brzydko powiedziało!
I zagadka rozwiązana, bo chodzi właśnie o Anię czyli ciotkę małej :)
Sporo tutaj tego i trzeba czytać na spokojnie, bo w biegu to mało się zrozumie, więc tu zapewne jeszcze wrócę.
Witam znowu po przerwie. Nie odzywałem się jakiś czas bo tak to bywa z pisaniem. Widzę nowe zwyczaje na stronie, zapraszam przy okazji na swoje słowa, które podczas różnych przenosin forum wcięło - Na poprzedniej Fatamorganie masz 14 tekstów, więc nic nie wcięło, rzadko bywasz, pewne sprawy mogły umknąć Twojej uwadze (powinieneś przenieść stamtąd swoje wiersze, masz 10 w dziale autorskim, a reszta w działach "miniaturki, białe, rymowane"). Link do poprzedniej Faty http://www.fatamorgana.mojeforum.net/
Pozdrawiam.
a ja na spokojnie przeczytałam, wszystko zrozumiałam... no i powiedzmy, że również się uśmiałam Mój mały skończy w marcu 5 więc dla niego jeszcze za szybko na nauki, ale bardzo dobra rada : )
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|
