ďťż


Ratownicy medyczni, policjanci i strażacy i wszyscy inni, którzy interweniują na miejscu wypadków, wielokrotnie napotykają na trudności, kiedy muszą skontaktować się z krewnymi lub bliskimi poszkodowanych.
Wyżej wymienione służby zaproponowały, abyśmy w specjalny sposób oznakowali w swojej komórce numer służący w nagłych wypadkach do kontaktu z bliskimi osoby poszkodowanej. Bardzo często tel. komórkowy jest jedynym przedmiotem, który można znaleźć przy takiej osobie. Szybki kontakt pozwoliłby na uzyskanie takich informacji jak: grupa krwi, przyjmowane leki, choroby przewlekłe, alergie... ratownicy zaproponowali aby każdy w swoim telefonie umieścił na liście kontaktów osobę, z którą należy się kontaktować w nagłych wypadkach.
Numer takiej osoby należy zapisać pod międzynarodowym skrótem ICE (in Case of Emergency) z ang. "w nagłym wypadku". wpisanie więcej niż jednej osoby do takiego kontaktu wymagałoby następującego zapisu: ICE1, ICE2... oznakowanie uprościłoby pracę wszystkim służbom ratowniczym.
Pomysł jest łatwy do realizacji, nic nie kosztuje, a może ocalić życie.
Akcja ta ma zasięg europejski.


Ja od siebie dodam, że chyba warto zmodyfikować co nieco w swojej książce telefonicznej. Mam nadzieję, że to nie zostanie uznane za spam.


w sumie mama tez latwo znalezc :>

od dzis bedzie ICE MAMA
cycu, skąd ty to wziąłeś?

w sumie mama tez latwo znalezc :>

Na tym właśnie polega pic całej akcji, żeby ratownicy w różnych krajach nie musieli się zastanawiać, jak w języku poszkodowanego jest mama i czy aby na pewno mama jest osobą, którą należy powiadomić...
Oczywiście jest w tym wszystkim parę słabych punktów - mogą nastąpić drobne problemy z rozmową z ratownikiem np. po hiszpańsku, ale angielski powinien wszystkim wystarczyć - ale w sumie pomysł jest niezły.
Inna sprawa, że polscy ratownicy, cytat: nie mają czasu na takie bzdury, koniec cytatu, czymś takim zajmuje sie dopiero personel szpitala we współpracy z policją i nie wiedzieliby co znaczy ICE. Przynajmniej w Słupsku, choć nie przypuszczam, żeby gdzie indziej było inaczej.
Wiem z tej racji, że jak wyszła ostatnio ta akcja to pisałem o niej dla gazety i rozmawiałem z ratownikami i lekarzami



że polscy ratownicy, cytat: nie mają czasu na takie bzdury czyli np. nie interesuje ich grupa krwi?
tak, jak to powiedziała pani w izbie przyjęć - "nie można podać krwi zanim ktoś nie podpisze badania" - no cóż...

nie interesuje ich grupa krwi

a ty wiesz jaka masz?? nie każdy posiadą tę wiedzę... a z resztą taki przekaz ustny z tego co wiem od kumpla ratownika nic nie znaczy i nie może być uznany za inforację wiarygodną... tak samo nawet jak masz to napisane na nieśmiertelniku... tak na prawde to powiedział że nawet mój pomysł noszenia ksiazeczki honorowego dawcy krwi jest sensowny, ale niektórzy ratownicy moga bać się na tej podstawie podjąc decyzję o podaniu krwi bez badań...


a ty wiesz jaka masz?? nie mam pojęcia, ale zawsze myślałem, że to jest ważne dla ratowników.
Ale fakt, podanie nieodpowiedniej krwi możę mieć zbyt duże konsekwencje.

mogą ci zbadać twoja krew bez zadawania pytań
tak, mogą.
chodzi o podpis lekarza, że badanie było przeprowadzone. Tak jak napisałeś - nie mogą uwierzyć na słowo, jaką poszkodowany ma grupę krwi

a ty wiesz jaka masz?? nie każdy posiadą tę wiedzę...

Ale można przy sobie nosić książeczkę honorowego dawny gdzie jest to zapisane
Kiedyś nie dostałeś np prawa jazdy bez badań grupy krwi. W tej chwili masz kupę dokumentów i dalej nie wiadomo, co ci przetoczyć w razie wypadku.
a mi poprostu ciezko sobie wyobrazic sytuacje w ktorej jeden z ratownikow (ew lekarz) szuka telefonu komorkowego ofiary, dzwoni pod ten numer i na spokojnie mowi "Prosze pani/pana - panski syn/corka/kochanek/maz/etc mial wypadek i walczy o zycie. A my tu chcemy ankiete przeprowadzic". Ile jest ludzi, ktorzy w takiej sytuacji zachowaja spokoj i beda pamietac o "grupach krwi, przyjmowanych lekach, chorobach przewlekłych, alergii". Kto wogole pamieta o tych sprawach w odniesieniu np do matki/ojca/brata?

Paranoja jakas i tyle;)

Chybione, ale pewnie i tak kazdy ma w swojej ksiazce telefonicznej dziesiatki numerow pod ktore nie dzwoni. Jeden wiecej chyba nie zrobi roznicy;)

Ale można przy sobie nosić książeczkę honorowego dawny gdzie jest to zapisane

a co napisałem w poście który cytujesz??? że przy sobie nosze tę książeczkę, ale to i tak nie musi być uznane przez ratownika za dowód że masz taka grupę, bo nie ma tego w spisie dokumentów które to potwierdzają...
A ja mam małe doświadczenie, które pokazuje, jak wiarygodne są badania grupy krwi :].

Kiedy miałem 5 lat czy coś, zrobiono mi badanie krwi i wyszło z tego, że mam grupę "0 +" i byłem przekonany, że taką właśnie mam.

Pewnego pięknego dnia, 3 lata temu, gdy obudziłem się na intensywnej terapii, wisiał nade mną worek z "A +", bo po badaniach w tymże szpitalu okazało się, że właśnie taką mam. Oczywiście, gdyby podali mi '0 +' nic by się nie stało, gorzej gdyby było odwrotnie. AFAIK grupa krwi nie jest jedynym parametrem koniecznym do stwierdzenia, czy można dostać krew, bo bada się coś jeszcze. Więc i tak wszelkie podawanie grupy krwi, tudzież noszenie jej na nieśmiertelniku jest bezsensowne i groźne.

A wracając do głównego topicu, cała idea brzmi rozsądnie, chociaż pewnie nie spopularyzuje się.

pewnie nie spopularyzuje się
Poprawka, nie spopularyzowało się i już się na pewno nie spopularyzuje - akcja trwa od dwóch lat, wymyślił to angielski ratownik medyczny, w USA podobno zyskała oficjalne poparcie Departamentu Zdrowia - a w Polsce nawet ratownicy medyczni o niej nie słyszeli (abstrahując od tego, czy im sie pomysł podoba czy nie - po prostu go nie znają), nie mówiąc już o ludziach, którzy mieliby wpisać sobie ten numer...
O tej akcji pisał Dziennik po wypadkach autobusów w czasie wakacji - może wtedy ktoś się przejął i wpisał, ale nie było to wielu ludzi.
Aha, i jeszcze kwestia techniczna, dajmy na to opisujemy jako ICE powiedzmy mietka żula spod bloku, ale wtedy, jeśli on do nas zadzwoni, to nie wyświetla się na komórce "Mietek Żul spod bloku", ale "ICE" - ponoć są na to sposoby, ale nie wiem na ile skuteczne
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      In Case of Emergency
    Union Chocolate.