ďťż

Witam. Dzisiaj zauważyłem, że na dole pod zderzakiem wisi dziwna mała wtyczka. Wydaje się być zaślepiona chociaż głowy do końca nie daję. Zlokalizowałem, że te kable wychodzą z całej wiązki, która rozgałęzia się pod rurą idącą do filtra powietrza także kiedy stoimy przodem do silnika to z prawej strony blisko nas. Czy to jest jakaś wolna wtyczka czy powinna być gdzieś wpięta? Bo nie zauważyłem żeby coś nie działało albo działało nieprawidłowo w samochodzie. Dodam, że przy wtyczce jest zaciśnięta specjalna opaska, która umożliwia przypięcie kabla na zatrzask żeby tak jak w moim przypadku żeby nigdzie nie poleciał w niepożądane miejsce.


Zasilanie do halogenów.
podepnę się pod temat.

Czy halogeny są odpalane tym samym włącznikiem co światło przeciwmgielne tylne, czy powinien być osobny włącznik?
Oczywiście że nie.



Ten przycisk skrajnie po lewej od przednich halogenów, są listwy także z jeszcze jedną opcją skrajnie po prawej - pomiar temp.


ok. czyli żeby sobie doposażyć autko to musiałbym dodatkowy włącznik zamontować.
Panowie a czy jeśli kupię taką listwę, to jest szansa, że instalacja będzie wyprowadzona na tyle, ze bez większych kłopotów będzie mi to działało?
Raczej nie. Do tego dochodzi przekaźnik (fabrycznie najczęściej za schowkiem brązowy) i coś jeszcze, bo nie pamiętam jak to było że żeby halo się świeciły to zrobić tak (profesjonal) że muszą być światła mijania.
Więc ogółem potrzebujesz:

- zderzak po halo (chyba że ryzykujesz i wiercisz na swoim [są fabrycznie zarysy co i jak, ale musisz to perfekcyjnie robić jak sie za to bierzesz);
- ramki do halo + halo
- tą listwe
- montaż przekaźnika, i obwodu na bezpiecznik
- narzędzia, cierpliwość do zderzaka (m.in. jego ściągania - mi coś to nie idzie), pomysł (bo może być tak że instalacja się kończy w najmniej oczekiwanym momencie itp.) a do tego troche zdolności manualno-elektrycznych (u mnie z tego i z tego ciężko no i sporo kabli jakiś schemat. Ogółem rozrysowałem Ci wersje realną - nie tą różową-zakładaną. Nie ma lekko
Gardziel eee ja odradzam taka zabawe, mialem zbity jeden halogen a w drugim spalona zarowka byla, w zeszlym roku kupilem nowe, przyszykowalem narzedzia, no wiec jazda i... juz schody, sruba od lewego halogenu zapieczona na amen, wiertarka, wkretarka, jedna odoba druga trzecia, zadna sila nie dala srubeczce rady, decyzja padla- sciagam zderzak i wymianie od wewnatrz, pierwsza sruba, lekko opukalem, poruszalem w dwie strony delikatnie,odkrecam i ukrecilem lepek, no wiec udalem sie po wd40, popsikalem kilkakrotnie na wszytkie sruby, wkrety przy nadkolach, poczakalem dzien, i ukrecilem nastepna, wiecej zabawy mialem z rozwierceniem starych ukreconych srub i wstawieniu nowych, wiec wzialem halogeny i pojechalem do elektryka, przy okazji nie dzialajacego lewego swiatla drogowego wymienil halogeny, wymienial ze cztery godziny, tak jak LaPlagne pisze o zderzaku, odradzam jakakolwiek zabawy z nim, narobisz sobie dodatkowych problemow, a na halogenach jezdzisz kilka razy do roku wiec gra nie warta swieczki...
Kilka razy w roku się jeździ, ale raczej takie kombinacje z doposażaniem auta to raczej pasja. Ja coś takiego mam więc rozumiem - dążę małymi krokami do maksymalnego wyposażenia dawanego przez fabrykę. Czyli czas wolny, małe koszta, swoje możliwości i kombinuj

EDIT: Jak już byś się jednak w to pchał, kupował zderzak (czyli na 90% malował, no chyba że dorwiesz w kolorze swoim i do tego nie różniącym się od reszty karoserii [mocno wyblaknięty]) to bierz ze spryskami - niech sobie będą nawet tymczasowo jako atrapa, a jak będziesz chciał je zrobić to już będziesz miał je i do tego zamontowane. A tak to znów nowy zderzak, znów malowanie (jakbyś je chciał oczywiście). Z spryskami mniej roboty - wężyki, pare kabelków do drugiej pompki w zbiorniczku sprysków, nowy zbiornik z wejściem na 2 pompy i po zabawie. Czyli mało elementów, które łatwo założyć i zrobić żeby śmigały.

...nie pamiętam jak to było że żeby halo się świeciły to zrobić tak (profesjonal) że muszą być światła mijania...

Nie mijania, tylko postojowe a z resztą się zgadzam, trochę zabawy jest przy tym. Ze zderzakiem z halogenami i spryskiwaczami to takich za wiele nie ma, a jak są to kosztują majątek, szukałem takiego na wymiane 2 miesiące. Ale, jakbyś się zabierał za halogeny to trzymam kciuki bo naprawdę się przydają.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      dziwna wtyczka wisząca pod zderzakiem
    Union Chocolate.