|
[wplotę cię we włosy]
Union Chocolate. |
wplotę cię gwiazdo we włosy ozłocisz tęsknotę za jeźdźcem co pognał horyzontem
w śpiewie konarów uwiję gniazdo rozsypane łzy po łąkach świtem ulecą w przestworza
by w strugach deszczu ożył dla niego mój obraz
by w strugach deszczu ożywił mój obraz
alouette, albo ożył, albo kto ożywił, z treści nie wynika bardzo marzycielski wiersz
chodziło mi o jeźdzca, by on przypomniał sobie jej obraz, ale bylabym za twoją podpowiedzią - "ożył", bo wydaje mi się, że również pasuje.
by w strugach deszczu ożywił mój obraz Na płaszczyźnie gramatycznej nie da się utożsamić wykonawcy czynności z jeźdźcem, bo zwyczajnie podmiot zmienił się dużo wcześniej.
Poza tym to bardzo nastrojowy utwór. Jestem skłonny być na małe "tak". Popraw tylko zakończenie, ok?
Poza tym, co powiedziano wcześniej bardzo pięknie
Alouette?
słucham? a raczej czytam? (poprawiłam zakończenie)
rozsypane łzy po łąkach
ładne to podoba mi się.. Ale nie podoba mi się słowo "ozłocisz"... Nie wiem czemu. Los gustibos. Miraż
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|