|
Wieczór poetycki "Kontrowersje"
Union Chocolate. |
Zapraszamy chętnych do odwiedzenia Żyrardowa w dniu 08.04.2010. Tego dnia odbędzie się wieczorek poetycki zatytułowany "Kontrowersje" czyli niejednolite widowisko poetyckie". Swoje utwory (poetyckie i prozatorskie) zaprezentują: Beata Stanecka-Busz Małgorzata Krupińska-Cyprysiak Mariusz Busz
Rozpoczynamy punktualnie o godzinie 20.00 w zaprzyjaźnionym pubie muzycznym "Ładownia" ul. 1 Maja 23 B
Wstęp wolny.
Zapraszamy serdecznie.
Chyba nie odmówię sobie urwania się z pracy wcześniej tego dnia i spotkania się z Wami (mam akurat dyżur kierowniczy na markecie, ale się z kimś zamienię). Chętnie posłucham prezentacji. Nie mam w sumie daleko z Janek, żeby dojechać.
No proszę bardzo, ale niespodzianka
Dla zainteresowanych podaję link do strony "Ładowni" i wklejam mapkę dojazdu http://www.ladownia.com/
Zapraszamy :)
Może i ja bym się wybrał...
Tomku, Jacku przyjeżdżajcie, a postawię butlę wina na stół
trzymam za słowo;]
Ja Ciebie też trzymam za słowo
trzymam kciuki!
Dziękuję Acie i Mariuszowi!
oraz Tomkowi za przybycie.
Było super!!! to przyjemność pracować z Wami :)
Wzajemnie Małgosiu
recenzja już wkrótce
To ja dziękuję za zaproszenie. Naprawdę super Wam to wyszło. I do tego odpowiedni klimat "Ładowni". Mariusz niebawem powinien wrzucić kilka fotek z "Kontrowersji"
I ja Wam dziękuję - Małgosiu, Tomku Relacja chyba późnym wieczorem bo jak na złość piątek zapakowany po brzegi pracą, ale o ile łatwiej będzie to znieść mając w pamięci wczorajszy wieczór i klimat Ładowni
no, a gdzie zdjęcia :>
Wstawimy - relację i zdjęcia. Dziś. W sobotę, niedzielę i wczoraj wszystko nam leciało z rąk...
To normalne, mnie w szpitalnych czterech ścianach wcale nie było prościej.
Czekam z niecierpliwością:)
Do drugiego wieczoru poetyckiego przygotowywaliśmy się (o zgrozo!) znacznie mniej intyensywnie, niż do pierwszego, który miał miejsce w maleńkim, ale jakże przyjaznym wnętrzu "Cafe Filiżanka" w Żyrardowie. Sala pubu muzycznego "Ładownia" może pomieścić nawet 120 osób, mieliśmy więc na uwadze, żeby przede wszystkim bardziej starannie dobrać repertuar. Staraliśmy się tak poukładać teksty, żeby w jakiś wyczuwalny sposób pasowały do siebie tematycznie, pokazywały inną stronę problemu. W Ładowni nasz wieczór poetycki stanowił inaugurację wieczorów literackich, które będą przypadały właśnie we czwartki. Ten dzień tygodnia jest poświęcony na prezentacje kabaretowe, satyryczne i od naszego wystąpienia - także na uczty literackie, wernisaże, wystawy. Zaprosiliśmy znajomych, przyjaciół, redakcje lokalnych czasopism oraz przedstawicieli Żyrardowskiego Towarzystwa Literackiego na czele z jego liderem - panem Jerzym Paruszewskim. Gospodarze Ładowni zapewnili nam profesjonalne nagłośnienie sali i oświetlenie sceny, choć nasze wiersze interpretowaliśmy (zgodnie z tytułem imprezy) nieco kontrowersyjnie - chodząc między gośćmi, przysiadając na schodach prowadzących na scenę. W sumie każdy kąt Ładowni był równie dobry, żeby powiedzieć przygotowane na ten wieczór teksty. Gości podejmowaliśmy strawą duchową, ale także półsłodką Kadarką i muzyką Coctau Twins, Możdżera, Gotan Project i Moloko, która w przerwach budowała swoisty nastój i stanowiła rodzaj pointy do przedstawionych tekstów. W sumie zaprezentowaliśmy ok. 39 wierszy, prozy poetyckiej i krótkiej prozy w wykonaniu Małgosi Cyprysiak-Krupińskiej, Mariusza i moim. Naszym gościem specjalnym był Tomek Zawadzki, który przyjechał na tę okazję specjalnie i przeczytał swój wiersz "Grób nad którym". Mam wrażenie, że to był naprawdę bardzo udany wieczór, świadczą o tym wypowiedzi naszych gości, gratulacje, kwiaty i prośby o ... autografy Przyznam, że pierwszy raz miałam przyjemność składać swój podpis na podsuwanych przez słuchaczy programach wieczorku. Chciałabym jeszcze dodać, że całość nie zaistniałaby w tak udanej formie, gdyby nie ogromna pomoc Jakuba Rosztajna, który zaprojektował nam przepiękny program wieczorku i wspierał duchowo. Dziękujemy także Jackowi Wójtowiczowi, gospodarzowi Ładowni, który zaufał nam i dał szansę na prawdziwie profesjonalny debiut przed szerszą publicznością. I serdecznie dziękuję za niesamowity klimat i wsparcie Małgosi oraz mojemu Stańczykowi Zdjęcia oraz program wieczoru zamieszczamy jako dodatkową atrakcję wizualną.
Przywitanie się z gośćmi, którzy dotarli do "Ładowni"
Na tym zdjęciu Beata prezentuje swoje umiejętności intonacyjne
Małgorzata i jej buty w kolorze... (znowu zapomniałem, ale pamiętam, że to nie niebieski)
A to ja, jak zawsze potrafię ustawić się do zdjęcia (przechył kontrolowany)
Tomek- autor powyższych zdjęć (oczywiście oprócz tego), należą się jemu gratulacje, bo miał tylko 5 minut, by się przygotować i przeczytać wiersz. Tomek, nie gniewasz się chyba, że Cię troszkę wmanipulowałem ?
Tomek, nie gniewasz się chyba, że Cię troszkę wmanipulowałem ? Mogę być Ci tylko wdzięczny. To było dla mnie ogromne wyróżnienie i zaszczyt móc zadebiutować w trakcie Waszego wieczorku poetyckiego. Niesamowite i straszne, że w wiersz, który przeczytałem, dwa dni później znalazł swój obraz w tragicznej rzeczywistości.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|