|
[ukł. hamulcowy] tylne hamulce bębnowe- automatyczny regulat
Union Chocolate. |
Koledzy, wymieniałem na nowe szczęki w tylnych bębnach hamulcowych w Marei 1,9 JTD z roku 1999 i zauważyłem iż mechanizm automatycznej regulacji luzu pomiędzy szczekami a bębnem ma inna konstrukcję niż można zobaczyć zarówno a serwisówce do Brawo/Brawa jak również w tej do Marei. Zacząłem sprawdzać to w eperze i doszukałem się iż od marca 97 zamieniono system szczękowy z układu Bendix na AP. Zasadniczo od tego co widać w serwisówce to ten zastosowany mechanizm automatycznej regulacji jest pozbawiony sprężyn trzymających końce mechanizmu do szczęk ale cos jest dla mnie w tym nie do końca zrozumiałe. Jak zdemontowałem bęben to stwierdziłem iż, ten mechanizm jest tylko wsadzony pomiędzy szczęki i po wyjęciu stał w miejscu (mogłem jedynie go skracać lub wydłużać przez wykręcanie lub wkręcanie jednego końca) to w jaki sposób jest napędzany jego mechanizm automatycznej regulacji?. Rozwiązanie opisane w serwisówkach jest dla mnie zrozumiałe sprężyny ciągną go za szczękami w czasie hamowania przeskakuje zapadka i po odhamowaniu pozwala tylko na niewielkie cofnięcie szczęk by powstał niewielki luz ale ten nowy jest dla mnie zagadką. Czy ktoś z użytkowników modeli po 97 roku próbował może ten temat zgłębić?
nieznalazlem nic na temat ktory opisujesz,prawie wszedzie nawet w autach innych marek w szczekach sa jak pisales sprezyny mocowane z regulatora do szczeki moze te sprezynki wypadly w jakis dziwny sposob lub niebyly wlozone poprzednim razem ale raczej jest to niemozliwe bo jak by sie trzymal samoregulator miedzy szczekami?
takijakby od środka bębna na samoleguratorze jest blaszka (dochodzi ona do zębatki)... zauważ że jak jej nie odciągniesz to tylko możesz go wykręcić kręcąc samoregulatorem nawet w obydwie strony(w jedną tylko pyka nie reaguje)... ja swój stary rozłupałem na części pierwsze bo własnie ta blaszka pękła i jest to na zasadzie "śruby mimośrodowej"-z tym mi się to najbardziej kojarzy) Trochę dziwny pomysł - ale działa - w końcu to włosi to robili więc musi być coś inaczej niż normy przywidują... jak znajdę ten stary to zrobię zdjęcia i wrzucę dla ciekawości... A i przy tych samoregulatorach co kolega opisał nie ma spręzyn trzymających samoregulator ze szczękami(on sam jest w sobie sprężyną)... W końcu kosztuje on grubo ponad 150pln za szt. Pozdrawiam
w pewnej madrej ksiazce o modelu Bravo/Brawa z 2005r jest tylko tyle niema nic o innych samoregulatorach
Kolego Piotr, ja sam już napisałem iż jest on inny niż w serwisówkach. Ten pokazany w serwisówkach to układ "Bendix" fiat w 97 zmienił na AP co można znaleźć w eperze. Tylko nie sprawdzałem czy dla wszystkich BBM i ze wszystkimi silnikami gdzie były z tyłu bębny. I wśród pokazanych pozycji w eperze w układach do 97 i po 97 wyraźnie widać iż usunięto sprężyny trzymające do szczęk.
Kolego, BadSpider dzięki za informacje. Z tego wynika iż będę musiał to jeszcze raz rozebrać i sprawdzić co u mnie brakuje w tym samoregulatorze bo ja bez problemu potrafiłem go skręcać i rozkręcać i to w obydwu bębnach.
byc moze tak jest jak piszesz niemialem do czynienia z tymi bez sprezyn dlatego bylem troch zdziwiony jesli bedziecie w posiadaniu tego urzadzonka wklejcie fotke DZIEKI
Rozebrałem to jeszcze raz i znalazłem przyczynę. A więc to działa w następujący sposób: sam samoregulator jest wewnętrznie sprężyną, po rozchyleniu szczęk on za nimi nadąża a jak wracają szczeki to go ściskają i zginająca się blaszka stanowiąca jednocześnie zapadkę odchyla się od koła zapadkowego. Po następnym zahamowaniu wraca i zaczepia o jeden ząbek dalej obracając częścią środkową mechanizmu a strona lewa stanowiąca śrubę rzymską się wykręca. Dodatkowo blaszka po drugiej stronie jest czymś w rodzaju blokady która powinna się wychylić przy mocno rozgrzanym układzie bębnowym (pod wpływem wysokiej temperatury przy licznych hamowaniach następuje powiększenie średnicy bębna) by wtedy blokować działanie samoregulatora.
U mnie ta blaszka była odgięta i blokowała działanie samoregulatora na stałe. Poniżej zdjęcie mechanizmu. http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0000121.jpg
Podepnę się pod temat, bo właśnie u mnie rozsypał się ten mechanizm. Najgorsze jest to że nigdzie wokół nie można tego dostać. Gdzie to kupić i jak handlowo może nazywać się ten regulator. W wszystkich sklepach w mojej okolicy rozkładają ręce. Na allegro też pusto :/
swego czasu spotkałem się iż niektóre firmy (markowe- tzn. drogie) razem ze szczękami dostarczały regulator, na pewno powinien być dostępny u fiata ( ale cena u nich wiadomo)
We fiacie jest i kosztuje 182zł+VAT. Z tym że facet nie potrafił ustalić czy u mnie w bębnach jest AP czy bendix. Muszę pognać z tym co wyjąłem z koła do serwisu i może się określą.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|