|
problem z odpaleniem
Union Chocolate. |
Witam dzisiaj moje bravo znow udowodnilo ze mnie nie lubi...wszystko elegancko...do wieczora...jak chcialem zajechac autkiem na podworze zaskoczyl mnie...nie moze odpalic...kreci, kreci ale nie moze zalapac...juz wieczor wiec nie mam jak pozagladac do silnika...jak myslicie co moze byc przyczyna? mysle ze elektryka jest wporzadku skoro kreci rozrusznikiem...dodam ze wczesniej nic niezapowiadalo sie ze moze mi nie odpalic itp.
Po przekręceniu kluczyków w stacyjce słychać pompę paliwową ?
Marchewa pali? czujnik położenia wału czyżby mógł w grę wchodzić?
marchewa gasnie normalnie wiec odpada....na pompke paliwowa nie zwrociłem uwagi...jutro sprawdze i napisze czy to jest przyczyna
[ Dodano: 2010-05-23, 09:29 ]
Otwórz dekielek nad pompą w bagażniku , zdejmij wtyczkę z pompy i sprawdź wskaźnikiem (lub podłącz do wtyczki oprawkę z żarówką 12V) czy po przekręceniu kluczyków pojawia się napięcie (około 2 sekundy) . Jeżeli obwód działa prawidłowo to wina pompy.
sprawidzilem na multimetrze...napiecie dochodzi
Wyciągnij pompę .
no wlasnie mam z tym pewnien problem bo srobka zasniedziala od jednego z wezykow a nie chce jej uszkodzic bo pozniej bedzie problem z wmontowaniem pompki ;/
Weze na pompce sa na szybkozlaczach wiec nic nie trzeba odkrecac,zdejmujemy weze,odkrecamy duza okragla nakretke i wyjmujemy kosz gdzie zabudowany jest wklad pompy.
tak 2 wezyki sa na szybkozlaczki ale problem tkwi u mnie z tym 3cim najgrubszym wezykiem bo jest przymocowany srobka a ta wlasnie jest tak zkorodowana ze nie odkrece jej... ...nie wiem jak sie za to zabrac zeby jak najmniej uszkodzic...chyba ze jakos wyciagnac ten wezyk...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|