| |
Nieskończona opowieść
Union Chocolate. |
Zasady bardzo proste. Rozpoczynamy wspaniałą oraz epicką opowieść gdzie każdy z nas będzie mógł zapisać poszczególne jej kartki :P. Proszę pamiętać o tym aby dany fragment kończył się w taki sposób aby druga osoba mogła go dopisać (gdy nagle, aż w pewnym momencie, potem, następnego dnia itp).
Był piękny i słoneczny poranek. Słońce delikatnie przebijało się z swoimi promieniami przez dziury w czymś co można było nazwać prowizorycznym dachem. Jeszcze dzień wcześniej nikt nie przypuszczał że upragniony lot na wakacje skończy się tragedią. O kruchości pseudo tworu murarskiego boleśnie przekonał się Hayato gdy...
nagle na jego głowę spadła cegła a zaraz za nią zaczęła się osuwać pomału cała ściana gdzie nie gdzie z kawałkami zżółkłej już tapety w kwiatki. Hayato szybkim ruchem wziął swój stary wojskowy plecak i zaczął biec w stronę otworu przypominającego miejsce na drzwi gdy nagle ...
dziura na drzwi została zasypana spadajacymi cegłami. Chłopak rozejrzał sie szybko po chwili namysłu postanowił na swoją drogę ucieczki wybrać prowizoryczne okno. Wyskoczył przez nie jednak..
.....pech sprawił ze chatka stała nad urwiskiem. Spadając całe życie przeleciało mu przed ślicznymi oczętami. Ukazało mu się jak.....
objawienie postać prze pięknej dziewczyny z niebieskimi dużymi oczami w srebrnych włosach niczym nimfa z mitów które słuchał w dzieciństwie opowiadane przez jego dziadka. Patrząc tak na nią zauroczył się zapominając o całym świecie. Słyszał w głowie głos mówiący "otwórz serce a zniesiesz wszystko" jednak coś mu nie pasowało ..
Poszedł przeszukać teren w poszukiwaniu pożywienia. Podczas nich znalazł Legendarny miecz- Souten Ken.Dotykając go po chwili cała wiedza na temat zaginionej sztuki szermierczej została wtłoczona do jego głowy jednak.....
.... po chwili zorientował się iż miecz którym jeszcze przed chwilą władał tak biegle, w rzeczywistości jest garścią piasku, a on sam leży półprzytomny na plaży 8m pod urwiskiem na którym wznosiła się chatka jego cioci. Uniósł obolałą głowę lekko w górę i prawie krzyknął ze strachu i zdziwienia gdy ujrzał...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|
