|
Limbo
Union Chocolate. |
po prostu kraść chłód kamieniom nadawać liniom kształty muzyce imiona
a kto wypije nasze wrzaski kto ocali pomarszczone chwile
blizn nie mierzy się sylabami obłęd nie jest rangą poematu
mówisz o wolności wygrywanej na harfie a nie wiesz że dłonie mogą więzić Chrystusów i Beliali że dziś składa ofiary z ludzi na drewnianych stołach
jesteśmy pisani krwawymi wersetami!
My nie znający nieważkich słów My grający w kości z losem My dyktatorzy nagich piór
czym jesteśmy skoro wciąż żyjemy
Bardzo mi się podoba, bardzo ( i niech to posłuży za merytoryczny komentarz <bardzo>)
Mam tylko, nieśmiałe pytanie. Po co Ci ten samotny wykrzyknik. Dla mnie to czyta się bez niego. Niepotrzebne akcentujesz dodatkowo ten wers.
Cóż, zdaję sobie z tego sprawę, że bez niego się da, ale dla mnie wygląda to bardziej przejrzyście, wtedy ten fragment się krzyczy, a przecież całość utrzymana w pretensjonalnym tonie:) Ale pomyślę:)
Jak tam chcesz, ale on mnie razi :)
Oratorski. dla mnie górna półka, a ja mam tylko 158 cm... Też bym tak chciała umieć pisać, tyle, że ten temat wolę wulgaryzmem niż wierszem przekąsić
Przestań:) Każdy ma po prostu swój styl:) A o wulgaryzmach też myślałem, ale postanowiłem zamiast nich "przekrwić wiersz";]
Wietrzyku ja nie jestem większa
Dla mnie Jacku, Twoje wiersze [no dobra, przynajmniej ten;p] powinien od razu trafić do Mirażu. Żeby nie było mówię to pozytywnie. Oprócz mało treściwego "podoba mi się" nie mam zbyt wiele do powiedzenia. Pozdrawiam ;)
miło mi:)
a cóż Ty tak zawrzeszczałeś w tym pojedynczym wersie? nikt tu głuchy nie jest. Wyrwałeś mnie w tym miejscu z zamyślenia, w które tak ładnie wpadłam czytając ten tekst.. ech, zepsułeś.
sorry Ew, ale zostaje;]
miałam nadzieję, że ew Cię przekona swoim komentarzem. ehh:/
Nie, ważny jest ten moment. On się musi wyróżnić i to wyróżnić się tak. On ma wrzeszczeć. Musi.
piłeś.. nie dość że "krwawymi"(dobrze chociaż, że wersetami a nie wersami), to jeszcze wykrzyknik? I to ma być ok? i mam to przełknąć? wytrzeźwiej i odpowiedz
trzeźwym;]
piłeś !
Jesteś bardziej uparty niż stado osłów. Eh, ale banalne porównanie. Swoją drogą gdy czytam ten jakże rozpamiętywany wers to uważam.. że jest tak silnie naładowany emocjami, że jest krzykiem samym w sobie. Ale jednak nie przeszkadza mi wykrzyknik na tyle by psuć odbiór utworu.. No to tyle.
no to jak? poprawiasz, czy mam z tym krzyczeniem (którego się będziesz kiedyś wstydził) puszczać na miraż?
Nie zmienię;] Nie mogę tym razem Ewa;]
nie możesz? łooo, biednyś :D
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|