|
ławkowiec
Union Chocolate. |
papierowe oddechy i półfakty z ust do ust bez cienia pożądania skrywane w kontekstach i podtekstach dwukolorowe życie w światowym rankingu obłudy
ktoś połamał światło w parku zabrał ławkę i odświeżył prawdę
w powietrzu pozostał smród
Bardzo ciekawy wiersz. Kojarzy mi się z czytaniem czarno- białej gazety na ławce w parku.
Na razie tylko raz przeczytałem i raczej na tak. Jakoś tak lekko we mnie weszło. Nie wiem skąd ten tytuł, ale mnie się nie podoba. Wrócę jeszcze w przypływie czasu.
Dziękuję Joasiu za taki odbiór tego tekstu, jest inny niż mój, tym lepiej
Tomku w celu wyjaśnienia tytułu - ławkowiec jest szerokim pędzlem malarskim o długim włosie. ... wróć.
Aaaa, pędzel, "popisana" ławka odświeżona farbą- smród
Joasiu, nie sugeruj się tym pędzlem, to tylko symbol...
Mnie się Twój ławkowiec kojarzy z osobą, która lubi przesiadywać na ławce w parku. W zacisznym miejscu ma swoją ulubioną. Tam Ławkowiec oddaje się rozmyślaniu nad półfaktami i podtekstami przeczytanymi w gazecie. W myślach tworzy własne tłumaczenia ludzkiej obłudy. Aż tu nagle pojawia się znajomy Ławkowca. Z ust do ust następuje wymiana poglądów. Ławkowiec czuje jak Ktoś narusza jego przestrzeń, gasi światło olśnienia, "odświeża" je własną prawdą i odchodzi pozostawiając po sobie smród.
Ale miałam wizję.
Najbardziej podoba mi sie odświeżona prawda. Myślę, że tu jest sedno. Świeżość, prawdziwość trzeciego sortu. Powielanie cuchnie.
Powielanie cuchnie. oj to prawda Oska, kiedyś denaturatem dziś plagiatem, ale zawsze fee..(sorry, nie meritum)
A mnie się jeszcze `zdawa`, że to może także chodzić o relatywizm, takie płynne przesuwanie granicy między tym co dobre i złe, moralne i niemoralne...
Dobrze kombinujecie dziewczyny
Tomku, jeśli chodzi o tytuł, to mógłbym się zastanowić i zmienić na inny, ale to w zależności od tego co jeszcze powiesz.
Jaca, zaglądniesz ?
Zostaw tytuł, to ja nie skumałem. Powiem Ci jak czytam. Pierwsza strofa to obraz mocno przesyconego znudzonego związku między dwojgiem ludzi. Dalej też. Dla mnie po prostu świetne. Brawo za pomysł. Mam wrażenie, że spostrzegamy podobnie. Wyprowadź mnie z błędu jeśli się pomyliłem w zobrazowaniu, ale wiem, że nie zrobisz tego, bo tu się nie mylę
ja chcę ten wiersz w mirażu, jest taki uniwersalny
Cieszę się Tomku, że tytuł może zostać. Na pewno myślimy podobnie i trafiłeś w tarczę, ale nie w sam środek. Dziękuję za Wasze pozytywne opinie.
dobry wiersz
ja-my piszący zawsze truchlejemy, gdy ktoś wyczytuje w wierszu wątek osobisty, a to nie o naszych, nie o nas - to wena nas tak nosi "po wrzosowiskach"...
z tego właśnie powodu - najlepsze wiersze śpią jeszcze...
To ciekawe, zwłaszcza, że darta sprezentowałem sobie- ups przepraszam -córce za czerwony pasek w szkole (nie na pupie). Chyba muszę poćwiczyć z celnością. Ale moja wizja bardzo mi odpowiada.
peanno, jestem podobnego zdania, że najlepsze jeszcze przed 'nami'
Tomku, ćwicz, dużo trenuj a będziesz mógł być nawet lepszy od Wilhelma Tella. To dobrze, że każdy ma własną wizję
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|