ďťż

nastawiona na czuwanie
z nieregularnym alarmem
krzyczę z przepony

wdechem i wydechem
trybik po trybiku
naoliwiony

drganie kończyn
wykazuje potrzebę
istnienia mego

zegarmistrza

21.02.10

http://www.youtube.com/watch?v=NyyOgVZ4S6Y


takie czuwanie napisałaś, męczące i odbierające siły aż do drgawek. bardzo mi się podoba. bardzo.
Wiersz wywołuje niesamowite emocje. Super! Bardzo mi się podoba
Mi też się bardzo podoba. Trybiki super:)


Wróciłam z pracy, a tu taki wiersz! Napięty do granic wytrzymałości, aż tyka, jak bombka.
Ja się zastanawiam Joasiu, gdzie jest zegarmistrz. Bo potrzebę kontaktu z nim odczuwa każdy, kto doświadcza tego stanu, który opisałaś. Czyżby to był "zegarmistrz światła kolorowy"?
Mój zegarmistrz jest jak słońce, jak światło w tunelu. Raczej jednostajny i stonowany, ale sprawia, że kolory są dla mnie bardziej barwne.
Dziękuję wszystkim. Cieszę się, że mi się udało dobrze przedstawić to co chciałam.
Oszalałaś:D Jak Tasso oszalał, napisał "Jerozolimę wyzwoloną":D Szalej sobie Dziewczę:D
To znowu dobry wiersz! Pozytywnie mnie zaskakujesz. Mam jednak uwagi- standardowo;]

Kolor czcionki!!!!!

Ten rym jest brzydki, bo zdaje się być przypadkowy, bo wyrazy, które go tworzą niewiele mają ze sobą wspólnego.

Poza tym jest naprawdę dobrze:)

Jakoś mi ten kolor od początku przylgnął, ale ok, już zmieniam, bo dla mnie to nie ma znaczenia. Czarny też lubię. Poza tym czekałam na Twoją opinię Cieszę się, że w końcu coś na tak i pozytywnie.
Myślę nad zmianą tego przypadkowego rymu. Chyba zmienię na "naoliwiasz" .
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      czasomierz
    Union Chocolate.