|
Brak mocy EIII 3.0 24V
Union Chocolate. |
Witam, mam taki problem - ostatnio w moim okręcie (RP 1999) odczuwam drastyczny spadek mocy. Wymieniłem świece na nowe, silnik pracuje równo, zarówno na benzynie jak i na gazie. Ale przy przyspieszaniu auto jedzie jakby chciało, a nie mogło. Nawet po wciśnieciu "kicka" silnik wyje, a efekt w postaci nabieraania prędkości jest mizerny. I nie chce jechać więcej jak 140-150km/h, a poprzednio pomykał nawet ponad 200km/h. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Proszę o pomoc.
brat miał podobnie w passacie dieslu, okazało się, że komputer miał w pamięci błąd poduszki i coś tam jeszcze - po wykasowaniu błędów pomyka dalej. a myśmy myśleli, że to przepływomierz lub inne takie tam. komputer mu blokował auo tak, że nie mógł rozwinąć więcej jak 110kh.
W pasatach to chyba wada fabryczna moj znajomy to samo mial
Nawet po wciśnieciu "kicka" silnik wyje, a efekt w postaci nabieraania prędkości jest mizerny
Skrzynia i sprzęgła? A może któryś tłumik lub katalizator masz zawalony?
ja opstawiam na sprzegło skoro silnik wyje a nie przyszpiesza
jeżeli 3.0 to automat ,działają wszystkie biegi tzn 4 działa? ja obstawiam zatkany katalizator ,miałem taki motyw że po przejechaniu 200 kilometrów max prędkość była 80km/h
stawiam na katalizator ,miałem cos takiego w opelku rozpadł sie na czesci i zatkał środkowy tłumnik wrażenie było takie jagby sprzegło slizgało
rozpadł sie na czesci i zatkał środkowy tłumnik wrażenie było takie jagby sprzegło slizgało Jak na mój skromny gust, przy zapchaniu wydechu auto będzie się dusić, aż do sytuacji, w której rzuci palenie. Jeżeli autko jest na biegu, silnik wyje, a przyspieszenie mizerne, to ja stawiam na sprzęgło. Spróbuj coś takiego - wrzuć bieg, zahamuj autko i spróbuj ruszyć, jeśli silnik nie zgaśnie to sprzęgło. Pozdrawiam.
U mnie połowa wkładu od katalizatora dusiła auto . Objawy jak pisze dex7 , zbyniu1972 i rogu. Po wywaleniu części wkładu auto odzyskało siłę
Witajcie, po tych waszych wypowiedziach chyba sprawdzę najpierw wydech, tym bardziej, że jak ostatnio był u tłumikowców (spawali rurkę, bo puszczała "bokiem"), to wspominali o częsciowym zarwaniu wkładu w środkowym tłumiku, może to właśnie to?
Może być. Środkowe tłumiki w E3, to chyba najsłabsze ogniwo wydechu.
Byłem dziś u tłumikowców, pospawali na nowo rurkę przy środkowym tłumiku i zamówili nowy tłumik, ma być po niedzieli. Wtedy pojadę ponownie na wymianę i napiszę, czy to pomogło. A tak przy okazji - jak najprościeć zresetować kompa od silnika i poduszek? Cały czas przy odpalaniu silnika i sprawdzaniu systemu sygnalizuje błąd poduszki. Chodzi o tą po stronie pasażera, znany problem przewodów i wtyczek pod fotelem. Pewnie trochę się tych błędów nazbierało i może przez to komputer sie przytkał. Pomyślałem, że reset by mógł pomóc, tylko jak go zrobić? Co wy na to?
ale reset nic nie da jak nie poprawisz kabli pod fotelem. to tak jak z tabletką przeciwbulową- przestanie boleć ale nie wyleczy. pomoże na godzine
komputer silnika wystarczy zdjąć klemę z akumulatora i odczekać chwilę,natomiast sterownik poduszek jeżeli nie ma zapisanego wypadku to jest samodiagnozowalny i jeżeli cały system będzie ok to nie będzie zgłaszał awarji (w pamięci będzie miał tylko zapisane błędy z elementów systemu które nie działały )
A może to jednak skrzynia biegów? Ten środkowy tłumik, o którym pisałem wcześniej jeszcze nie jest wymieniony, ale na luzie silnik pracuje bez zarzutów, równo i kręci na maksymalne obroty, aż do zadziałania bezpiecznika. Myślę sobie, że gdyby wydech był przytkany (tłumik czy katalizator-nieważne), to silnik by się dusił zawsze, nieważne na jakim byłby biegu. A tu efekt jest taki, jakby faktycznie ślizgało się sprzęgło. Tylko, że to automat, więc to pogarsza sprawę. Napiszcie, co sądzicie na temat sprzęgła, jego ewentualnych napraw i kosztów z tym związanych w takim okręcie jak 3.0 24V.
Mi auto dusiło dopiero jak jechałem bo wkład katalizatora wycofywał się i zatykał rurę.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|