ďťż

Jesienni ludzie nie snują się parami
pan drżący siedzi na ławce w parku
pani głaszcze psa starannie
śmieją się dzieci przy huśtawce

Wolnym krokiem szurając butami
starszy człowiek idzie zasapany
nic nie jest przeszkodą ani śnieg ani błoto
z ochotą każdego dnia wychodzi ku światu

W pokoju pełnym kwiatów pachnie mięta
na stole obrus haftowany w maki i chabry
babcia czyta wnuczkom bajki
zazdrośnie zerka czarny kot zza firanki

Wieczorem siadają z miną godną medalu
nie zmarnowali tego co życie dało
twarz wiatr ochłodził słońce ogrzało dłonie
pogodzeni z losem z a m y k a j ą oczy



Jesienni ludzie nie snują się parami
pan drżący siedzi na ławce w parku
pani głaszcze psa starannie
patrząc na dzieci przy huśtawce

Wolnym krokiem szurając butami
starszy człowiek idzie ulicami
nic nie jest przeszkodą ani śnieg ani błoto
każdego dnia wychodzi ku światu z ochotą

W pokoju pełnym kwiatów pachnie mięta
na stole obrus haftowany w maki i chabry
babcia czyta wnuczkom bajki
zazdrośnie zerka czarny kot zza firanki

Wieczorem siadają z miną godną medalu
nie zmarnowali tego co życie dało
twarz wiatr ochłodził słonko ogrzało dłonie
pogodzeni z losem z a m y k a j ą oczy


To jest bardzo piękny wiersz. Czytam go już któryś raz i tak marzę sobie, żeby druga strofa przestała być rymowana, gdy uwodzisz magią białych strof 1, 3, 5.
I gdyby tak zamienić pierwszy imiesłów "patrząc" (bo drugi tuż, niedaleko - "szurając") na czasownik osobowy "patrzy"? I zdrobnienie z przedostatniego wersu uczynić dojrzałym "słońcem".

Echhh, rozmarzyłam się....

dziękuję......... ta druga .. jej końcówka .. jeszcze zgrzyta.. coś wymyślę! ...
Naprawdę dobrze utrzymany w klimacie wiersz. Rymy w dalszym ciągu trochę przeszkadzają w czytaniu, ale liczę, że uda Ci się je za jakiś czas stąd usunąć.



pomimo, że wydaje mi się, że o kilka słów za dużo, to jednak... ładny to wiersz.
przyeczytałem z przyjemnością

pozdrawiam

Srebrno-włosi
A czy nie lepiej napisać tytuł łącznie: "srebrnowłosi"?
Przeszkadzają mi w wierszu inwersje - jest ich sporo. Gdybyś je usunęła, Twoja opowieść zabrzmiałaby naturalniej.

Pozdrawiam

Tomek
... inwersje?.. czasem je dodaję .. wiem w czym rzecz.. wszędzie proponują skracać.. nie wykańczać.. ;-{
Masz rację: Po co wykańczać wiersz. A jak uzasadnisz tytuł? Myślnik między dwoma wyrazami jest z gramatycznego punktu widzenia nieuzasadniony. Nie stwarza również dodatkowych przenośnych znaczeń, więc może podporządkować się regułom?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Srebrno-włosi
    Union Chocolate.