Oczywi?cie zaanga?owana jest i najwi?ksze logo ma Gazeta na W. nie rozumiem. To ?le?


mzg, A Ty popierasz PiS czy LPR? Czy jak?? inn? pseudoprawic??
na cz?onk?w ?adnej z w/w partii nie g?osowa?em, natomiast przyznaj? si? zar?wno do prawicowych pogl?d?w jak i tzw. homofobii (w rozumieniu wed?ug internetowego s?ownika j?zyka polskiego PWN), je?li o to chodzi.
no w?a?nie tak ju? kt?ry? raz mi od ciebie homofobem zawia?o...


homofobia moze sie dla ciebie zle skonczyc na PG
jestem w nietolerancyjnej wi?kszo?ci i dobrze mi z tym

z mojej strony (oby) koniec tematu.
HELLutek,

Nie czaj? ludzi, kt?rzy w og?le zagl?daj? komus do ???ka. Mnie absolutnie nie interesuje kto z kim ?pi.

Od razu zaznaczam, ze gejem nie jestem i m?wi?c szczerze, sex mi?dzy dwoma facetami wydaje mi si? czym? nieapetycznym.

Jednak jest mi oboj?tne z kim ?pi kto? inny. A d prawicowych pogl?d?w... No daleko mi.



if (PRAWICOWE_POGLADY == LPR() || PRAWICOWE_POGLADY == PiS() )
    die ('Ja podzi?kuj?');


[ Dodano: 2007-03-21, 00:45 ]
no to jednak wywo?ujecie mnie do tablicy.
1. sam w?a?nie zadeklarowa?e?, ?e w rozumieniu wy?ej cytowanego s?ownika te? jeste? homofobem.
2. jako cz?owiek nietolerancyjny mam na temat pewnych zjawisk / ?rodowisk takie a nie inne (negatywne) zdanie, ale owo negatywne zdanie nie implikuje ?adnego konstruktywnego programu politycznego (w szczeg?lno?ci ch?ci deportowania / rozstrzeliwania / wieszania kogokolwiek)
3. Co do obcokrajowc?w: sprecyzuj, o co Ci chodzi.

A moderator?w uprasza si? o utworzenie jakiego? topicu w stylu "pogadanki oko?o-polityczne" alboco.

1. sam w?a?nie zadeklarowa?e?, ?e w rozumieniu wy?ej cytowanego s?ownika te? jeste? homofobem.

Niekoniecznie. M?wi?c szczerze nie chcia?bym ogl?da? tak?e "aktu p?ciowego" mojego 50 letniego s?siada z jego ?on?. Czy to oznacza, ?e jestem heterofobem


3. Co do obcokrajowc?w: sprecyzuj, o co Ci chodzi.

Idziesz ulic? i spotykasz NIemca, Francuza, Bulgara czy Wietnamczyka. Co my?lisz?
Ja akurat bardzo lubi? du?e miasta czy lotniska, gdzie mo?na spotka? ludzi z ca?ego ?wiata. Np. na litnisku - nie wiem, wjak dziwnym kraju - nigdy nie czujesz si? obco. S?odko co nie

Jednak jest mi oboj?tne z kim ?pi kto? inny. A d prawicowych pogl?d?w... No daleko mi.

No widzisz, mnie tez nie...

A mimo to na kazdym kroku banda pseudo-tolerancyjnych ludzi mowi mi, ze jestem homofobem bo - uwaga, waga - nie lubie pedalow.

Jak wspomnialem -nie interesuja mnie sprawy lozkowe gejow. Zreszta nie tylko - lozko Kowalskiego i Kowalskiej( no chyba, ze akurat w nim leze i Kowalksi puka do drzwi) tez mnie ine obchodzi. A pomimo tego dzien w dzien, godzina po godzinie spolecznosc narodu tolerancyjnego stara mi sie wmowic, ze to co ja uwaza za zle i nienormalne jest dobre i jak najbardziej normalne. Tak jakbym kogokolwiek pytal o rade "powinienem to zaakceptowac czy nie zaakceptowac". A kiedy jasno mowie "nie podoba mi sie to, bo jest to obrzydliwe i osmieszajace" nazywa mnie sie homofobem - co dla mnie jest jednoznacznie oczerniajacym okresleniem.

Zreszta jak tu wiezyc w normalnosc homosow jezeli na kazdym kroku mowi sie o tolerancji? Czy kiedykolwiek slyszeliscie o tolerancji wobec heteroseksualistow? Nie! Bo to wlasnie hetero sa normalni a homo inni - nie odwrotnie.

Jak dla mnie geje moga robic co im sie podoba - pieprzyc sie w zaciszu swojej sypialni, ciagnac sobie druty, nosic analo-gacie, penetrowac tylko - moga nawet pozerac wlasny kal i zawierac te zasrane zwiazki cywilne (BEZ mozliwosci adopcji dzieci - oni nie sa NORMALNA rodzina). Ale jak chca mnie zmusic, zebym uznal ich za normalnych - no to sory, ale pod buta z takim (jak zreszta z kimkolwiek kto mnie do czegos chce zmusic )

Sory za brak ladu i skladu, ale dopiero pierwsza kawe wypilem;] A, no i sory, ze tak powaznie;)

moga nawet pozerac wlasny kal

nie za bardzo sie zapedziles? nie obrazaj pozeraczy kalu, bo mozesz zrazic do siebie pare osob na tym forum!
Zgadzam si? z opini? matka.

Geje i lesbijki to te? ludzie, wi?c niech sobie robi? co chc?, ale niech si? tym nie chwal?, bo nie mam czym. I niech nie wmawiaj? mi, ?e to ca?kowicie normalne, bo tak nie jest. Mo?e i jestem homofobem, ale nie widz? w tym nic z?ego.
czytacie za duzo gazet i za duzo wiadomosci ogladacie :p
telewizja k?amie
nie ufaj reklamie
Tak samo oblesny jest widok calujacej sie parki hetero jak i calujacych sie dwoch facetow. Publicznie to odpada, wiec reakcja na to powinna nie wiazac sie z orientacja seksualna.
Co innego z dwiema calujacymi sie laseczkami ;] To jest tak zajebiste, ze sie zeruje z parami gejowskimi i hetero ;]

BTW. jestem gejem i bywam w odleglosci kilku metrow od Ciebie, moze nawet sie czasem ocieram, spal mnie Mzg, jestem te? ?ydem i kradne Ci z przed nosa najlepsze interesy, nie bedziesz mia? tego hajsiku. Dajcie spokoj stereotypom i r?bcie swoje.

stem w nietolerancyjnej wi?kszo?ci i dobrze mi z tym

to naprawd? ci wsp??czuj? - bo ka?dy ma co? co go wyr??nia od innych - jedni s? lewor?czni, inni (bez urazy, nie celuje tego w ciebie, taki przyk?ad tylko) maj? zeza. I co, czy maja by? gorsi i szykanowani tylko dla tego ?e inn? r?k? robi? wiele rzeczy albo wygl?daj? inaczej ni? wi?kszo?? spo?ecze?stwa... NIE, ka?dy jest inny i to jest plus - bo nie jest monotonnie. i naprawd? ?al mi ludzi kt?ry nie potrafi? tego zrozumie?, bo kiedy? mo?e si? zmieni? spo?eczne nastawienie na ?wiat, i nagle ci kt?rzy teraz szykanuj? stana sie szykanowani... a szacunek dla innego cz?owieka nie boli a jest jednym z wyznacznik?w kultury
kolejna nadinterpretacja... Od kiedy negatywna opinia na temat czego? implikuje brak szacunku dla os?b, kt?rych to co? dotyczy?

Nie macie nic do pedalow, ale wyobrazcie sobie ze jeden lub para sa waszymi sasiadami - codziennie spotykaja was i wasze dzieci.

Nie wierze ze ktokolwiek przyjalby taka opcje ze spokojnym sumieniem...


To mo?e lepiej zacznij wierzy

Natomiast homoseksualizm, nazizm czy satanizm to juz sa roznice moralne, roznice w sysemie wartosci, w psychice i sposobie funkcjonowania.
w ?redniowieczy kobiety stawa?y si? matkami w wieku 15-16 lat, wiec sex z nastkami by? czym? normalnym - teraz to pedofilia - c?? warto?ci moralne si? zmieniaj?, wi?c nie przekonasz mnie ze jest to pow?d do "stopniowania" bo je?li tak na to patrzysz to po mnie terz mo?esz pojecha? - bo jestem ateist?, nie wierz? czym wyr??niam si? od wi?kszo?? polak?w, i nie jest to r??nica fizyczna tylko moralna - tylko zanim zaczniesz po mnie je?dzi? powiedz mi ?e jestem klasa ni?sza...

"Homoseksualny model rodziny jest tak samo wartosciowy jak heteroseksualny." Przynajmniej tak ucza juz na zachodzie. Czy jezeli tak nie uwazam to jestem homofobem i jestem nietolerancyjny ? Coz ... czasami odczuwam, ze rozne grupy probuja mi to wmowic. mlody, homo nie potrzebuja obrony, byli, sa i beda, dlaczego maja z tego wzgledu zyskiwac dodatkowe prawa ? Mniejszosc powinna uszanowac wiekszosc. Kiedy ja przebywam w obcym kraju to nie domagam sie wiekszych praw, w takim stanie w jakim moge to dopasowuje sie do obyczajow. A moimi obyczajami staram sie nikogo nie urazic. Jezeli pol spoleczenstwa byloby homo(co szybko skonczyloby sie zle) to moze i publiczne pocalunki dwoch facetow nie bylyby niczym niesmacznym, ale poki co to takie jest i tego sie nie zmieni.

po mnie terz mo?esz pojecha? - bo jestem ateist?, nie wierz? czym wyr??niam si? od wi?kszo?? polak?w, i nie jest to r??nica fizyczna tylko moralna - tylko zanim zaczniesz po mnie je?dzi? powiedz mi ?e jestem klasa ni?sza...

tak jak napisalem post wyzej - nie mam nic do takich ludzi poki nie zaczna ingerowac w zycie normalnego czlowieka ( upubliczniac, jak wolisz )

Ty jestes ateista, a Ahmed jest muzulmanem i wierzy w jihad. Nie powiesz mi chyba ze kiedy Ahmed wysadzi sie w powietrze razem z polowa centrum handlowego to mam go zrozumiec jako mniejszosc i uszanowac jego odmienne przekonania?

Czy jezeli tak nie uwazam to jestem homofobem i jestem nietolerancyjny nie.. nietolerancyjny stajesz je jak je?dzisz po homoseksualistach...


Nie macie nic do pedalow, ale wyobrazcie sobie ze jeden lub para sa waszymi sasiadami - codziennie spotykaja was i wasze dzieci.

Kiedy mam si? wprowadzi? do takiego mieszkania.

Du?o bardziej od geja na ulicy wkurwia mnie para dres?w kt?rzy mog? zadecydowa? o mim byciu lub nie byciu [a chocia?by o stanie posiadania kom?rki i uz?bienia].

W?a?ciwie homoseksuali?ci mnie nie denerwuj? wcale. Co do "upublicznienia" - mam to gdzie?. Powinni mie? prawo do legalizacji swoich zwi?zk?w. czy adopcji dzieci...

Co do adopcji dzieci sprawa wygl?da troch? inaczej. Kiedy? widzia?em statystyki o molestowaniu dzieci w domach dziecka... 60% z jakim? groszem - g?. przez starszych mieszka?c?w takiego o?rodka...

Nie, no na pewno lepiej jest by? molestowanym przez heteroseksualnego koleg?/kole?ank?, ni? ?y? w rodzinie z dwoma tatusiami...

Niestety nie znam ?adnego homoseksualisty [a przynajmniej nie wiem o tym]
Dlaczego niestety? Bo m?g?bym w pe?ni stanowczo stwierdzi?, ?e nie mam problemu z akceptowaniem takich ludzi. Jestem pewien, ?e nie jestem rasist?. Przez 4 miesi?ce mieszka?em w jednym domu z obywatelami RPA i Zimbabwe i generalnie fajnie by?o. Nigdy jako? nie pomy?la?em nawet ?e s? czarni.

A czego nie lubi? - PiSu...
Zak?amania
Spoj.pl te? jest irytuj?cy
g?upiego prawa, kt?re powoduje, ?e nar?d uwa?a, ?e ka?de prawo jest g?upie
Nietolerancji [a szczeg?lnie takiej kt?ry nie tyle, ?e uwa?a co? za odst?pstwo od norm, ile uwa?a, ?e istnieje tylko jedna s?uszna droga, a kto wybiera inaczej zas?uguje na ?mier?: Skinheadzi, dresy, nazi?ci, i inni debile]

PS. A w sumie si? troch? dziwie facetom, ?e wol?* facet?w... No, ale c?? - w sumie lepiej dla mnie

---
* - wg niekt?rych bada?, nie tyle ?e wol? ile tak maj?, nie jest to ich wyb?r. Cho? czasem odnosz? wra?enie, ?e jest to tak jak z dysleksj? - rzeczywi?cie dyslektykiem jest co 3 "dyslektyk". Ale co mi do czyjego? ?ycia. Ja nie ingeruje w jego ?ycie, on niech trzyma si? z dala od mojego. P?ki nie ?amie prawa niech sobie spokojnie ?yje.

Tutaj zahaczamy o problem redefinicji "slubu"

sorx to akurat moja wina, bo w moim prywatnym s?owniku slub = umowa cywilna dotycz?ca spraw majatkowych pary - nic wi?cej...
Rush, pewnie ?e m?g?bym [ale to taki m?j znak rozpoznawczy].

Co wi?cej co o pisu, da?em jedno - nieistotne - zdanie...

Ale ok.

[no musze jeszcze to powiedzie?]
Skoro jest N topicow, to widocznie jest N powodow... A wiec N okazji
Sko?czmy ten temat. I wszystkie inne oko?o polityczne. Ta dyskusja i tak nie ma sensu. Prawd jest przecie? wiele i ka?dy z Was mo?e w nich wybiera?. A i tak siebie nie przekonacie i nic si? nie zmieni. Jedno co mo?ecie uzyska? to wrogie nastawienie do siebie ten z nami, ten przeciw nam Nie marnujcie czasu, nerw?w i nie zapychajcie ??cz.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      pogadanki okolopolityczne
    Union Chocolate.