ďťż

Zawieszona pomiędzy parabolą jaskółki
i snem kudłatej wierzby nad strugą.
Nocami brodzi w niebieskim łubinie.
Rzeka zastygła - czas trwa.
Autentyczność - moje Klondike.

Zagubiony pośród terminali, odwracam głowę
- w nozdrzach zapach dojrzewających zbóż.
Stopy wciąż nierozumne jutra.

(1976)

- - - - - - - -
Wiersz przywołany z pamięci, ale po remoncie.


Janku, bardzo wakacyjny wiersz. Lubię słuchać o jaskółkach, wierzbach... jak rzeka płynie. O bliskość natury, gdyż my jej częścią jesteśmy, to takie autentyczne.
Czasem trzeba pokonać terminale pod różnymi postaciami, by móc w końcu poczuć

Dziękuję Ci Joasiu za poczytanie, dziekuję za twoją refleksję. Pozdrawiam uśmiechniętym słoneczkiem.
J a n e k.:)
ja juz mówiłem to tylko poklaszcze


Witaj Mirku, dzięki za oklaski. Pozdrawiam słoneczkiem.
J a n e k.:)

Jest zawieszona pomiędzy parabolą jaskółki
i snem kudłatej wierzby nad strugą.
Nocami brodzi w niebieskim łubinie.
Rzeka zastygła - czas trwa ciszą.
To autentyczność - moje Klondike.

Zagubiony pośród terminali, odwracam głowę
- w nozdrzach zapach dojrzewających zbóż.
Stopy moje wciąż nierozumne jutra.

(1976)

Wiersz przywołany z pamięci, ale po remoncie.


Jeśli mogę przyłączyć się do ekipy remontowej...
Sądzę, że pogrubione zaimki wskazujące "jest, to, moje" nic do wiersza nie wnoszą, psują efekt tych właściwych słów niosących subtelną materię odczuć pomiotu.. Co do wyrażenia "Czas trwa ciszą" - znacznie płynniej i z większym poczuciem poprawności polszczyzny czytałabym "czas trwa w ciszy".

Pozdrawiam Autora
Witaj Beatko, w grupie remontowej każda głowa jest ważna, a Twoja szczególnie - wykorzystałem wszystko co mi słusznie poradziłaś. Zobacz jak teraz wygląda - lepszy niż nowy. Pozdrawiam słóoneczkiem.
J a n e k.:)
O tak, znacznie lepiej dociera do mnie w takiej postaci
Cieszy mnie, że podoba się Tobie Beatko. Cieszy mnie, że wspólnie (z całą brygadą remontową) udało się zrobić coś ciekawszego.
To i ja z urlopu przed kolejnym wypadem w góry dodam swoje uwagi. A właściwie jedynie jedną.

Witam Panie Tomku, oczywiście żartuje Pan z tym uzupełnieniem „jednym słowem” – myśli Pan, że tak się da?... To że „ … wszyscy się oczywiście domyślają …” to już jest dobrze, a nawet bardzo dobrze – określenie jest pojemne i każdy może w nim znaleźć coś własnego. Mógł bym co najwyżej dać odnośniki do np.: tekstów poetyckich (patrz Tuwim), tekstów piosenek, obrazów znanych malarzy, opowieści o Ikarze i Dedalu, (…) i wreszcie do tekstów ornitologicznych – żaden odnośnik nie zastąpi jednak wyobraźni czytelnika. Pozdrawiam urlopowo.
J a n e k.:)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Moja autentyczność
    Union Chocolate.