Nigdy nie zrozumiem po co uzywac linuxa zamiast windowsa...



Nigdy nie zrozumiem po co uzywac linuxa zamiast windowsa...
bo dziala....
Wg mnie to wlasnie windows dziala bez zadnych dodatkowych wygigas?w, co innego linux, nawet najprostsza dystrybucje trzeba zmuszac do poprawnego dzialania, nie potrafilem na duronie 800 z 512 ram?w DIMM uzyskac jakiejs tam zadowalajacej wydajnosci samego pulpitu i wbudowanych systemowych gierek np sokobana, slyszalem pozniej, ze zainstalowanie starszej powloki graficznej moglo by pomoc ;] wyjebalem to g?wno i dalej cieszylem sie slodkim XP

Nigdy nie zrozumiem po co uzywac linuxa zamiast windowsa...
pokaz mi windowsa, kt?ry potrafi kontrolowac klaster obliczeniowy:) (choc ta nazwa nie jest odpowiednia do maszyny, z kt?rej wzialem powyzszy screen).


wiesz. jak wpada policja i masz nielegala na wylaczonym kompie to go wlacz -moze jakies pliki pousuwa.


Nigdy nie zrozumiem po co uzywac linuxa zamiast windowsa...
pokaz mi windowsa, kt?ry potrafi kontrolowac klaster obliczeniowy:) (choc ta nazwa nie jest odpowiednia do maszyny, z kt?rej wzialem powyzszy screen).

Szczerze mowiac gowno mnie obchodza jakies klastry i nie wiem co to obchodzi zwyklego uzytkownika komputera... ;] Nie wiem co to za klaster i nie chce wiedziec i dziwie sie, ze Was to obchodzi ;] Powaznie wydaje mi sie, ze nei na tym polega informatyka... moze powinienem byc na uniwersytecie a nie politechnice?

Wg mnie to wlasnie windows dziala bez zadnych dodatkowych wygigas?w, co innego linux, nawet najprostsza dystrybucje trzeba zmuszac do poprawnego dzialania, nie potrafilem na duronie 800 z 512 ram?w DIMM uzyskac jakiejs tam zadowalajacej wydajnosci samego pulpitu i wbudowanych systemowych gierek np sokobana, slyszalem pozniej, ze zainstalowanie starszej powloki graficznej moglo by pomoc ;] wyjebalem to g?wno i dalej cieszylem sie slodkim XP
kazdy system trzeba potrafic uzywac, aby z niego korzystac, *kazdy* ;Z
na takim sprzecie ruszy kazdy desktop enviroment, a xfce4 na pewno bedzie chodzilo szybciej niz explorer przy niemiejszej funkcjonalnosci
da sie. Na laptopie mam 800 Mhz i 512 MB RAMu (a wiec tyle co Ty) i zupelnie plynnie chodzi ut2004 . a co do ojro, to chyba "stoja wyzej" od dolar?w.

[ Komentarz dodany przez: coolerix: 2007-02-13, 00:25 ]

Nawet jesli by ruszyl i dzialal okej to po co mi linux ktory udaje windowsa? ;] Wole oryginal, to jak z coca cola zamiast polo kokty ;] i dolarami zamiast chujowych euro ;]
rotfl...jak bedziesz chcial tak zartowac dalej, to machaj rekoma zeby uprzedzic ;Z.
poczynajac od dosa, konczac na viscie to malomiekki kopiuje (nieudolnie) rozwiazania innych, przeczytaj zanim napiszesz...

Grrr... kolejna linux vs. windows? Zal?zcie do tego temat, tutaj LOL (a temat tego posta brzmi top: 400% mocy // ilez to ten linux potrafi)

a i jeszcze cos


Grrr... kolejna linux vs. windows? Zal?zcie do tego temat, tutaj LOL (a temat tego posta brzmi top: 400% mocy // ilez to ten linux potrafi)
sry ja flejma nie zaczynam, tylko prostuje dezinformacje [;.

czemu tak malo tych emotikon?w?
To ze stoja wyzej nie oznacza od razu, ze sa lepsze.. Gdybym mial do wyboru zarabianie w dolarach i w euro to bym sie ani chwili nie zastanawial.

A co do tego, ze kradli pomysly to duzo mi to nie przeszkadza, podoba mi sie, ze ladnie je zrealizowali i dobrze sie sprzedali. Opanowali pieknie wiekszosc rynku komputerow PC i to jest moj jedyny grunt taki, ze stojac na nim jestem dumny, ze nie jestem odszczepiencem i autsajderem. W ogolnosci nim jestem, w tej rozmowie chociazby ;]

A opengl umarl ;] niech zyje direct3d dyszka ;] i dolary
Moja gadka to troche prowokacja. Rozumiem, ze ktos moze zrezygnowac calkowicie z windowsa tylko nie rozumiem po co to cale wrogie nastawienie, wywyzszanie sie, wymienianie zalet i krytyka wad konkurencji. A i fakt, ze w sumie zaprzeczacie istnieniu atut?w windowsa, ktore bija linuxa tez jest dla mnie nie do pojecia...
To ja jeszcze dodam Combat Flight Simulator Microsoftu ;).

Co do zalet, to Windows jest swietnym systemem dla pani Zosi z ksiegowosci, pana Wladka z ochrony, czy malego Jasia grajacego w gry i bedzie tak dop?ki wiekszosc rzeczy robi sie tam sama, a jak sie cos spsuje, to nie wyskakuje "kernel panic".

Wada windowsa, jak dla mnie jest to, ze ma sie niewiele wplywu na to, co jest "pod maska".
O ten argument jest okej ;] Zawsze mialem ochote rozpykac to od srodka...
ej... czemu zniknal m?j post, w kt?rym chwalilem windows?? dobra... umiejszczam jeszcze raz, bo Mike sie do niego odni?sl: chwalilem Windows za MS Flight Simulator.
zaraz was powydzielam...... a kazdy system am plusy i minusy.... bo chyba nikt nie zaprzeczy ze dobrze posyatwiany linux, skompilowany pod dany zestaw sprzetowy wydajnoscia przebije windoze.... albo ze windows byl, jest i bedzie bardziej zrozumialy dla wiekszosci urzytkownik?w, bo oporostu jako lider jelsi chodzi o systemy operacyjne dla urzytkownika masowego no c?z - on wyznacza standardy....

to tak samo jak OO.org vs MIcrosoft Office... sam urzywam OO i sobie chale, ale np m?j ojciec kt?ry pisze mnustwo dokument?w rozjezdzajacych sie po swiecie ma inne zdanie... - i jego argumenty sa sensowne... gdyz slusznie zauwarza ze *.doc jest standardem w plikach tekstowych, i o ile do prostych rzeczy OO sie nadaje jako edytor doc'?w to juz z tabelkami w tym rodzjau plik?w nie radzi sobie. pozatym przeszkadza mu ze skopiowany fragment z arkusza klakulacyjnego wklejony do edytora texstu jest bitmapa a nie jak by to bylo logiczne - tabelka.... i tutaj mimo wielkich checi MICROSOFT wydal oprogramowanie kt?re wyznacza kierunek...

ale nie chcialbym byc zrozumiany jako wielki wojownik kt?rejs z platform - poprostu nie ma lepszego i gorszego systemu... sa tylko te kt?redanemu userowi mniej lub bardziej przypadaja do gustu....

a teraz do sprzatniecia post?w!!!

[ Komentarz dodany przez: coolerix: 2007-02-13, 00:31 ]
Ja sam najczesciej uzywam widowsa, ale zamierzam sie przeniesc na linuksa.
Co do visty bylem ostatnio u kuzyna kt?ry nie dawno kupil sobie nowy komputer. M?gl sobie na nim bez problemu grac w FEAR'a czy Ghost recon'a na calkiem wysokich detalach. I podkreslam "m?gl" bo odkad ma viste ma takie fps rate'y ze wlasciwie nie da sie grac...
Co do wygladu to uwazam beryl wyglada lepiej os visty. Jedynym efektem lepszym niz linuksie jaki posiada windows jest ray tracing(to to rozmycie pod okienkami). I to mnie bardzo zdziwilo.. kiedys interesowalem sie grafika 3d no i ray tracing to dosc zaawansowany efekt kt?ry miedzy innymi oblacza efekty przechodzenia swiatla przez szklo czy ciecz i zwiazane z tym efekty optyczne. I tu moje zdziwienie, po co uzywac takiego wymagajacego duzej mocy obliczeniowej efektu ze by zrobic rozmycie pod okienkiem!? po co strzelac z armaty do wr?bla mozna by uzyc znacznie szybszego algorytmu...
Jakbys nie zauwazyl taka jest polityka microsoftu, daja zbedne efekty graficzne, kt?re w sumie wymagaja duzo mocy i nie sa konieczne. A nowy slinik areo w viscie, poprostu koszmar bez dobrej karty graficznej
Przesiadke na linuxa pr?bowalem zrobic kilka razy. Najpierw obok windy zainstalowalem Mandarake'a. Po pierwszym tygodniu troche mi sie znudzil, a po niecalym miesiacu sie spieprzyl. Potem byl RedHat i podobna historia. Myslalem, ze juz nigdy do linuxa nie usiade. I co? Kilka miech?w temu zainstalowalem na lapku "Wytwornego Kaczora", czyli Ubuntu Dapper Drake. Po pierwszych dw?ch tygodniach troche mi sie znudzil, potem bylo szalenstwo z projektami i gl?wnie Lindols...
Po tych projektach zaczalem sie znowu bawic tym systemem. Oczywiscie zdolniacha ze mnie i udalo mi sie go skutecznie unieruchomic (z perspektywy czasu stwierdzam, ze po prostu odinstalowalem nautilusa i GNOME, kt?ry byl jedynym window managerem, wiec po prostu zostalem na golej konsoli i teoretycznie daloby sie go jeszcze postawic).

Tak, czy siak - szybka reinstalka, konwersja partycji ntfs na fat32 i Ubuntu smiga jak zloto. Odpala sie wiele szybciej od windy. Wyglada w sumie r?wnie ladnie, jak XP. Jest jeszcze bardziej stabilny. Istalacja wiekszosci program?w (nawet tych ingerujacych w system) nie wymaga restartu. Wiekszosc program?w jest darmowa, a ich instalacja sprowadza sie do wydania jednej komendy w terminalu (mozna tez skorzystac z interfejsu graficznego).

Skonczylo sie tak, ze Winde odpalam tylko po to, zeby pograc w NFS-a lub napisac jakis program w builderze. Niedlugo i to sie zmieni, bo wrzuce ut na linuxa i ucze sie korzystac w pelni z anjuty.

Og?lnie po co sie przesiadac z Windowsa? Dla wlasnej satysfakcji ujarzmienia Linuxa, nauki czegos nowego i legalnosci (ciekaw jestem, ilu z was ma legalnego windowsa - ja wprawdzie dostalem licencje z lapkiem, wiec nie powinienem sie tym przejmowac, ale nie zawsze tak bedzie). System jest w sumie r?wnie prosty w podstawowej obsludze, jak windows, a mozna sie bardziej pobawic w "zaawansowanych" opcjach.

Skonczylo sie tak, ze Winde odpalam tylko po to, zeby pograc w NFS-a lub napisac jakis program w builderze. Niedlugo i to sie zmieni, bo wrzuce ut na linuxa i ucze sie korzystac w pelni z anjuty.
a wine, a cedega, a nie wiem co tam jeszcze:P i wcale nie wlaczysz windowsa;)

rozmycie czy ray tracing? O ile to pierwsze to mozliwe, o ile to drugie to wydawalo mi sie ze OpenGL nie ma zaimplementowanego tego efektu.Ale moge sie mylic.

ciekaw jestem, ilu z was ma legalnego windowsa
teraz pewno juz calkiem wielu MSDNAA. do niedawna pewno prawie nikt.

a wine, a cedega, a nie wiem co tam jeszcze:P i wcale nie wlaczysz windowsa;)
Pracuje nad tym. Jak tylko zdam sesje, to sie zajme ubuntu na powaznie, a wtedy proporcje partycji na moim dysku drastycznie sie zmienia...

Na razie mam:
4GB partycja serwisowa (do usuniecia - zarchiwizowalem ja na DVD)
13,66GB Windows - systemowa NTFS (Zotawie mu 8GB albo jeszcze mniej)
6,5GB - Dokuments and Setting NTFS (max 4GB, ustawienia na systemowa, a tu tylko dokumenty, konwersja na fat32)
47MB - Wymiana danych miedzy windows i linuxem (do usuniecia)
42,5GB - Muza, studia i inne badziewia (+10GB)
6,35GB - Linux / ext2 (+reszta wolnego)
1,62GB - Linux SWAP

Z windy nie zrezygnuje, bo nigdy nie wiadomo, co bedzie potrzebne

rozmycie czy ray tracing? eeee mam na mysli: p?lprzezroczyste okno, kt?rego tresc mozna cztac wygodnie, bo wszystko co jedst pod nim jest rozmyte, rozmazane czy co tam. niewazne co to ale fajnie wyglada :D:D


6,5GB - Dokuments and Setting NTFS (max 4GB, ustawienia na systemowa, a tu tylko dokumenty, konwersja na fat32)
A nie lepiej zainstalowac NTFS-3G na Ubuntu? Kilka komend i masz pelna obsluge NTFS na linuksie.
Do odczytu i zapisu partycji linuksowych na windowsie polecam http://www.fs-driver.org/. Bardzo fajny program, zwykle partycje linuksa sluza mi za pobieralnie z DC++. Tylko nie wiem czy jest to rozwiazanie do konca bezpieczne. Ostatnio na partycji ext3 z 6.8 GB wolnego miejsca zapisalem 7.5 GB
SWAP moze rzeczwiscie przesadzony. Troche go odchudze, bo szkoda miejsca
aaa, teraz kumam. Faktycznie, nie istnieje jeszcze bezpieczny sterownik pozwalajacy na zapis na NTFS-ie, pewnie nie predko go zrobia, bo gl?wnym problemem przy jego tworzeniu jest sama struktura ntfs-a, czyli: zmiana w jednym miejscu partycji pociaga mase zmian w innych miejscach, czy jakos tak...

aaa, teraz kumam. Faktycznie, nie istnieje jeszcze bezpieczny sterownik pozwalajacy na zapis na NTFS-ie, pewnie nie predko go zrobia, bo gl?wnym problemem przy jego tworzeniu jest sama struktura ntfs-a, czyli: zmiana w jednym miejscu partycji pociaga mase zmian w innych miejscach, czy jakos tak...
hmmm...ntfs-3g (z modulem fuse) umozliwia bezpieczny zapis na nfsie od dawna [;.
wczoraj skonczyla sie jego beta i teraz jest jego release candidate, czyli niedlugo stable.
ja uzywam i nie narzekam <;.
Ja tez uzywam ntfs-3g i nie narzekam. A trzymam tam wszystkie pliki z jakich korzystam (lacznie z tapetami itp). Mozliwosc zapisu na ntfs jest r?wniez bardzo przydatna gdy cos popsuje sie nam na windowsie
Taaa ja tez mam podmontowane partycje windowsowe (kazda z nich NTFS) i zapisuje na nich bez problemu ;)

Co do twojej reinstalacji systemu... Prawde m?wiac niekoniecznie to robiles ;) No, ale mniejsza o to... Kiedys czytalem, ze dla SWAP-a wystarczajace miejsce to ILOSC RAMU/10 ;) Ale tak prawde m?wiac nie jestem calkiem pewien tego

Co do programowania... Jak juz ktos wspominal mozesz uruchomic buildera czy tez dev-c++ przez wine Chociaz moim zdaniem lepiej pisac sobie w jakims edytorze tekstowym i w konsoli sobie kompilowac pliki ;)

Ja tak robie... Ale w sumie, dlatego ze anjuta czy tez scribe dziwnie o bledach pisze ;P Nic nie rozumiem z tego belkotu nigdy :D

hmmm...ntfs-3g (z modulem fuse) umozliwia bezpieczny zapis na nfsie od dawna [;. newbie.linux.pl jest nieaktualne, a co za tym, ja tez... po fizyce poproboje...
Zobacze jeszcze. Ja na razie raczej zaczynam z linuxem, wiec jeszcze troche psuje lub sie nie znam. Ale mam nadzieje to zmienic w kr?tce.
Dolaczajac swoje 0,03zl do flejma i odpowiadajac na pytanie 'po co uzywac Linuksa?'... Ot?z odwr?ce pytanie - dlaczego nie?

1) Jest za darmo do zastosowan komercyjnych (wybaczcie, MSDNAA nie pozwala mi uzywac Windowsa do pracy, a tak sie sklada, ze zarabiam na programowaniu)
2) Jest stabilny i nie starzeje sie - konfiguruje sie go raz, potem chodzi latami. Na jednym z domowych komputer?w od trzech lat chyba stoi Slackware (poczatkowo to byl 9.1, aktualnie 10.0 - nie chce mi sie go uaktualniac) i nic mu sie nie dzieje.
3) Jest wygodny (jak sie do niego przyzwyczaic ;) )
4) Nie trzeba sie martwic wirusami/spyware/etc.
5) Ma wygodna linie polecen z kt?rej mozna zrobic duzo rzeczy w spos?b szybszy niz klikajac ;)

ad 1) Od niedawna co prawda mam normalna licencje Windowsa, poza tym nie jest ona tak bardzo droga, ale c?z... Przyzwyczailem sie juz do Linuksa i nie potrafie wr?cic do Windowsa ;)
ad 2) Moze dobrze zarzadzany Windows potrafi to samo... R?znica w tym, ze Linux trzyma sie dobrze bez specjalnego zarzadzania.

Co prawda nigdy zupelnie Windowsa sie nie pozbylem - czasem sie przydaje, ale od prawie czterech lat jest to dla mnie tylko system zapasowy.

A jak sie mnie zwykli uzytkownicy pytaja czy Linux jest lepszy i czy go warto zainstalowac, to im odradzam ;) Ostatecznie nie uwazam go za system dla byle domowego uzytkownika... Do niego trzeba miec troche checi i zapalu.

Szczerze mowiac gowno mnie obchodza jakies klastry i nie wiem co to obchodzi zwyklego uzytkownika komputera... ;] Nie wiem co to za klaster i nie chce wiedziec i dziwie sie, ze Was to obchodzi ;] Powaznie wydaje mi sie, ze nei na tym polega informatyka...

Masz racje - wydaje Ci sie ;-)

A ja mam na jednym kompie XP a na drugim Debiana. I naprawde nie chce mi sie nikogo do niczego przekonywac. Kazdy z tych system?w jest dobry pod jakims wzgledem. Kwestia przyzwyczajenia i oczekiwan/zastosowan.

PS: To na czym w/g Ciebie polega informatyka? :-)
widzisz. ja mysle ze jakos niedlugo informatyka podzieli sie na pare czesci.
-ci od helpu - mysle ze za pare lat (gdy nadejdzie nowe pokolenie) tych informatyk?w bedzie sie traktowac tak jak teraz elektryk?w. slyszeliscie o jakims slawnym elektryku? albo kt?rys moze duzo zarabia?

-ci od sklep?w - w zasadzie co za filozofia. moze zarabia wiecej niz sprzedawca w obuwniczym czy w warzywniaku ale komfort pracy...slaby

-wykonawcy. patrz dalej.

-wreszcie ci najwazniejsi, ci co wymyslaja. oni siedza nad kartka papieru i licza bajty.
to dla nich elektrycy buduja sieci i procesory. oni wymyslaja technologie.
p?zniej trafia ona pod strzechy i jacys inni (wykonawcy) co przeczytali o tym w googlach wykonuja projekt wg zalozen tych wazniejszych.
zarabiaja oni jak za pomysl w kazdej innej dziedzinie-miliony.
reszta informatyk?w to robole z wieksza wiedza. bo ci ostatni maja abstrakcje.

caly problem zeby byc tym ostatnim.

a propo klastra. mysle ze oplaca sie wiedziec w jakiej czesci swiata takie zwierzatka biegaja ale moje wymarzone miejsce pracy to takie gdzie siedzac przy biurku bez kompa m?wie sekretarce ze nalezy "zoptymalizowac baze". ona przekazuje i to banda elektryk?w, informatyk?w i innych biega i sie meczy przestawiajac klastry, rejestry czy co tam innego.
mnie to przeciez nie obchodzi. w googlach jest napisane jak to zrobic
czyli chcesz zostac wykladowca Artur ?

widzisz. ja mysle ze jakos niedlugo informatyka podzieli sie na pare czesci.
-ci od helpu - mysle ze za pare lat (gdy nadejdzie nowe pokolenie) tych informatyk?w bedzie sie traktowac tak jak teraz elektryk?w. slyszeliscie o jakims slawnym elektryku? albo kt?rys moze duzo zarabia?

-ci od sklep?w - w zasadzie co za filozofia. moze zarabia wiecej niz sprzedawca w obuwniczym czy w warzywniaku ale komfort pracy...slaby

-wykonawcy. patrz dalej.

-wreszcie ci najwazniejsi, ci co wymyslaja. oni siedza nad kartka papieru i licza bajty.
to dla nich elektrycy buduja sieci i procesory. oni wymyslaja technologie.
p?zniej trafia ona pod strzechy i jacys inni (wykonawcy) co przeczytali o tym w googlach wykonuja projekt wg zalozen tych wazniejszych.
zarabiaja oni jak za pomysl w kazdej innej dziedzinie-miliony.
reszta informatyk?w to robole z wieksza wiedza. bo ci ostatni maja abstrakcje.

caly problem zeby byc tym ostatnim.

a propo klastra. mysle ze oplaca sie wiedziec w jakiej czesci swiata takie zwierzatka biegaja ale moje wymarzone miejsce pracy to takie gdzie siedzac przy biurku bez kompa m?wie sekretarce ze nalezy "zoptymalizowac baze". ona przekazuje i to banda elektryk?w, informatyk?w i innych biega i sie meczy przestawiajac klastry, rejestry czy co tam innego.
mnie to przeciez nie obchodzi. w googlach jest napisane jak to zrobic
Arczi... piekniecala teorie wylozyles

-ci od helpu - mysle ze za pare lat (gdy nadejdzie nowe pokolenie) tych informatyk?w bedzie sie traktowac tak jak teraz elektryk?w. slyszeliscie o jakims slawnym elektryku? albo kt?rys moze duzo zarabia?

Lech Walesa, na przyklad?

BP, NMSP

[ Dodano: 2007-02-16, 21:20 ]

widzisz. ja mysle ze jakos niedlugo informatyka podzieli sie na pare czesci.
A ja mysle, ze to sie stanie w dwa tygodnie po tym, gdy wszyscy uzytkownicy Linuksa jednoglosnie wybiora najlepsza dystrybucje ;)

Jak napisal dredzik - podzial o kt?rym piszesz w co normalniejszych firmach juz dawno jest, w mniejszych nie ma (ot chocby w tej dla kt?rej pracuje jestem jednoczesnie programista, rozwojowcem i czesciowo testerem), bo czesto po prostu brak ludzi by wprowadzic odpowiedni podzial obowiazk?w.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Linux vs Windows....
    Union Chocolate.