ďťż

Witam,
Od dłuższego czasu przykładam się do zmiany samochodu, od razu zainteresował mnie model Fiat Brava, dużo już czytałem na ten temat, ale co do konkretnego modelu nie umiem się zdecydować, zależy mi, żeby samochód był ze śląska, żebym nie musiał daleko jechać, ale nie wiem czy to na pewno dobry argument?

Zainteresował mnie ten model:
http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C12589012
Byłem oglądać autko na żywo, przebieg niecałe 170 tys, nie za mało/ nie za dużo?
Jeśli chodzi o rzeczy które idzie zobaczyć na pierwszy rzut oka, to trochę poobijany przedni zderzak - "ocierki" o krawężniki i odpryski po kamieniach zamalowane "farbką w pendzelku", ostatnio wystawione było za 9600, gościu mówił, że spuści na 9300, teraz już jest za 8900.
No i w sumie moje pytanie brzmi, czy warto? Na co zwrócić uwagę? Wydaje mi się, że podjechałbym na pobliskie centrum kontroli pojazdów, da się tak sprawdzić auto? Nie orientuje się ktoś jak wygląda sprawa z samochodami sprowadzonymi?

Z góry dziękuję za pomoc


Pierwsze co Ci powiem to to że lusterka kombinowane, bo to są sprzed liftu - niemalowane, w środku zaślepek niema (możliwe że ktoś miał instalacje i doposażał, bo o jakieś stłuczki od razu z dwóch stron, i naraz kasacja dwóch lusterek to tylko blondyny bym posądzał ), a no i przód, zderzak wymieniany - kolejny z całej masy osób która nie wie jak wyglądała kolorystyka wypuszczanych brav prosto z taśmy - te plastiki wew. powinny być czarne, i listwy ochronne tuż koło tablicy rejestracyjnej także - podobnie jak te ochronne bardziej przy brzegach zderzaka.

EDIT: Ogólnie autko ładnie się prezentuje, przebieg przynajmniej *nawet jak ktoś kręcił, wygląda jakoś przyzwoicie, i środek ładny - niekombinowany.
stan dość ciekawy, ale zastanawiający bardzo jest ten zderzak przedni i właśnie te lusterka. najlepiej tak jak piszesz podjedz na stacje diagnostyczną, tam mają praktycznie teraz na każdej miernik lakieru i się okaże co i jak, odpryski norma od kamieni bo sam posiadam takie, obejrzyj zawieszenie i progi. zwróć uwagę na tylne nadkola i progi, a dokładnie na błotnik i ranty tuż przed tylnymi kołami, tam lubi występować rdza.
Wow rewelacyjni jesteście Dziękuję! W życiu bym takich rzeczy nie wypatrzył...
Taki przegląd na stacji diagnostycznej będzie tańszy niż taki "wymagany" z podbiciem pieczątki? Czyli jeśli nie będzie mocno bity to warto brać? Wart tych pieniędzy? Bo chyba nie drogi?

PS: A co znaczy "ktoś miał instalacje i doposażał"?

Edit:
A właśnie, podczas przeglądania ofert często spotykam Bravy, ze środkiem kierownicy w innym odcieniu niż reszta kierownicy, czy to znaczy, że poduszka była wymieniana czy to normalne w tym modelu?




Tamta pierwsza co podałeś jest całkiem, całkiem przynajmniej z pozycji oglądania jej przez neta - większość pasuje i ogółem ok, ale podałem to co widziałem - niemniej jeżeli podłużnice są nieruszone, a autko nawet jakby miało lekkie puknięcie (bo to przy 10/11 letnim aucie nieuniknione i nie oszukujmy samych siebie wierząc w najszczersze spowiedzi sprzedawców bo jak do zbijania ceny przychodzi to podświadomie wiedząć, ale nie mówiąc o przeszłości lekko z ceny zazwyczaj schodzą), ale było by dobrze pomalowane + poskładane (a to 1. na takie wygląda oprócz nie tyle co źle, a nie pod oryginał pomalowanego zderzaka) to czemu by nie brać? Jak podłużnice ok, blacha bez rdzy, silnik śmiga ładnie i środek dobry to lepszego używanego auta w PL ciężko upolować, a to warto odwiedzić.
Doposażane? - fabryka dała instalacje pod montaż np. właśnie elektrycznych lusterek, mimo że 1. właściciel w wyposażeniu tego nie zamówił - inaczej mówiąc, była instalacja pod elektr. lusterka, bez elektr. lusterek (tak obstawiam) i ktoś je zamontował. Co innego jakby 1 było niepomalowane (wersja sprzed FL) - wtedy można by obstawiać że zbite, ale 2. naraz to awykonalne

Co do środka kierownicy w innym kolorze niż same ramie - nie ten tok myślenia - to ramie kierownicy jest inne niż środek. Zgaduje że zdjęcie auta, które jest sprzedawane przez handlarza. Podmienił ramie kierownicy tak aby nie było widać zużycia, po czym można wnioskować (podobnie jak po starciu lewarka zmiany biegów) ile auto ma tak na prawdę KM. Ale widać jakiej roboty w życiu się ktoś podjął, to i tak jest w niej nieudolny, dając jasną, kremową kierownicę sprzed FaceLifting'u, do środka po FL (auto ogółem widać że po FL - czyli po połowie 98r.). Pierwszy objaw że sprzedawca kręci i mataczy - dalej niewarto interesować się, bo jak tu mataczy, to na innych płaszczyznach auta bankowo także (silnik itp.).
170k to tak srednio, moja brava ma juz 240k i jeszcze daje rade.
co do wersji, to lepsza opinie ma 1.6, co prawda czesc wlascicieli 1.4 sie nie zgodzi, ale to zazdrosnicy :p mowiac powaznie, z fiatami jest tak ze wszystko zalezy od modelu, mozesz miec 1.4 ktore zrobi 500k albo 1.6 ktore sie sypnie po 150k.
1.6 nie pali rowniez duzo wiecej niz 1.4 za to roznice w mocy mozna odczuc.

tak jak koledzy mowili, jesli samochod jest w dosc dobrym stanie techniczym to kupuj.
mowisz ze czytales o bravach, wiec rozumiem ze nie potrzebujesz spisu najczestszych usterek, zreszta znajdziesz je jako tematy przyklejone
Panowie a co powiecie o tym autku?
http://otomoto.pl/fiat-br...-C12978551.html
Szukam czegoś dla żony, głównie po mieście-czy warto się pchać w 1.4?
mcszak porównywałeś opis ogłoszenia, a patrzyłeś zdjęcia?
To jest totalny golas, za którego ja bym zapłacił max 4,5tys zł
Na pewno nie ma el szyb i lusterek, a tym bardziej abs i wspomagania kierownicy, a jeśli to na fotelach jest welur to ja mam w takim razie skórę na siedzeniach .

[...] czy warto się pchać w 1.4?
W tym temacie masz w pigułce 1.4 raptem dwa posty niżej na obecną chwilę.

Panowie a co powiecie o tym autku?
http://otomoto.pl/fiat-br...-C12978551.html
Szukam czegoś dla żony, głównie po mieście-czy warto się pchać w 1.4?


Skomentuje krótko: 1.4? do miasta ( )? korby z przodu, wszędzie manual, golas max., nawet brak obrotomierza (...), i zero pewności że za te bagatela 5,5 koła bezwypadkowy...
No faktycznie! Dam se na luz

Tamta pierwsza co podałeś jest całkiem, całkiem przynajmniej z pozycji oglądania jej przez neta - większość pasuje i ogółem ok, ale podałem to co widziałem - niemniej jeżeli podłużnice są nieruszone, a autko nawet jakby miało lekkie puknięcie (bo to przy 10/11 letnim aucie nieuniknione i nie oszukujmy samych siebie wierząc w najszczersze spowiedzi sprzedawców bo jak do zbijania ceny przychodzi to podświadomie wiedząć, ale nie mówiąc o przeszłości lekko z ceny zazwyczaj schodzą), ale było by dobrze pomalowane + poskładane (a to 1. na takie wygląda oprócz nie tyle co źle, a nie pod oryginał pomalowanego zderzaka) to czemu by nie brać? Jak podłużnice ok, blacha bez rdzy, silnik śmiga ładnie i środek dobry to lepszego używanego auta w PL ciężko upolować, a to warto odwiedzić.
Doposażane? - fabryka dała instalacje pod montaż np. właśnie elektrycznych lusterek, mimo że 1. właściciel w wyposażeniu tego nie zamówił - inaczej mówiąc, była instalacja pod elektr. lusterka, bez elektr. lusterek (tak obstawiam) i ktoś je zamontował. Co innego jakby 1 było niepomalowane (wersja sprzed FL) - wtedy można by obstawiać że zbite, ale 2. naraz to awykonalne

Co do środka kierownicy w innym kolorze niż same ramie - nie ten tok myślenia - to ramie kierownicy jest inne niż środek. Zgaduje że zdjęcie auta, które jest sprzedawane przez handlarza. Podmienił ramie kierownicy tak aby nie było widać zużycia, po czym można wnioskować (podobnie jak po starciu lewarka zmiany biegów) ile auto ma tak na prawdę KM. Ale widać jakiej roboty w życiu się ktoś podjął, to i tak jest w niej nieudolny, dając jasną, kremową kierownicę sprzed FaceLifting'u, do środka po FL (auto ogółem widać że po FL - czyli po połowie 98r.). Pierwszy objaw że sprzedawca kręci i mataczy - dalej niewarto interesować się, bo jak tu mataczy, to na innych płaszczyznach auta bankowo także (silnik itp.).


Tą drugą podałem pierwszą lepszą właśnie z takim dziwnym środkiem, nie byłem nią zainteresowany ;-) Właśnie takie starałem się raczej omijać bo coś mi tu nie pasowało, nie byłem w prawdzie bardzo w błędzie ale jednak, co profesjonaliści to profesjonaliści, bardzo dziękuję za pomoc

Chyba podjadę drugi raz tamtą oglądać, musiałbym zabrać jeszcze kogoś "nie zainteresowanego", bo mi się bardzo podoba... Brak tych zaślepek za lusterkami zauważyłem o dziwo dopiero na zdjęciu, na żywo tego nie widziałem Hmm, może były już założone... A gdzie powinno znajdować się sterowanie do lusterek??
Ognisk rdzy nie widziałem, ale przyjrzę się raz jeszcze No i właśnie, niedaleko jest punkt kontroli pojazdów... ale czy koleś nie będzie miał z nim jakichś układów?
Cena jest dobra? Nie bać się aut sprowadzonych?

Dziękuję raz jeszcze za pomoc... nawet nie wiecie jak jestem wdzięczny!
sterownie lusterek znajduję się w tunelu środkowym, tuż obok hamulca ręcznego.
Tak jak mówisz - jak już na pozór jest w miarę ok, to bierz kogoś kto jest kumaty fest i jedźcie, bo żeby kupić trzeba ruszyć i obejrzeć, a jak jest na oku to najlepiej teraz. O zaślepki się nie martw bo z tego co pamiętam to w ASO nowe kosztują coś koło 6-7zł. Sterowanie lusterkami to jak kolega wyżej napisał jest między wajchą ręcznego, a lewarem biegów
Auto krajowe czy zagraniczne - jedno licho. Krajowe może sprzedawać handlarz i będzie złom klepany, może sprzedawać 1 właściciel i też będzie klepany, albo 1 właściciel i nieklepany i rzeczywiście dbany bo u nas nowe samochody jak ktoś kupuje to wiadomo się dba. Zza granicy ta sama sytuacja może sprowadzić auto i handlarz i osoba prywatna, a samo auto mogło być tam katowane mimo że drogi na ogół lepsze, a może być ładne i piękne. Ludzie wszędzie są tacy sami, i zależy od kogo i po jakich przejściach kupujesz auto - ale to 9 lat ma i swoją historie jak każde inne na pewno też.

Powodzenia w oględzinach!
Byłem oglądać wozik Po bliższym przyjrzeniu się, widać że: Przedni zderzak był rzeczywiście malowany albo wymieniany, jeden zaczep z prawego reflektora jest ułamany, więc jakieś delikatne spotkanie z przodu na pewno było, maska jak się pod światło popatrzy to lekko zagięta, nie widać w sumie, gość mówi, że niby od dociskania klapy przy zamykaniu, możliwe, możliwe również, że to skutek lekkiego dzwonika Klima chłodzi, ale wyświetla błąd "Error Clim" czy jakoś tak, dodatkowo świeci cały czas kontrolka poduszki. Stoi jeszcze na zimówkach, dodatkowo oponki letnie, brakuje tylko prawej zaślepki za lusterkiem, koleś mówi, że kupił ale nie na tą stronę, faktycznie leżała w aucie na ziemi, ma wymienić ;P
Tylni 3-ci stop nie działa, no i kolega mówił, że nie ma ABSu bo nigdzie pompy nie widać...
Środek ładny, lekko ponad 162 tys przebiegu, chcieliśmy podjechać na kanał do kolegi i podpiąć pod komputer, ale w chwili kręcenia kierownicą rozciekło się coś w wspomaganiu :/ Mają to zrobić i mi zadzwonić
A właśnie, szyby oryginalne, jednak jest to rocznik 2000, 2001 pewnie rejestracja
Klamki w dobrym stanie, jedna lekko "obłazi", no i jak się przyjrzeć przedniemu zderzakowi to dużo tej farbki w pędzelku nasmarowane
Maska o dziwo odkręcana tylko z jednej strony, śruby przedniego pasa nie ruszane...
Śruby reflektorów pordzewiałe, normalka?
z tyłu w nadkolach korozji brak, przerwy przy tylnej klapie równe, podłoga bagażnika ok, tylko plastik na podszybiu z tyłu pod wycieraczką nosi jakieś ślady, otarcia, wydaje mi się, że być może ktoś coś robił z tylną wycieraczką i stąd te ślady? Bo tył wygląda na nie bity

Tapicerka ładna, jedynie w materiale lewych drzwi z przodu, z 3 dziurki, chyba wypalone, ale w środku nie śmierdzi...

Generalnie cena wydaje się ok (?), pewnie da się jeszcze coś z tego uciąć
W sąsiednim komisie, jest z 2000 r, 1200 16V, bez klimy za 10900, w dodatku po rzucie okiem widać, że klepane z każdej strony...

Sorki, jeśli napisałem to trochę chaotycznie, ale pisałem w miarę jak mi się rzeczy przypominały
No i teraz słucham, co Wy na to, warto?
Jeżeli byłeś z kimś kto jest kumaty w tych sprawach, a to co piszesz to jego zdanie (czyli na chłodno) to to wszystko pierdoły (mało tego - typowe dla każdego BBM'a) - włączając z to tą maskę - sam miałem spotkanie z sarną przy ~50km/h i są DOKŁADNIE TAKIE SAME objawy jak Ty napisałeś (tylko u mnie to nie jest klepane, a tutaj wiadomo że zderzak wymieniony, ciekawe czy reszta też po robocie, czy zostawione po tym co się zdarzyło, czy to już efekt końcowy). Też mam jeden zaczep w lampie ułamany (nawet też prawa), maske lekko podniesioną, grill rozchwierutany. Klamki - norma, 3 światło stopu - norma (jak coś moge dokładnie napisać co i jak zrobić żeby działała po wieczne czasy) co tam dalej? fotel kierowcy bzdeta, zaślepka bzdeta. Zorientuj się co oznacza ten błąd (bodajże w instrukcji nawet powinno być [instrukcje masz na stronie fiata - do wszystkich fiatów instrukcje w *.pdf'ach]).
Pytałeś się o te elkt. lusterka skąd się wzięły?

Najważniejsze że blacha ok, i silnik (jeździliście, słuchaliście go, testy podczas jazdy typu puszczenie kierownicy czy nie znosi, puszczenie kierownicy + hamowanie czy nie znosi też, większa prędkość, jak z redukcją, sprzęgłem, czy nie trzęsie autem, wchodzenie w zakręty [tylne wahacze], pływania itp.).

Ogółem jak większość odpowiedzi do moich pytań będzie na tak (szczególnie tych z 2. akapitu czysto technicznych, nie kosmetycznych), to ja bym brał!!

EDIT: Z takich kosmetycznych popierdółek (na pewno się skumaliście, ale nie zaszkodzi dopisać do posta) - tylna wycieraczka nieoryginalna (w sensie że nawet zamienniki często są imitowane wyglądem pod tą oryginalną, a tutaj to już w ogóle ktoś przy-magyver'ował).

Jeżeli byłeś z kimś kto jest kumaty w tych sprawach, a to co piszesz to jego zdanie (czyli na chłodno) to to wszystko pierdoły (mało tego - typowe dla każdego BBM'a) - włączając z to tą maskę - sam miałem spotkanie z sarną przy ~50km/h i są DOKŁADNIE TAKIE SAME objawy jak Ty napisałeś (tylko u mnie to nie jest klepane, a tutaj wiadomo że zderzak wymieniony, ciekawe czy reszta też po robocie, czy zostawione po tym co się zdarzyło, czy to już efekt końcowy). Też mam jeden zaczep w lampie ułamany (nawet też prawa), maske lekko podniesioną, grill rozchwierutany. Klamki - norma, 3 światło stopu - norma (jak coś moge dokładnie napisać co i jak zrobić żeby działała po wieczne czasy) co tam dalej? fotel kierowcy bzdeta, zaślepka bzdeta. Zorientuj się co oznacza ten błąd (bodajże w instrukcji nawet powinno być [instrukcje masz na stronie fiata - do wszystkich fiatów instrukcje w *.pdf'ach]).
Pytałeś się o te elkt. lusterka skąd się wzięły?

W sumie nie pytałem o te lusterka, jakoś przyjąłem to jako fakt dokonany, zapytam jeszcze
No i właśnie takie kwestie czysto kosmetyczne jestem w stanie sobie odpuścić, wole lekko poobijane i sprawne technicznie, niż odpicowane po nie wiadomo jakich przejściach Zresztą już się zastanawiam czy może kiedyś, nie pomalować tego zderzaka, środek kazałbym sobie pomalować na czarno, bo aż mnie skręcało jak widziałem zdjęcia oryginału, wygląda to świetnie

A wyczytałem, że błąd "Error Cli" odnosi się zazwyczaj do czujników temperatury, znalazłem pdfa z instrukcją wyświetlania dokładnego numeru błędu oraz legendą co dany błąd oznacza

Co do ostatniego zdjęcia i wątpliwości - jak chcesz to mogę Ci pokazać jak u mnie wygląda okolica prawego kielicha (sprzed maski patrząc lewego) - auto w rodzinie od momentu wyjazdu z salonu, nigdzie nie puknięte mocniej oprócz jelonka w przód przy 50, i zobaczysz że te typy tak mają po prostu - uwierz. A o śrubach pod maską i ogarniającej jej rdzy to w ogóle nie mówię. Zgaduje że ten wyciek to z pompy wspomagania - pewnie ulepią ja tak tylko żeby się nie lało, zamiast oddać do regeneracji i zrobić to lepiej, więc wiesz...

Generalnie trzeba się tym jeszcze przejechać. Ale jak tam nic nie wyjdzie to o tą pompę bym powojował i brał to auto, bo naprawdę reszta to kosmetyka rzeczy typu klamki itp. to sobie (o ile masz) siądziesz w ogrodzie w ładny dzień + piwo, rozkręcisz, popatrzysz wymieniasz i gicio bez napiny.

Co do ostatniego zdjęcia i wątpliwości - jak chcesz to mogę Ci pokazać jak u mnie wygląda okolica prawego kielicha (sprzed maski patrząc lewego) - auto w rodzinie od momentu wyjazdu z salonu, nigdzie nie puknięte mocniej oprócz jelonka w przód przy 50, i zobaczysz że te typy tak mają po prostu - uwierz. A o śrubach pod maską i ogarniającej jej rdzy to w ogóle nie mówię. Zgaduje że ten wyciek to z pompy wspomagania - pewnie ulepią ja tak tylko żeby się nie lało, zamiast oddać do regeneracji i zrobić to lepiej, więc wiesz...

Generalnie trzeba się tym jeszcze przejechać. Ale jak tam nic nie wyjdzie to o tą pompę bym powojował i brał to auto, bo naprawdę reszta to kosmetyka rzeczy typu klamki itp. to sobie (o ile masz) siądziesz w ogrodzie w ładny dzień + piwo, rozkręcisz, popatrzysz wymieniasz i gicio bez napiny.


Dziękuję, wolałem się upewnić w sprawie tej korozji Zapytam o co chodziło z tym wyciekiem, jeśli to pompa to musi zostać zregenerowana? ile kosztuje taka "przyjemność"? :/

Ogródek mam, tak, że z drobiazgami napewno powalcze
Wiem że nowa pompa-oryginał to jakieś kosmiczne pieniądze, a ile regeneracja to nie wiem, bo szczęście że nie dopadło mnie to, ale popytaj, bo lepiej (jeżeli już nie nówka oryginał) to zregenerować swoje i wiedzieć co się ma, niż używke kupowac i nie wiedziec kiedy znow padnie.

P.S. Ja tylko tak wnioskuje że to pompa, bo lubi odwalać przecieki właśnie, a tymbardziej wskazuje na to że to układ wspomagania, kolor płynu.

Wiem że nowa pompa-oryginał to jakieś kosmiczne pieniądze, a ile regeneracja to nie wiem, bo szczęście że nie dopadło mnie to, ale popytaj, bo lepiej (jeżeli już nie nówka oryginał) to zregenerować swoje i wiedzieć co się ma, niż używke kupowac i nie wiedziec kiedy znow padnie.

P.S. Ja tylko tak wnioskuje że to pompa, bo lubi odwalać przecieki właśnie, a tymbardziej wskazuje na to że to układ wspomagania, kolor płynu.


Hmm, w sumie tak myślę, że to może nie być pompa, bo wydaje mi się, że pompa jest centralnie pod układem kierowniczym, a wyciek ewidentnie znajdował się centralnie za silnikiem, z tyłu maglownicy, tak jakby w jej środku, oglądałem zdjęcia i tam przychodzi jeden z wężyków, może strzelił? bo to wyglądało tak, że przy kręceniu tam "sikało"

Więc może to być tylko taka drobna usterka?

A tak w ogóle to ile palą wam silniczki 1.6 16V?
Może i to tylko wężyk - wtedy spoko. A ile palą to z tego co wiem to czysta benzyna to ~7trasa-9miasto, LPG nie wiem, nie mam 1.6 tylko 1.2 więc niech najlepiej właściciele się wypowiedzą.

Może i to tylko wężyk - wtedy spoko. A ile palą to z tego co wiem to czysta benzyna to ~7trasa-9miasto, LPG nie wiem, nie mam 1.6 tylko 1.2 więc niech najlepiej właściciele się wypowiedzą.

Oby tak było, bo jeśli prowizorkę odwalą to może mi to kiedyś wyskoczyć...

Dziękuję Ci bardzo za pomoc! Mam nadzieję, że na kanale i komputerze wyjdzie w miarę dobrze, to może w przyszłym tygodniu stanę się szczęśliwym (miejmy nadzieję) właścicielem Fiata Bravy

w przyszłym tygodniu stanę się szczęśliwym (miejmy nadzieję) właścicielem Fiata Bravy

oby
w 1.6 baaardzo duzo zalezy od tego jak jezdzisz. ja jezdzac eco eco robie zwykle po 350-400km na 20-23 litrach, 66.66%trasa / 33.33% miasto, tak mniej wiecej. ale na torze wyszlo ponad 15l o ile dobrze pamietam.

generalnie liczby ktore podal laplagne sa dosc trafne
Witam
Może dodam coś od siebie . W kwestii sprawdzania auta : zapytać o termin wymiany rozrządu, jaki olej jest zalany.W czasie jazdy sprawdzić zawieszenie. Auto jest w wersji STEEL to ostatnia wersja na zakończenie produkcji. W Polsce miała klimę bez dopłaty. No i oczywiście targować cenę. Parę złotych chociażby na ewentualną wymianę rozrządu. Pytać w jaki sposób ,, naprawili " wyciek ze wspomagania.
myślę, że rozrząd i tak najlepiej wymienić, bo ja tam nigdy nie ufam, chyba, że od zaufanego lub znajomego kupuje. Olej oczywiście spytać się jaki był lany, czy syntetyk czy pół czy mineralny. No a zawieszenie stacja diagnostyczna koszt 10-20 zł
Nie chce nic mówić ale stacje diagnostyczne i sprawdzanie na nich zawiechy to straszna loteria. Niekiedy takie głupoty potrafi komputer pokazać że szok.. wg. mnie za te 2 dychy można się karnąć, ale to raczej dla spokoju ducha. A sprawdzić jak na drodze, zakrętach się zachowuje, pobujać, zobaczyć czy springi czerwone - jak nie to jak wysoko auto siedzi - u mnie np. na 11 letnich sprężynach siedzi jak na nowych ~-75mm i po tym widać czy ktoś w auto inwestował i w jakim jest stanie.

Witam
Może dodam coś od siebie . W kwestii sprawdzania auta : zapytać o termin wymiany rozrządu, jaki olej jest zalany.W czasie jazdy sprawdzić zawieszenie. Auto jest w wersji STEEL to ostatnia wersja na zakończenie produkcji. W Polsce miała klimę bez dopłaty. No i oczywiście targować cenę. Parę złotych chociażby na ewentualną wymianę rozrządu. Pytać w jaki sposób ,, naprawili " wyciek ze wspomagania.


Pytałem o rozrząd, mówił, że on i tak poleca zrobić, widocznie nie wiedział, a olej, powiedział, że do tych roczników to już półsyntetyk, pewnie też nie wiedział czym zalany? da się to jakoś spr?
Ciekawe czy i ile udałoby mi się utargować Czyli steel warto brać? a powinien mieć ABS??


Niekiedy takie głupoty potrafi komputer pokazać że szok.. wg. mnie za te 2 dychy można się karnąć, ale to raczej dla spokoju ducha prawda na drodze także, ale na stacji diagnostycznej bynajmniej u Nas tak jest i np w Elblągu, bo ostanio byłem z kolegą tam po samochód, pracownik stacji diagnostycznej nie patrzy tylko i wyłącznie na wykresy, ale i schodzi do kanału i sam przykłada własne dłonie do np końcówek, stabilizatorów ... wtedy kiedy maszyny powoduje ruchy kołami. Więc myślę, że 20 zł to nie wiele i można się dowiedzieć czasem czegoś, no i przy okazji na kanale dobrze obejrzeć można. Pisałem także wyżej, że na stacjach posiadają czujnik grubości lakieru, więc i tam będziesz mógł wyjaśnić tą maskę co mówiłeś, że jest załamana i być może malowana.

[ Dodano: 2010-05-09, 02:28 ]
venom1984 rozrząd tak czy siak dla własnego spokoju trzeba wymienić kupując auto używane, chcociażby nie wiadomo jakie zapewnienia (chyba że znajomy/rodzina); co do oleju to większość ma półsyntetyki zalana, ale pewności mieć nie będziesz, a cuda potrafią się dziać jakbyś wykonał zabieg półsyntetyk->syntetyk, a co gorsza mineral->syntetyk (już sam fakt że ktoś dajmy na to mógłby lać do takiego auta mineral, było by zabójstwem). Ale to tylko może a nie musi (rozszczelnić się). Poza tym opinia, że do tych aut, tego rocznika to już półsyntetyk to wg. mnie niczym niepoparte brednie. Ja mam 11lat auto i właśnie wczoraj wymieniłem 7 raz olej na Mobil1 0W40 bo nic, ale to nic oleju nie ubywa, to czemu mam lać inny, gęstszy? Czerwone springi (o ile ktoś nie robił malowidełek własnoręcznych), oznaczają że sprężyny fabrycznie były niższe (np. -35mm, -40mm) - wtedy auto naturalnie niżej siedzi, natomiast o ile sprężyny są czarne normalne, a Brava siedzi naprawdę nisko to znaczy że nie były wymieniane jeszcze od nowości (nic strasznego, ale to znów koszty; u mnie też od 11 lat fabryczne siedzą, i dopiero co do wymiany się przykładam, ale auto siedzi tak jak wspominałem, tak jak na nowych sprężynach lekko ~-40mm ). Szczególnie tył Brav na nowych sprężynach zawsze jest bardzo wysoko uniesiony, niczym poduszkowce.

lukq ee no to chyba że tak wygląda u Was sytuacja, to ok, u mnie znacznie gorzej...
jak sprawdzający wkłada w to serce, a nie tylko rzuci okiem na wykresy i podbije stempel (przegląd) to ok.
Byłem dzisiaj na giełdzie w Gliwicach, padaka jakaś, 4 Bravy/Bravo na krzyż Była jedna Marea z 2000 roku, nawet interesująca, wziąłem numer na wszelki wypadek
Byłem również znów w komisie od Bravy, jeszcze pod nią nie patrzeli ale mówili, że będą prawdopodobnie wymieniać maglownice...

Edit: Heh znalazłem tą Maree na allegro
http://moto.allegro.pl/it...ra_opel_vw.html
termostat do bani

termostat do bani
Gdzie?? O co chodzi?
zdjecie zegarów, po prawej masz temperature silnika i wskazowka jest nieco za wysoko.
moze ci co bardziej sie znaja beda Ci mogli cos wiecej napisac, ale przy zdrowym termostacie tak sie nie dzieje, z tego co ja wiem.

inna sprawa ze termostat to bzdet, 50 zl moze, cos kolo tego
matpilch myślę, że możesz trochę przesadzać z tym termostatem. Po pierwsze nie wiadomo ile auto stało w miejscu z włączonym silnikiem, po drugie przy tak wychylonej wskazówce powinien pracować wentylator.

A jeszcze co do deski rozdzielczej to widać że jest błąd poduszek.
Te zegary to norma, takie przekłamanie to też w zależności czy ktoś z dołu zdjęcie robił, czy z góry - jeszcze inna sprawa że nawet jak, to to mogły być zimne luty (wszechobecne w BBM'ach - z piąchy i po problemie ). Sama wymiana termostatu to nawiasem jeżeli oryginał to dużooo więcej, a za 50 to nawet nie zamiennik a sam wkład z tego co pamiętam

Co do maryśki dalej - maska ewidentnie masakrycznie źle spasowana, z zderzakiem (taki jakiś dziwny zderzak pierwszy raz widze. Podróba?) + źle malowany grill maski - wniosek 1.
Dwa to czemu silnik (kolektor plastikowy i cała reszta), jest po FL, środek auta także (zegary itp.) a luserka na czarno, progi na dole też na czarno, zamiast pod kolor jak to w po FL'iftach było? Nie będe snuł dalszych przypuszczeń, ale 100razy bardziej wolałbym tą brave..

EDIT: waho., raczej niezapiętych pasów a to szybko można naprawić hehe

raczej niezapiętych pasów
A racja

Co do zderzaka to też mi jakoś nie pasuje.

zdjecie zegarów, po prawej masz temperature silnika i wskazowka jest nieco za wysoko.
moze ci co bardziej sie znaja beda Ci mogli cos wiecej napisac, ale przy zdrowym termostacie tak sie nie dzieje, z tego co ja wiem.

inna sprawa ze termostat to bzdet, 50 zl moze, cos kolo tego
niekoniecznie jest to odrazu wina termostatu, może to także być wina czujnika temperatury. Jeśli chodzi o ten zderzak to faktycznie dziwny i maska być może malowana, bo grill napewno.

Te zegary to norma, takie przekłamanie to też w zależności czy ktoś z dołu zdjęcie robił, czy z góry - jeszcze inna sprawa że nawet jak, to to mogły być zimne luty (wszechobecne w BBM'ach - z piąchy i po problemie ). Sama wymiana termostatu to nawiasem jeżeli oryginał to dużooo więcej, a za 50 to nawet nie zamiennik a sam wkład z tego co pamiętam

Co do maryśki dalej - maska ewidentnie masakrycznie źle spasowana, z zderzakiem (taki jakiś dziwny zderzak pierwszy raz widze. Podróba?) + źle malowany grill maski - wniosek 1.
Dwa to czemu silnik (kolektor plastikowy i cała reszta), jest po FL, środek auta także (zegary itp.) a luserka na czarno, progi na dole też na czarno, zamiast pod kolor jak to w po FL'iftach było? Nie będe snuł dalszych przypuszczeń, ale 100razy bardziej wolałbym tą brave..

EDIT: waho., raczej niezapiętych pasów a to szybko można naprawić hehe


Też zauważyłem sporo mankamentów, gość nieźle też spuszcza z ceny, mówił, że nawet za 7900 sprzeda, że możemy się dogadać, tłumaczył to tym, że pracuje we fiacie i ma rabat na nowe Bravo, już niby na Niego czeka, kto wie, może to i prawda

A też wolę tą Brave To tylko tak jako druga opcja, choć dużo gorsza...
Ja nadal czekam na telefon od gościa od Bravy
i oby on nastąpił ...

i oby on nastąpił ...

Hmm, nie no chyba chce sprzedać więc zadzwoni? Może jeszcze tego nie zrobili?
no myślę, że jeszcze nie, choć to nie jest tak wiele roboty, ale był weekend więc to tez się trochę przedłużyło

no myślę, że jeszcze nie, choć to nie jest tak wiele roboty, ale był weekend więc to tez się trochę przedłużyło

No tak, nawet mówili, że w weekend się za to nie wezmą, zobaczy się jutro, na razie czekam
venom1984, wiesz co, z tylu na rynku PL niepewnych aut, używanych i do tego po przejściach bo i nie młodych to niech lepiej zrobią tą brave i bym ją szczerze brał

venom1984, wiesz co, z tylu na rynku PL niepewnych aut, używanych i do tego po przejściach bo i nie młodych to niech lepiej zrobią tą brave i bym ją szczerze brał

Mam taki zamiar jeszcze tylko sprawdzę u mechanika na kanale, podłączymy pod komputer, okaże się co z tą poduszką powietrzną i klimą Może jeszcze wpadne na stację diagnostyczną sprawdzić zawieszenie i biore

Mam nadzieje, że właściciele tego komisu tego forum nie czytają, bo mi z ceny nie spuszczą ;p

[ Dodano: 2010-05-15, 10:10 ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Kupno Fiata Bravy, prośba o pomoc
    Union Chocolate.