ďťż

Witam. od razu jak kupiłem moją Mareę nie działał klakson, myślałem że po rostu go nie ma bądź jest uszkodzona sama syrena. Niestety syrea jest sprawna. Wczoraj postanowiłem się pobawić i posprawdzać co jest nie tak. przy przewodach na klaksonie nie ma wystarczającego napięcia. jest w okolicach 8V. czy ktoś wie co może być nie tak??? może to przekaźnik? gdzie dokładnie znajduję się ten przeaźnik??? bo jak naciśnę na kierownicę to słychać jak pyka z okolic bezpieczników ale gdzie on jest dokładnie?!



przy przewodach na klaksonie nie ma wystarczającego napięcia. jest w okolicach 8V. czy ktoś wie co może być nie tak??? może to przekaźnik? gdzie dokładnie znajduję się ten przeaźnik??? bo jak naciśnę na kierownicę to słychać jak pyka z okolic bezpieczników ale gdzie on jest dokładnie?!

Taki duży spadek napięcia sugeruje zwarcie, prawdopodobnie przekaźnik jest już do bani. Który to to Ci nie powiem ale odkręć klapke od bezpieczników i macaj po kolei przekaźniki jednocześnie naciskając klakson, wyczujesz ręką który stuka i ten będzie od sygnału.
wszystko fajnie ale tam nie widac zadnych przekaznikow.
U góry pare jest, tak samo jakieś są pod schowkiem. Ogólnie to sa porozwalane po aucie .. makaroniarze tutaj nie popisali się porządkiem.


Dotarłem do przekaźnika. Jest z tyłu bezpieczników. to ten sam typ który mi przyspożył kłopotów z klimą. Po wymianie moja "gertruda maryja" odzyskała "głos"

Po wymianie moja "gertruda maryja" odzyskała "głos"

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      klakson a raczej jego brak:/
    Union Chocolate.