ďťż

a kiedy przyjdzie czas pokuty
pokaż że jesteś wielki panie
ciosaj mi trumnę tępym dłutem
bym się nie pieścił z umieraniem

od zawsze mieszkam w Polanowie
w moim najdalszym skrawku nieba
więc zanim stanie świat na głowie
ty mnie pochowaj gdzie potrzeba

bez zbędnych fanfar i odznaczeń
nadmiaru kwiatów smutnych pieśni
przecież zwyczajnym byłem graczem
co chciał marzenia ucieleśnić

zbudować własny kawał raju
z małym widokiem na to piekło
na którym ludzie się poznają
dopiero gdy się słowo rzekło

dziś wiem że czas to nie kalendarz
z którego wyrwę zbędne strony
że można błędów nie pamiętać
pijąc nadzieję spod ambony

i wiem że trzeba siebie znosić
by innych łatwiej było kochać
resztę zapisać do niktosi
z wiarą w ich prywatnego boga

kiedy już uznasz że dobiegłem
policzysz wszystkie za i przeciw
obdarz mnie panie takim piekłem
w którym poezją będą grzeszyć


Lekko, rytmicznie i z przesłaniem. Tak po twojemu.
Czy nie zbrakło literki Grześ:
"w który(m) poezją będą grzeszyć"?

Już kiedyś wspomniałam, że kiedy czytam Twoje teksty "tego typu", nieodparcie mam ochotę posłuchać ich w wykonaniu zbliżonym do sposobu, w jaki wykonywał swe autorskie teksty Młynarski. Nic nie poradzę, tak mi w uchu brzmi
brakowało literki... brakuje drugiego Młynarskiego:)


Nie kurtuazyjnie wcale - nie zgodzę się.
ino śpiwać nie umiem:))
Młynarski też nie umiał a dusza tańcowała...
dusza to inna para kaloszy i wierzaj mi że tańcuje aż nadto:)
Piękny wiersz, wzruszyłam się bardzo...dziękuję
(to I w ostatniej zwrotce umyślnie jest wielka literą pisane?)
Tym razem nie mogę przejść obok tego tekstu. Jest dobry, piękny i z przesłaniem jak to inni już powiedzieli i się zgadzam z nimi.


i wiem że trzeba siebie znosić
by innych łatwiej było kochać
resztę zapisać do niktosi
z wiarą w ich prywatnego boga

... w tym miejscu powstała arytmia tak duża jak Grand Canyon - wszędzie masz po jednej pauzie na oddech, oprócz tego wersu, w tym są dwie przerwy.
to tylko małe potknięcie jak by powiedział Szaranowisz :)
i ewentualnie samoakcentowania... mozna sobie z tym poradzić Mariuszu:)
Cóż mi przyszło. Tylko pozazdrościć. Niesamowite jak Ci się kleją rymy w wierszach z duszą.
Chyba delikatnie poprzesuwane średniówki w tej modlitwie, ale mnie to nie przeszkadza. Nasuwa mi się od razu inny 9-zgłoskowiec- "Zegarmistrz światła" Tadeusza Woźniaka. Podstawiłem sobie nawet słowa pod wykonanie tej piosenki. Idealnie w niej płyną. To niezły remake.

a jakos o tym nie myślałem... :)
ale rzeczywiście
no cóż 9 zgłoskowce najbardziej melodyjne:)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      dopust pański
    Union Chocolate.