ďťż

co ty możesz mi zrobić
skamienieje twarz
posypią się
pyłem
wątpliwości
a potem jak pies
wytrzepię je z siebie
na skrzydła dmuchawców


bardzo fajne ciekawe
Wymowna miniaturka, ale aż się prosi, żeby wprowadzić kosmetyczne zmiany, a mianowicie zacząć od "smutku", potem bez "pyłem", bo już samo "sypanie" przemawia. No, chyba że nie to chciałaś powiedzieć... wtedy wystarczy odsunąć "smutek" (może wcześniej zmienić na "smutno"?) od reszty.


s m u t e k Forma wołacza jest tu absolutnie konieczna.

Poza tym, bardzo nieśmiało jestem na "tak". Bardzo nieśmiało, bo to nie jest powalający tekst.



oj! wiem ten tekst jest zbyt prosty .. jak na ..... podniebienia. Hm! TEN smutek to oczywistość a reszta? to fakt walczący z ..aby w końcu kapitulować. ;-[ ..
Czyli mam rozumieć, że zostawiasz ów smutek w wersji pierwotnej?
no to ... zmieniłam..;-}
Mało płynności w przejściu z pierwszego w drugi wers, takie rwanie się zrobiło. Całość jednak wywiera wrażenie, chyba przede wszystkim właśnie tym pierwszym wersem. Zapisałaś tak, że nie sposób nie zobaczyć obrazu butnej, pewnej siebie, pozbawionej strachu i obaw peelki.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fisis2.htw.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Dmuchawiec
    Union Chocolate.