| |
Cytaty z fanfiction
Union Chocolate. |
Zasady są takie same jak w "Cytatach z Pottera":
1. Pytanie zadaje osoba, która jako pierwsza zgadła skąd dokładnie pochodzi poprzedni cytat.
2. Odpowiedź zatwierdza osoba, która zadawała pytanie, lub jeśli zatwierdzenie nie nadejdzie do tygodnia zatwierdza moderator.
3. Jeśli po tygodniu cytat nie zostanie wpisany przez osobę, która zgadła poprzednio, moderator ma prawo zadać własny cytat, bądź przekazać kolejkę komuś innemu.
Cytaty muszą być po polsku.
Podaję pierwszy cytat:
- Ślizgonem – odzywa się Blaise. – Między Ślizgonem a Slytherinem zachodzi pewna różnica, przynależność domowa a rodowa to zupełnie inna spra…
To łatwe
Magnus P. Alternatywa, Barty Crouch Syn
Oczywiście! Leci do Ciebie album ze zdjęciami Magnusa! I pałeczka ^^
– Wiesz, że wszystko co musisz, to mnie tylko zapytać, Harry – rzekł. – Rozbiliśmy właśnie nasz pierwszy obóz i spotkaliśmy się w konferansjerce. Wsłuchiwałem moich śmierciożerców – czasem lepiej po prostu słuchać, Harry, zapamiętaj to – i wtedy jeden z moich najbardziej tępych sług…
Skąd jest ten cytat? Nagroda wraz z pałeczką
Harry Potter i Przepowiednia Trelawney Tłumaczenie: Moonlit Night. Autor: KrystalRoze.
Zgadza się ?
Zgadza się. Wraz z pałeczką wędruje do ciebie książka z opisem, jak stworzyć swoją własną "Mapę Huncwotów".
dziękuję! <tuli do piersi>
Prościutkie
"Potter, cholerny Złoty Chłopiec, pachniał jak niebo. Albo inaczej - jego krew pachniała jak niebo."
"A destined year" autor: Autumns_Slumber tłum. madami
Zgadza się... Wraz z pałeczką przekazuję Ci książkę do eliksirów z podpisem Severusa Snape'a.
P.S. Podobno na ostatnich stronach podpisał się też Draco
Draco?! Draco?! DRAAACOOO?! Aaaa!
- Osobiście nie pałam nieodpartą żądzą dogłębnego poznania istot, które marnują mój cenny czas, ale dyrektor zobowiązał nauczycieli do uważnych obserwacji wszystkiego, co dzieje się w szkole.
- Ach, więc nie pała pan nieodpartą żądzą? – Draco wyprostował się i powiódł znacząco wzrokiem od Snape`a do Harry`ego i z powrotem. – Nawet pan nie wie jak mnie to cieszy.
Wąż w lwiej skórze - rozdział czwarty.
Autorstwa Mahaliem
Przekład: NocnaMaraNM
Zgadłam?
Dokładnie! Leci do Ciebie zaproszenie na wykład z Wężomowy u Dracona!
Twoja kolej!
- W ciągu sześciu lat nie zdarzyło ci się wstać wcześniej, żeby się trochę pouczyć? Jak, na Merlina, udało ci się zostać prefektem?
Dlaczego marnujesz mój czas, zła kobieto? Daj mi kawyyy!
- Uczę się jak każdy normalny człowiek – wycedził przez zaciśnięte zęby. – W nocy.
Draco Malfoy - Zdumiewajaco Skoczny... Szczur? autor: Maya tłum.: NocnaMaraNM xD
Wspaniale!
Wraz z pałeczką, leci do Ciebie uroczyste zaproszenie na bal Czystokrwistych Czarodziei, na którym przewidywana jest Twa obecność u boku Dracona, o.
*mdleję*
Dziękuję!
Teraz coś trudniejszego:
Chciał biec, zaalarmować rodziców, ale usłyszał ostry głos Harry’ego. Ten głos znów był pełny emocji, nienawiści i wszystkiego tego, za co Dudley mógłby umrzeć.
Miniaturka Nienawiść - Książe Myszkin
Zgadłam?
Co prawda autorem tej miniaturki jest Maya, a tłumaczem Książe Myszkin, ale niech będzie. Leci do Ciebie spisany zbiór pomysłów Dudleya zatytułowanych "Jak wkurzyć Pottera" I pałeczka... xD
Przydała by się książeczka "Jak wkurzyć Malfoya" ale i to jest dobre ;)
Kto wie jakie to może mieć skutki. Wystarczy tylko popatrzeć na Dumbledore’a. Jeszcze przyplątałaby mu się jakaś niezdrowa sympatia do Chłopca, Który Przeżył, Żeby Zrobić Mu Na Złość I Był Przyczyną Wszystkich Jego Kłopotów.
Jakbym mogła tego nie znać?!
Oczywiście, że "Ze śmiercią mu do twarzy" Aevenien
Zgadza się (proste, nie?)
Wraz z pałeczką przekazuję ci 20 calową, ruchomą i z zachowaniem żywego Draco lalką
Mmm... xD
Jednak… był moim przyjacielem – jedynym, który nie zginął z ręki Czarnego Pana.
"Bo to nie tak..." autorka: Seira
Oczywiście! W nagrodę leci do Ciebie lustro, z którym rozmawiał Draco (tylko, proszę, nie mów mu skąd go masz!)
Twoja kolej.
Dziękuję, dziękuję !
Nie powiem
W jego świecie nie ma dni ani nocy, nie ma snów ani marzeń. Za zasłoną szczęście przychodzi żwirową ścieżką.
Hm...
"AŻ DO ŚMIERCI"; Elleen
Qui?
Oczywiście
Wraz z pałeczką przekazuje ci orle pióro Dracona Malfoy'a.
Czuję się zaszczycona! Schowam je przed młodszym bratem, by nie zepsuł czasem!
- Co?
Mam już za długie paznokcie. Obetnę je po zajęciach. Na łóżku Goyle`a. Ha!
- Naprawdę! Słyszę każdą jego myśl! Teraz właśnie planuje... obcinanie paznokci. Nie wyobrażacie sobie, jakie on ma nudne myśli.
Eeee... Lekarstwo na grypę, Ivyblossom w tłumaczeniu NocnejMaryNM?
Jeśli tak, to uprzejmie informuję, że to nie fair, bo o ile mi wiadomo, znajduje się w Zakazanym lesie na Mirriel, a do tego nie każdy ma dostęp ^^
Wybaczcie, nie pomyślałam o tym.
Ale tak, zgadłaś.
Razem w pałeczką przekazuję również bilet na fantastyczny pojedynek Draco i Rona ^.-
Jeszcze raz przepraszam.
Cóż, ja dostęp mam, więc nie szkodzi ^^
A pojedynek - mniam, mniam! - wierzę, że Draco wygra.
Harry czuł, że przyjaźń nie powinna polegać na rosnącym pragnieniu sprania towarzysza.
Tytuł: Światło pod wodą (polski)
Autorka: Maya
Tłumaczenie: NocnaMaraNM
Rozdział: Czwarty
Qui?
Ha, wiedziałam, że to za proste będzie xD
Tak, tak, zgadza się, razem z pałeczką wędruje do Ciebie dzisiejsze hasło do mega-super-ekstra fajnego i prywatnego dormitorium Draco. (a co!)
Jestem w Siódmym Niebie... czyli w dormitorium Draco, o ^.^
Hm, co by tutaj dać...?
Nazwał mnie Zapatrzoną w Gwiazdy Idiotką.
Zapytacie, co zrobiłam, żeby zasłużyć na to sympatyczne miano?
Absolutnie nic.
Drań.
Ale odegrałam się „zamieszkałym w lochach, higienicznie-ignoranckim kretynem”.
Ha.
Hmm... muszę wymyślić jakąś nagrodę...
O, to już rekord jeśli chodzi o łatwość cytatów xD
Narzekania Zapatrzonej w Gwiazdy Idiotki, She's a Star, tłumaczenie wspólne Doreen i Neith.
Tak też myślałam... Łatwe, prawda?
Nagroda... Mhm...
Poradnik pt. "Co powinna mieć w sobie moja przyszła żona?" autorstwa Draco, oczywiście?
Obawiam się, że padnę po pierwszej stronie xDD
Harry leży w łóżku, wpatruje się w sufit i zastanawia się, co ma zrobić z taką ilością przebaczenia, o które najwyraźniej nikt nie prosił.
"W słowach kłamców, w głupców snach" ayass. Bodajże część 2, ale za to głowy nie dam...
P.S. Czytałam i nie wiem, jak to się stało (gdyż w ficku jest Malfoy).
Tak, owszem. Wędruje do ciebie Draco Malfoy W Wydaniu Znośnym Nawet Dla Tych, Którzy Go Nie Znoszą.
Nawiasem mówiąc, kocham ten fik. Przynajmniej na razie.
Och, dziękuję, dziękuję. Zobaczymy, jaki będzie znośny ;)
- Nie, bez niej byśmy nie istnieli. Dała nam świadomość i odebrała wolę, a przynajmniej jej większość. Marionetki, jesteśmy jak marionetki, Minerwo. Żeby było zabawniej, świadome do bólu marionetki.
"Dwie uncje ironii, szczypta sarkazmu i trochę dekadentyzmu" jeśli się nie mylę to Odsłona I. Autorstwa: Sh'eenaz
Zgadza się. Choć fick ten znany jest jeszcze pod nazwą "Pokerzysta"
Co by tu przekazać... *Drapie się po głowie*
Już wiem. Wraz z pałeczką przekazuję talon na jedno życzenie do spełnienia
Aaa! To ja chcę.... ja chcęę... ja chcęęęę... nowego, dobrego slasha H/D! A co sobie będę! Ha!
- Masz na myśli, że od czasu do czasu należałoby łamać zasady dla przyjemności, a nie dla ratowania świata? - ton Harry'ego Pottera nie był tak pewny, jak jego ojca chrzestnego, gdy ten przedstawiał mu swój pomysł kilka minut wcześniej.
Eeee... Młodość Pensy Nocard?
Brawo! Już myślałam, że nikt tego nie czytał. W takiej sytuacji nagrodą powinno być coś wyjątkowego *myśli*.
Isamar, jedziesz do Hogwartu na całe dwa tygodnie, możesz sobie wybrać osobę, z którą chcesz przez ten czas dzielić pokój i co najważniejsze! TO WCALE NIE MUSI BYĆ DZIEWCZYNA!
Pałeczka również do Ciebie leci
Cóż, odkryłam to już dosyć dawno, ale nie do końca legalnie, mimo że fika znam - dlatego siedziałam cicho, ale skoro temat zamierał...
I w tej chwili Harry chciał mu powiedzieć. Hagrid był pierwszym przyjacielem, jakiego kiedykolwiek miał. Uratował go od Dursleyów i dał mu tort urodzinowy, i łamiące kości uściski jak nikt inny.
A dwa tygodnie z pewnością wystarczą, by udowodnić Ci, że Draco nie jest gejem
Herbatka! xD
Seria Herbaciana, chyba cześć 5 xD oczywiście autorstwa Telanu, tłum. Clio
Jasne. Pałeczka w twoje ręce, Seria Herbaciana w broszurkowym wydaniu gratis. Jak ładnie poszukasz, to na końcu znajdziesz małe Drarry na dokładkę.
Dziękować *patrzy z uwielbieniem na Herbaciarkę i Drarry.
- Obliviate – powiedział cicho Mistrz Eliksirów.
A potem jeszcze bardziej jedwabistym, miękkim głosem, szepcząc jej wprost do ucha, dodał:
– Pamiętaj, że mnie nienawidzisz, Minerwo. Jestem zdrajcą i kłamcą. Jestem mordercą.
Niedawno czytałam, ale ty to już wiesz
"Pięć chwil zwątpienia", bagheery, tłumaczenia formicy
(tylko proszę o nic związanego z Draco!)
Okej, okej. Leci do Ciebie zapasowa różdżka Severusa Snape'a! i pałeczka xD
Za różdżkę dziękować, przyda się na niektóre nieznośne osoby *patrzy się wymownie przed siebie*
- Mężczyzna powinien być mądrzejszy i nie wędrować tak często po Zakazanym Lesie. Błyskawica rozjaśni niebo, powalając dwa dumne drzewa. Potężny czarodziej umrze tego roku. Szkoła będzie nosić żałobę. Puchar Świata w Quidditchu potrwa sześć miesięcy.
I ja miałabym tego nie znać? Achh, to A destined year tłum. madami! ha!
Zgadza się. A wraz tym wędruje do ciebie: mapa do Malfoy Manor stworzona przez moją Wenę Drarrystkę, sekretny kluczyk do komnat D.Malfoya i tajemne zapiski obserwacji na temat pana M. i P. stworzone przez wcześniej wymienioną Wenę.
Weno Calissy, jeśli kiedykolwiek powiedziałam na Ciebie choćby jedno złe słowo - wycofuję wszystko!
- A cóż to, koniec pochlipywania w nadziei na zyskanie cienia akceptacji?
- Żartujesz?! Malfoyowie nigdy nie pochlipują. Ale ciekawe jakbyś zareagował, gdybym podpalił twoją ramę?
Czyżby sławetny "Wąż w lwiej skórze"?
Ojej, ojej! Dziękuję Calissie za poinformowanie ;)
Odpowiedź oczywiście poprawna. Co miałam dać jako nagrodę - nie pamiętam, więc leci do Ciebie słoik Wena w sosie drarrowym i miniaturowy obraz Lucjusza.
Ajjj, ale śliczna Wena! Zaraz ją wypuszczę, a Lucka wieszam sobie nad łóżem ;)
- Spieprzaj.
- Tobie też dobrej nocy.
Łaaatwe. A nagroda niespodzianka...
Czytałam to! Czytałam! *myśli*
Chyba "Tango libido" Magdalith xD
No ba, że "Tango libido" xD
Dla ciebie para butów, w których tańczył Ron i pałeczka :}
Uwaga głupawka!
łiii buciiiczkii *zakłada* pięknee! łiii, ale trochę za duże... łi?
- Blond to mój naturalny kolor włosów – wyjaśnił Snape. – Farbuję je od lat. Blond po prostu nie pasuje do mojej karnacji.
Ja wiem, co to jest... Czytałam to bodajże wczoraj, na mirriel...
*Calissa zastanawia się głęboko, drapiąc się po brodzie*
Przeciw Severitusom, było to tłumaczenie yyyy (*sprawdza na mirriel*) LeCaprice.
Zgadza się.
*przekopuje szafkę*
O! Leci do Ciebie przepis na prawdziwego Severitusa i oczywiście Drarry (taki maluuutki dodatek) ;)
Przepis na Severitusa przekażę Anaphorze - na pewno się przyda. A do tego Drarry - to jakiś podtekst? O co Ty mnie posądzasz *robi niewinne oczka*A.W. Nie posądzam, tylko wiem
Teraz może coś innego:
- Doceniam – wyszeptał Harry, podczas gdy Ron i Hermiona byli pochłonięci kłótnią.
Ron odwrócił się i zobaczył, że Harry im się przygląda.
Wiem, wiem! xD
Harry Potter i wojna charakterów autorstwa Jocelyn, tłumaczy Barbarra.
Zgadłam? ^^
Zgadza się!
A w nagrodę leci... co by tu dać... przepis na "odtrutkę na wszystkie trucizny" autorstwa Severusa Snape'a. Szkoda, że przed swoim... yhm... końcem... przekazał przepis tylko kilku osobom.
Dziękować! xD
Hm, co by tu dać...
Nie wiedziałem, że w kręgu rodzin czystej krwi wolno wchodzić do czyjegoś domu bez przyzwolenia (...)
Kto zgadnie? Chyba każdy... ^^
"Głupiec (jeśli myślisz że to skończone)" Enahmy w tłumaczeniu Mirriel.
Oczywiście. Pałeczka węrduje w twoją stronę wraz ze złotym kociołkiem Severusa Snape'a ^^
Dziękuję. Przyda się na pewno.
To może cytat z fika, który właśnie czytam:
Życzenia, które obiecywał sobie zapamiętać do końca życia, uleciały. Dziś nie potrafił przypomnieć sobie nawet jednego, choć przez wiele miesięcy wieczorami powtarzał je jak modlitwę.
- Boże...
Czy życzył wtedy Ronowi życia dłuższego niż dwa lata?
Och, och... mam to na końcu języka...
Chyba "Upadek", nie mam pojęcia kto napisał.
Autorką jest katala
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfisis2.htw.pl
|
|
